Proszę o podpowiedzenie i pomysły czym wypełnić te zmarszczki i załamania na powierzchni modelu. To jakis rodzaj styropianu z formy. Po uderzeniach marszczy sie "glazurka". Głębsze dziury szpachluję akrylową, ale na tak drobnych i płytkich to mi od tej powierzchni odpadnie juz w czasie szlifowania. model będzie przemalowany potem na nowe kolory.
Starcie całej glazurki pewnie niewiele pomoże, bo zetrę powierzchnię dookoła a w zagłebieniu i tak zostanie

Delikatnie wyszlifuj. Następnie nanieść cienką warstwę kleju Soudal rev.66A. na całej powierzchni
Ma mokry klej naklej taśmę malarską, najlepiej dookoła elementu.
Soudal w trakcie schnięcia lekko się spieni, taśma stanowi zabezpieczenie by klej zbyt mocno nie urósł. Po wyschnięciu zrywasz taśmę i pod spodem masz równą cienką powierzchnię filmu klejowego. Powinna być gładka. W razie konieczności doszlifowywujesz, ewentualnie kładziesz szpachlówkę i malujesz.

Dzięki
A, żeby nie mieć wątpliwości, to taśma papierowa? Czy klej z taśmy nie przywrze do Soudala i potem zostanie na wierzchu?

Zależnie od jakości taśmy, zdarza się ze trochę kleju pozostanie, bez problemu go zetrzesz, jeśli warstwa utwardzonego soudalu ( skorupka ) będzie "pewna", gładka, możesz nawet użyć do starcia acetonu lub nitro. Tylko rób to delikatnie. Metody tej używam zarówno do depronu jak i do modeli ESA. Więc dywagacje moje w tym temacie nie są natury czysto teoretycznej a sprawdzone organoleptycznie.

a jeszcze ładniej to użyj soudala a potem przykryj kawałeczkiem dopasowanego plastiku , nawet zostanie faktura plastiku jak sie postarasz

Tak, jak Marek pisze. Pomyślałem czy nie wyciąć jakiegoś kwadratu nieco większego od tego dachu i coś takiego zamiast taśmy przycisnąć. Troszke problem w tym, że ten daszek już się zdąrzył nieco wyażurować pod nastepne okieka.

jak jeszcze dodasz wody to dostaniesz piankę twardą i w przekroju przypominającą gąbkę tyle że twardą. Nieraz robiłem wypełnienia np. w natarciu lejąc soudal i potem nadawałem kształt kawałkiem plastiku. Z wodą wspaniale się pieni . Kiedyś miałem wene i zrobiłem "formę" z depronu i zalałem soudalem z woda tak ze powstał rdzeń soudalowy pokryty depronem , miało to być skrzydło

Marku, ja ogólnie umiem się posługiwać soudalem jako takim. Czyli do klejenia dwu elementów smarując jeden a zwilżając drugi. Kiedys psikałem atomizerem, pod poradzie kesto przecieram mokrą szmatką. Śledzę też ostatnio wątek o soudalu ma pfmrc.
Czy pisząc "zalałem soudalem z wodą" miałeś na myśli dosłownie wymieszanie kleju z wodą?

tak zrobiłem testowo i chyba o 200% zwiększył swa objętość

Ja ...... od dwóch dni dyskutujecie czym wyrównać ten kawałek pianki.
Jak powiedziałem przesmaruj cienką warstewką soudalu, ważne by był na całej powierzchni, dociśnij taśma klejąca lub kawałkiem folii równo go dociskając i .... po problemie.
Przeszlifuj i maluj, a jeśli masz obiekcje wypróbuj to wpierw na innym kawałku pianki, depronu etc.
Nie twórzcie problemu w miejscu w którym go nie ma.

Już. Koniec Dziekuję za wszystkie porady.