Postanowiłem spróbować swych sił w wielowirnikowcach. No w moim przypadku będą tylko dwa ale skoro dwa to więcej niż jeden to niech będzie wielowirnikowiec
Założeniem było zbudować coś z tzw. niczego. Płytę kontrolera budowaliśmy w dziale Projekty grupowe viewtopic.php?f=83&p=43337#p43337 , z tym budowaliśmy to też lekko pojechałem, moją zbudował Szymon, a w Quadrocopterze oblatywali wspólnie z Dualem. Do budowy wykorzystałem to co miałem i mam nadzieję, że wytrzyma pierwsze podskoki.
Podwozie zakupiłem u nas na forum od kolegi Kecaj, jest to podwozie od śmigłowca klasy 450, płytki montażowe to ABS 3mm pozyskany z pracy, tuleki dystansowe to rurka od balonika (bez skojarzeń), śrubki M3 różnej długości. Belka pozyskana z rqmy od Quadro wygięta na kolanie mniej więcej równo. Mocowanie silników to:
-oś rurka węglowa fi 6mm łożyskowana w rurce aluminiowej (ameliniowej) fi 8mm
- do tego wklejony orczyk od serwa HS-311 na CA
-na rurkę dokleiłem łoże silnikowe (GRAPE silnik AXI) poprzez owinięcie ramion nicią oraz zalanie tego CA
Zasilanie pakiet 2200mAh
Silniki 2205 ??
Regulatry Turnigy 12A
Serwa HXT900
Wszystkie elementy miałem w szufladzie modelarskiej więc muszę tylko dokupić śmigła prawe lewe mam.
Kilka fotek na tą chwilę, brakuje belki ogonowej dla poprawienia ustawienia SC na razie wysunąłem pakiet do tyłu aby było mniej więcej OK.







CDN... czyli czekam na śmigła i spróbuję poskakać

Dzisiaj odbyły się próbne "loty". Sprzęt działa, martwi mnie tylko moje niewyszkolenie. To zupełnie inne latanie.
Próbuję to zgonić na bezwładnośc "maszynki" któej nie jestem w stanie ogarnąć ale i nigdy nie próbowałem latać żadną odwróconą kosiarką.
Próby latania bez jakiegolwiek ogonka to masakra, musiałem na szybko dorobić z belki alu 10x10 (drugie ramię od ramy quada) i jest lepiej.
Teraz nauka, nauka, nauka.... życzcie mi powodzenia

Powodzenia!
Poprosimy film z oblotu

Coś spróbujemy nakręcić ale to już chyba jak się spotkamy w większej grupie.

Mały Update wyglądu Bicopterka, jest już lekko przykurzony po próbach podskoków, ale miałem zabawę



Nadal jest zdolny do lotu
CDN...

No to jest właśnie bolączka mało popularnych konstrukcji, bo w zasadzie za każdym razem człowiek wymyśla koło od nowa.. Gdzieś na RCGroups widziałem konstrukcję mającą wygięte ramiona - czyli skręt silników odbywa się pod innym kątem niż gdy są proste.. To samo kwestia statecznika poziomego - jedni umieszczają go poziomo, inni - z minusowym kątem, Ty - dodatnim.. Też myślę o bicopterze, ale póki co kwestie latadełek są na drugim planie - myślę jednak że przydałyby się jakieś szkice ukazujące podstawowe kąty czy środek ciężkości, by powoli tworzyć "bazę" informacji przydatnych innym.

Z niecierpliwością śledzę każdy wpis - powodzenia

Wszędzie (gdzie zobaczyłęm) dojrzałem nie tylko dodatnie ale i profil nośny, i zastanawia mnie po kiego licha. Skoro po "inglisz" ja ani słowa to niestety mam dość utrudnione zadanie. No i jeszcze jedna sprawa jak napisałeś to konstrukcja mało popularna więc wiadomości niestety mało. Mój diabełek jeszcze wymaga regulacji, a ja wyszkolenia, jednakże mam nadzieję, że się obaj dogadamy.

Właśnie szukam tego postu na RC o którym wspominałem, ale że - tak jak dla Ciebie - języki obce są mi obce z definicji, więc tym żarliwiej śledzę chyba pierwszą konkretną relację po polsku

Środek ciężkości za to udało mi się chyba wychwycić, płytka umieszczona centralnie i w osi silników i tu SC także. Przynajmnie na takim udało mi się trochę powisieć

A ja właśnie znalazłem ten WĄTEK , ale niestety - po angielskiemu

No i serwa do wywalenia, za duże luzy powodują wariacje na temat, nie koniecznie stabilnego lotu czy zawisu.
Poszukam czegoś z metalowymi trybami ale już chyba pod większego brata tylko mnogość tego jest tak wielka, że strach.

Gdy Pokazałeś film z "koncepcji" natychmiast przypomniała mi się Rotodyna i sam nie wiem dla czego.
Ten powietrzny autobus zbudowali w GB w 50 latach do transportu pasażerów z lotniska do centrum. Miał lądować jak śmigłowiec. To była zbitka samolotu, wiatrakowca i śmigłowca. Na końcach łopat były zamontowane silniki strumieniowe, które włączano w locie po odpowiednim już rozkręceniu się rotora. Start odbywał się jako wiatrakowiec, a z napędem strumieniowym zmieniał się w śmigłowca. Nigdy to nie wyszło poza egzemplarz prototypowy, podobno był problem z przekazywaniem paliwa do silników na końcach łopat.
Jednak to latało z statecznikiem poziomym jak na filmie, a nie było wtedy jeszcze komputerów pokładowych.
http://www.youtube.com/watch?v=SJqcVVnk3DM
Jednak, gdy mój kolega zbudował model tego AirBusa (kadłub ok. L=1 m oczywiście na uwięzi) każdy start to był przewrót przez plecy. Bez względu na kąty natarcia wirnika, szybkość jego wstępnego rozkręcenia. Potem zrobił miniaturę (deskę) - model testowy z możliwością zmiany w zasadzie wszelkich kątów układu. To jako tako zaczęło latać na zadartym stateczniku poziomym jak na Twoim filmie.
Później powstał Osprey. Tego nie muszę wstawiać, wszyscy go znają, ale też do dziś ogromne problemy. Mimo pomocy potężnych komputerów pokładowych.

Nie piszę tego aby Cię Adam zniechęcać. Wręcz przeciwnie.
W tym Twoim pomyśle nie ma skrzydeł, ale taki mały motorek jaki narysowałem TAM (od halówki n.p.) ciągnący ten "układ" do przodu może mieć sens.
Spróbuj może. Co Ci zależy.

Dostałem od kolegi film nagrany jego telefonem komórkowym
Jakieś tam krótkie próby podskoków

Fajne fajne tylko co go tak buja

Trochę ja i trochę płyta KK się nie wyrabia = to nic lepszego nie wychodziło. Zmienię jeszcze ramę i śmigła na "trzyłopatowe" i zobaczymy, czekam na inny sterownik

Adam, śmigła "trzyłopatowe" to zło. tak serio to ciężko je wyważyć. Zrobiłeś mocowanie KK na jakimś miękkim zawieszeniu?

Tak, trochę się poprawiło ale tylko trochę, chcę jeszcze ustawić silniki pod kątem 45 stopni, tzn ich oś obrotu jak to na RCgroupie pokazują

Ciekawi mnie jak by działał taki Bi na KFC32, masz u siebie połączenia lutowane czy wszystko na wtyczki? Tak się składa, że mam KFC32 wolne do czasu przybycia silników z HC, a zamówiłem je dopiero wczoraj. Może mały eksperyment?

Spoko jak skończe na nowo ramę, podrzucę do Szymona może się zgodzi przekazać Tobie do eksperymentów

Pytałem o złącza, bo taki test to chwila i można by na hali ogarnąć w którąś sobotę.

Wszystko na wtyczkach

Projekt bicopter wznowiony. Szukałem jakiejś ciekawej ramy i w końcu sam coś nastrugałem.
Materiał kiepski bo brudny i sporo roboty przede mną by to oczyścić, jest to laminat 2mm pozyskany z dużego grzejnika elektrycznego z czasów jeszcze poprzedniego ustroju jak mniemam. Czylie jakaś zaleta jest bo darmowy
Muszę to jeszcze raz rozkręcić i oczyścić , a potem na nowo złożyć.


Boczne ścianki są rozsunięte od siebie o 30mm ,na górze dodatkowe ścianki dla umieszczenia łożysk ślizgowych ramion również odsunięte od ścianek bocznych o 30mm.

Jutro złożę dalej i pokażę o co mi kaman.

Cheche - nie było mnie kilka dni (no.. tygodni), a tu już na samym wstępie widzę że co poniektórzy uparli się by mi podnieść ciśnienie po powrocie .. W każdym bądź razie - czekam na dalszy ciąg fotorelacji

Musimy Sławku dokończyć MultiWii bo już przyszedł na nie czas...
Tak koledzy Sławek jeśli pamiętacie zbudował MultiWii które upchnął w obudowę odbiornika Turnigy , a opisał swoje boje z tym urzadzonkiem tutaj viewtopic.php?f=108&t=5282

Mały "updajcik".
Kolejne przymiarki tym razem sterowanie silnikami.
Ramię silnika jest łozyskowane w dwóch tulejach slizgowych które sa z kolei osadzone w otworach ramy.
Na ramieniu widoczna czarna (wyfrezowana) dźwignia zaciskana śrubą.

Tą dźwignią sterowac będzie serwo 2,5kg, niestety brak mi dwuramiennej dźwigni serwa którą tez muszę na dniach wyprodukować, zastosuję więc układ pull-pull. W zamysle mam wykorzystanie snapów kulowych ale oczywiście tych pod ręka nie mam, mam za to stalowe, a do przymiarki są znakomite.

I widok na całe jedno ramię z widocznym regulatorem zamocowanym na bocznej ścianie.
Przewody zasilające silnik BLCD będą przechodzić przez rurę.

Oba ramiona będą miały wznios 1 stopnień w górę. Jutro wieczorem zabieram się za drugie ramię

CDN...

No teraz to powstaje maszynka na serio w porównaniu do pierwszego prototypu. Brawo.

a ja nie mam czasu nawet na...
Na nic nie mam czasu
Powodzenia w dalszym działaniu.

To tak jak ja.
I chęci też nie bardzo mam, ot dłubię ...

Dłubaj , dłubaj bo antenki czekają

Adaś jak zwykle podziwiam twoje rękodzieło Mogę tylko pozazdrościć umiejetności projektowania i wykorzystania sprzętu do zrealizowania swoich projektów.
Piękna robota i czekamy na ulotnienie tego bicopterka

Trochę Darku przesadzasz ale dziękuję za dobre słowa wszystkim.
Mam kłopot z dobraniem wielkości podwozia, niby przygotowałem jakieś golenie i ciekaw jestem co z tego wyjdzie, płozy z rury 10mm marketowego aluminium.
Ramiona i belka ogonowa są z rury 14mm.
Andrzeju antenki niebawem będą potrzebne więc cieszy mnie ich widok, w Twoim wykonaniu są jak zwykle przeurocze

Czyżbyś Adaś szykował się do FPV?

Ano tak jakby, czeka kupiony link 5,8 Ghz.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Zamierzasz odrazu FPV na koptera zakładać? Skąd pomysł na 5.8?

Szukałem czegoś maluśkiego do quadziunia i dlatego maleństwo takie wyszło 5,8GHz, FPV to za dużo powiedziane. Będę latał koło nogi i może pomiędzy brzozami na Urszulinie. Rekordy mi nie w głowie.

POP
Dziś troszkę udało się podłubać przy bicopterze, dorobiłem cos na kształt podwozia. Wygląda trochę szczudłowato ale jako się rzekło będzie zamontowana kamera. Gdzie? Ano w jedynym słusznym miejscu czyli między nóżkami.


Musze poszukac jeszcze jakiejś karoserii i chyba, jeśli się nada może coś gotowego ale na wymiarach karoseri helików to ja się zupełnie nie znam i nie wiem co by pasowało.

EDYTA: No i koniecznie tylne "usterzenie" dorobię oraz zastrzały belki ogonowej

Mi - 12

Prototyp Mi - 28 new generation http://www.konflikty.pl/z,Galeria_do_artykulu,1790,m28-1.jpg

A tutaj czym chata bogata... https://www.google.com/search?q=wielowirnikowce&hl=pl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=elLKUvL8F47LtAat24DQAQ&sqi=2&ved=0CDYQsAQ&biw=1280&bih=861#hl=pl&q=bicopter&tbm=isch

Pierwsze ważenie:
- z założonymi silnikami całość waży 690g




Na pokładzie brak:
-drugiego regulatora
-pakietu
-jak widac śmigła z piastą
-płyty sterującej i garści kabli
-dwóch półek, jedna na pakiet i druga na płytę
-odbiornika

POP
Kolejne klocuszki trafiają na swoje miejsce. Strasznie mnie wnerwiała ta goła rura z tyłu i postanowiłem coś tam zamocować.
Wiem, że to nic nie da oprócz niepotrzebnej wagi ale musiałem takie coś sobie zmajstrować.
Trochę rysowania, potem programik i włala

A tak wygląda zmocowane


I jestem zadowolony, pozostaje mi wykombinowac jakieś zastrzały i będzie prawie komplet ogona.