Pakier 2S 1300mAh to do zasilania odbiornika
Doliczając klej, naklejki powinno się zamknąć w 3800g
Wagę bardzo łatwo można zgubić na bagnetach i podejrzewam, że ok 200g, tylko czy węglowe bagnety wytrzymają. Cały bagnet ma ok. 20cm. W kadłub wchodzi jakieś 6-7cm a reszta 13-14cm w skrzydło.
Jeżeli powierzchnia nośna tak jak podaje producent to 72dm2 obciążenie mam 52,778g/dm2, po zmianie bagnetów wyszło by ok. 50g/dm2
Ryzykować ze zmianą bagnetów?

Wyprzedziłeś mnie z tym pytaniem. Pierwsze co pomyślałem to inny bagnet ale z czego??
Myślę Wojtek, że bagnety węglowe mogą być za słabe.

Też się tego obawiam, może szklane ale nie wiem jak wagowo.
Ostatecznie zostaje tytan i kewlar ale wagowo chyba nie ciekawie. Choć przy tych materiałach wystarczyłyby rurki

Nie szkło będzie chyba jeszcze słabsze. Mam pręt szklany chyba fi 10mm wsadzony do MG19b i powiem Ci szczerze, że nie budzi on mojego zaufania.
Co do tytanu to pewnie by się nadał, ale cena pewnie by mas zabiła.

Narzekacie i narzekacie. Moim zdaniem 53 g/dm2 to nie jest wcale dużo. Ten model to nie jest f3j ani żaden inny wyczynowiec. To jest model z grubym profilem, z wielkim kadłubem który będzie stawiał opór. 72 dm2 to już kawał skrzydła. Taki model lekko wykonany będzie latał gorzej niż cięższy. Porównując do innych makiet o podobnych wymiarach wasza waga wcale nie jest zła. O prędkość lądowania też bym się nie martwił.

Rafał przypomniałeś mi właśnie wypowiedź jednego z posiadaczy Minimoy, który powiedział coś podobnego, że Minimoa zaczęła latać poprawnie dopiero jak ją obciążył.
No dobra będzie co będzie.
Wojtek składamy jak jest a po pierwszym oblocie się zobaczy.

Konrad przejmujesz się wagą
Od dwóch dni walczę ze szklaną częścią kabiny i
Podobmnie jak wkładka do kabiny, oszklenie też jest za wąskie o ok 2-3mm
Normalnie mam dość
Znowu muszę się odstresować.
Przez niedbalstwo pepiczków z Royal Model wpadnę w alkoholizm.
Znowu idą koszty i robota, bo trzeba kupić balsę, zrobić kopyto kabinki, vivak czy coś podobnego... Eh, idę się odstresować.

Pewnie to wiesz i bez mojego przypominania , ale w Modelemax mają balsę niższego sortu w niezłej cenie http://www.modelemax.pl/index.php?cPath=1_2_555 - na kopyto taka może być w sam raz .

Pooglądaj czy oryginał również miał to spasowane tak cudnie. Podejrzewam że nie.

Rafał, prawdopodobnie też była słabo dopasowana, ale tutaj te kabinki są za wąskie i nie ma jak ich przytwierdzić. Odfruną podczas pierwszego startu.

Niestety trzeba zrobić nową bardziej dopasowaną (nie mówię idealną)
Są dwie, a może nawet trzy metody jakimi chcemy ten problem rozwiązać.

1. Styrodur, na niego tkanina szklana na żywice. Wyszpachlować ,wyszlifować i VIVAK na gorąco prosto z piekarnika
2. Balsa, szpachla szlifowanie, lakier i VIVAK
3. Do starej kabinki wlać gips dentystyczny, po bokach albo szpachla tak aby poszerzyć kabinkę o te 2-3 mm z każdej strony lub przykleić balsę 2mm podszlifowaną w klin no i obci..ąc - naciągnąć VIVAK-iem

Robert dzięki za info, sprawdzałem u nich i w Ol-Pen i wychodzi mi na to, że jak kupię balsę 30x100x1000 to wyjdzie na to samo a mniej sklejania w "kanapkę".
Grubość "kanapki" powinna wynieść ok. 110mm

Chwila, przerwy w dostępie do netu i tyle się dzieje .
Masą do lotu się nie przejmujcie te typy tak mają (u mnie wyjdzie koło 3200g na 53 dm czyli kolo 60g/dm).
Bagnet zostawił bym stalowy. W moim modelu po sklejeniu oszklenia wiatrochronu z ramą i zamocowaniu do kadłuba mam odstępstwa od ideału (odłazi) w granicach 1-2 mm zwłaszcza z przodu ale , że tak powiem zwisa mi to a Cobra bedzie przez to lepiej gwizdała w szybkich przelotach.

Dzięki Krzysiek. Jak udam mi się dziś polutować te cholerne szprych to wieczorem pokaże już skrzydła z pełną mechaniką. A lotki to normalnie koszmar, musiałem dołożyć dodatkowe dwa zawiasy żeby uzyskać w miarę prostą linię. Jedna lotka na końcówce zwisała ponad 1,5 cm a prostowanie przez tydzień na desce montażowej poprawiło zaledwie o 2-3mm zwichrowanie.

a nie można tej kabiny na ciepło dopasować

A co masz na myśli Marek mówiąc na ciepło.
Chętnie posłucham, bo nowe kopyto to sporo zabawy.

nie wiem z jakiego tworzywa jest to zrobione ale podgrzewając suszarka i odkształcając powinno się poddać. Czyli rękawiczki i naginać a druga osoba grzeje . a jak wyjdzie to nie zapomnij kliknąć pomógł .

Marek pomysł dobry ale nie z tym tworzywem. Pierwsze co wpadło mi do głowy, to właśnie suszarka i rozciąganie, ale to jest zrobione z jakiegoś dziwacznego tworzywa, bo po podgrzaniu zaczęło się fałdzić i kurczyć a po wystygnięciu zrobiło się bardziej sztywne i prawdopodobnie bardziej podatne na pęknięcia.
Konrad do czasu kiedy kabina będzie tak na prawdę potrzebna jest jeszcze duuużo czasu. Kopyto zrobię, Ty martw się o wytłoczenie nowej kabiny, bo będę potrzebował dwie. Jedną do tej wnęki, którą pokazałem kilka wątków wcześniej i drugą do wersji makietowej jaką mam zamiar zrobić. No co, może mi się uda

Prawdopodobnie kabina wykonana jest z PET-a to samo tworzywo co na butelki do napojów

Wojtek jak będzie kopyto to wytłoczenie to już bajka. Tyle kabinek ile bedziesz chciał to zrobie. Mam 1,5m2 1mm VIVAK-u więc jest z czego tłoczyć.

Przepraszam, nie chciałbym wyjść na jakiegos gbura, albo marudę, ale tu lotka, tam kabina..
Te Minimoy, to jakiś drugi sort? Producent na to nic? Nie wiem ile za nie płaciliście, ale chyba dziesięć złotych to nie kosztowało?

f chinach robione to co kcesz

Bartek masz absolutną rację.
Niestety reklamować za bardzo nie możemy ponieważ dokonaliśmy "profanacji" na kadłubie.
Ale po raz pierwszy mam do czynienia z tak niedokładnym wykonaniem.
Mam w pudłach dwa modele PITTS Specjal i Stermana. Oba są wykonane perfekcyjnie w porównaniu z tą Minimoą. Wszystkie elementy pasują ze sobą w obu modelach idealnie.
Cóż trzeba powalczyć i doprowadzić ten projekt do szczęśliwego końca.

Marek wszystko już jest robione w Chinach więc czasami można. To wszystko wina kontroli dystrybutora który zamawia te zestawy. Czesi po prostu przepakowywują ze zbiorczych opakowań kompletując zestawy nie patrząc na ich jakość i dopasowanie. Aby więcej aby szybciej wypchnąć do kolejnych dystrybutorów-sklepów.

Zdaje sobie doskonale z tego sprawę , czasem zażartuje ale to fakt nie kosztowało to parę groszy .

Bartku nie dolewaj oliwy do ognia
Krzysiu Kiljan z RC Glider już wytyczne co jest spieprzone ode mnie i od Konrada dostał. Osobiście do Krzyśka nic nie mam, bo to Czesi tłuką ten model. Po zakończeniu budowy wyślę do Krzysia całą dokumentację foto z budowy wraz ze stosownym opisem i... No właśnie, ciekawe czy Czesi poczują się do jakiegoś zadość uczynienia.

Bartek ...normalnie cienka czerwona linia...

Tak ależ owszem czesi zadoścuczynią.... dadzą ripostę o nieudolności polskich modelarzy ...

Już z inną firmą walczyli klienci co kupili duże Extry" za górami" i tez dostali odpowiedź że trzeba sie nauczyć robić modele bo nikt nic nie reklamował...

a może tak opinia na RC Groups? tam to zawsze działa bo czyta cały świat !

Ja bym założył wątek na stosownym, ogólnie znanym forum zagranicznym...

Dobiegnie budowa końca to się wątek stosowny założy w całości ze wszystkimi bublami, a co... i z fotkami, a co... a niech się pepiki zawstydzą, a co...

Im to przejdzie kolo nosa

Też tak myślę i dla tego nie chce mi się tracić nerwów.
Gdyby im zależało na kliencie to już by coś napisali po naszych pierwszych zdjęciach.

Ponieważ po ostatnich walkach z kabiną mam lekką awersję do Minimoa, pobawiłem się troszkę z Corel'em i wymyśliłem sobie statyw do modelu. Lata lecą i obskakiwanie modelu na lotnisku w pozycji... najczęściej na kolanach jakoś przestało mnie bawić.
Mając wolny statyw do aparatu fotograficznego postanowiłem go zaadoptować pod model.
Całość stojaka wykonana z blachy nierdzewki o grubości 5-10mm (zobaczę jaka mi się trafi).
Słupki/poprzeczki wykonane z prętów okrągłych lub kwadratowych z nierdzewki o przekroju ok. 5mm.
W podstawie otwór z gwintem takim jak mają aparaty fotograficzne.
Na te poprzeczki o długości 300 od góry będzie naklejona taka gumo-gąbka aby skrzydła się nie ślizgały.
Model w statywie będzie zawsze ustawiony nosem w dół, tak +/- 20-25 stopni.
A tak to wygląda

I mniej więcej tak to będzie wyglądało w całości

Wojtek 10mm blacha to w czołgach stosują. Będzie zaje...fajnie ciężka.
3mm całkowicie styknie a najlepiej jeszcze gdyby to był jakiś lekki stop - dural? tylko nie wiem czy takie formaty idzie dostać no i czy nie będzie drogie.
Za moment wstawię swoje fotki z małym problemem.

Jaja se robisz przy Minimoa mały problem
Chyba, że chodzi o inny model

EDIT: co do grubości blachy to nie wiem jaką szwagier będzie miał na warsztacie, obecnie coś tłuką z 5mm i jakieś uchwyty z 10mm. Może będzie miał jeszcze tą co robił nam krzyżaki do silników.

Post pod postem ale chodzi o inny problem.

Panowie oczekuje rady i wyjścia z sytuacji.
Zamyśliłem sobie rozwiązanie takie jak na pierwszej fotce. Niestety takie rozwiązanie nie może być ponieważ serwo wchodzi już w łuk i 1/2 nie będzie przyklejona. Serwo musi przyjść bliżej końca kadłuba tam jest równo i można dobrze przykleić serwo. Generalnie dźwignia serwa powinna znaleźć się tam gdzie ta pionowa kreska nasmarowana ołówkiem.

Nie wiem jakie jeszcze można zastosować rozwiązanie żeby snap kulowy został.
A czy przy sterze wysokości stosuje się takie beczułki i czy takie rozwiązanie nie będzie za słabe.

To Minimoa sprzedają z małym?

Konrad użyj do mocowania popychacza tego

Do kupienia tutaj http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... cts_id=607

A jakby odwrócić serwo tył na przód?

Krzysiek i tak z jednej strony jedno serwo będzie tam mocowane jak Konrad pokazał, chyba że w jednym przelutować kable. Nie wiem czy na aparaturze nie da się u Konrada ustawić na jednym serwie rewersu.

Kurde zaraz się potnę. podejrzewam, że powinno styknąć.
Dzięki.

Wojtek właśnie mówiłem o tych "beczułkach" czy jak to się tam nazywa.
Tylko nie wiem czy to rozwiązanie nie będzie za słabe. Dokładnie takie rozwiązanie zastosowałem w lotkach.
Ale najpierw sprawdzę czy nie wystarczy jak odwrócę serwo tak jak Krzysiek zauważył.

Wojtek nic nie trzeba robić. Oba serwa w tą samą stronę i co najwyżej revers włączysz na tym drugim. u mnie to jeszcze łatwiej bo mam taką funkcję co się zwie AILEVATOR. W niej moge sterować ruchem serw. Normalnie ustawione jest +100%/ -100% Wystarczy jak oba beda +100% i działają idealnie.

Też nie mam z tym problemu. Jedno serwo idzie pod kanał 4 (wysokość) a drugie pod kanał 7 (C-mix) i dowolnie je miksuję. Na każdym serwie niezależnie mogę ustawić rewers więc kłopotu nie będzie. Jazda by była, gdyby szło to przez kabel Y.