Przypatruję się z ciekawością jak budujecie własne CNC. Dla mnie jednak cały czas pozostaje zwykła tokarka i frezarka . Na przestrzeni moich 40 lat pracy widziałem początki jak elektronika wchodziła do zakładów pracy.W roku chyba 82 pracowałem w Cegielskim i byłem delegowany na kurs do obsługi komputerowej zakładu . Potem pamiętam jak przychodziły pierwsze maszyny sterowanie numerycznie ( tasma z dziurkami ). Potem sterowanie już odbywało sie komputerowo no i na końcu już powstawały CNC to tak w skrócie jak szybko technika wkraczała a ja nadal na tokarko -frezarce i już się nie przestawię .

O ile tokarka i tokarka CNC to prawie to samo - różnią się tylko tym kto/co rusza imakiem, o tyle frezarka i frezarka cnc to zupełnie co innego, to jakby dodatkowe narzędzie i nie ma swojego odpowiednika w narzędziach ręcznych. Co ciekawe frezarka cnc może zastąpić frezarkę "ręczną" (oczywiście przy założeniu, że ma zbliżone parametry) - ale na odwrót już nie.

Jeszcze coś zauważyłem mogę się mylić ale jedna z najtrudniejszych rzeczy do zrobienia kółka zębate . Teraz jest moda a właściwie to juz tendencja że musi być szybko i tanio . Kółka wychodzące czy z odlewu czy spod CNC nigdy nie będą takie jak spod zwykłej tokarki i podzielnicy do zębów na frezarce .Wiem bo wszystkie maja bicie nie są współosiowe chyba że zle trafiałem .

Jacku jesteś w błędzie. Jest dokladnie odwrotnie
Ma być mega tanio a na drugim miejscu szybko.
Gdy kupuję łożyska zawsze pada pytanie czy chcę tanie dziadowskie czy dobre (3 stopnie !)
Obróbka mechaniczna kosztuje niestety.Obróbka mechaniczna wysokiej jakości kosztuje ku....znaczy bardzo dużo. Takie mamy czasy .Wszyscy chcą tanio

Przy kołach zębatych prostych dochodzi jeszcze jeden element czy było wycinane frezem do takich kół:

Czy może raczej prostym/palcowym

Bo w tym drugim przypadku kolejne programy zaokrąglają różne wymiary i ostatecznie zęby nie są idealne. No chyba, że obrabiarka kosztowała milion monet wtedy powinny być tiptop.

Co do kółek się zgadzam najczęściej stosuje sie frez modułowy tak jak na pierwszym filmiku , najdokładniejsze jest frezowanie obwiedniowe ale tutaj to musi być sprzęt .Jednak nie mogę pojąc jak chciałem aby zrobili kółka stożkowe o średnicy 5 mm . Obdzwoniłem dosłownie całą Polskę i wszyscy mieli takie problemy lub wogóle nie chcieli gadać mimo że dawałem 100 zł za sztukę . Więc się wkurzyłem i sam zrobiłem za 50 zł tyle mnie frez modułowy kosztował . Mimo że dysponuje podzielnicą do 1 stopnia . Kółeczka chodzą .
Byłem w warsztacie osobiscie gdzie sprzęt na najwyższym poziomie to facet powiedział że to za duży problem .Gdzie tkwi problem to nie mam pojęcia .

Jacek z czystej ciekawości możesz pokazać dokładniej ten frez i z czego go zrobiłeś.
Piękna robota.

Frezy są kupne ten do kół zębatych ma moduł 0,5 mm a ten drugi jest tarczowy do rowków wpustowych , Jedynie co dorobiłem to trzpień mocujący frez z uchwytem .Kółko stożkowe zrobiłem z mosiądzu i ma 5,6 mm.

Jak pracują jest tutaj filmik . Zrobiłem je do steru strumieniowego .Średnica steru strumieniowego jest około 15 mm

Jacku mam CNC a często pracuje na zwykłej frezarce .Przy nieskomplikowanym
detalu w jednej sztucę CNC sie nie opłaca .Przygotowanie obróbki na jest zbyt pracochłonne .
To to samo co z zębatką .Policz ile godzin spędziłeś na jej zaprojektowaniu przygotowaniu narzędzi ,ustawieniu maszyny .


Nie zgadzam się , spróbuj dokładnie wytoczyć kulkę na końcu wałka .Napisałeś "różnią się tylko tym kto rusza imakiem".
W frezarkach jest ta sama różnica , tu i tu do ogarnięcia pokrętłami z wyjątkiem 3D.
Na obu maszynach można robić ręcznie jest to jednak niewygodne .Maszyna ma jedno pokrętło i musisz wybrać oś , potem ją przesunąć. Dwóch jednocześnie się nie da .