Chodzi mi o takie mniej więcej efekty.




Autor swoją metodę opisuje tak: EP Lackiermethode -> wasserlöslicher Acrlylack, zu 70-80% verdünnt mit Spiritus", auch eine schnelle Methode. Czyli wodorozpuszczalną farbę akrylową (lakier) rozcieńczyć alkoholem - 70-80%farby?
Wydaje mi się, że malowanie sprayem zostawia niepomalowane przestrzenie miedzy kulkami, chyba napięcie powierzchniowe, czy coś.

Te Twoje linki coś mi się nie pokazują, a po kliknięciu nawet logowania żądają. Natomiast EPP sporo w okolicy się maluje. Duże jednolite powierzchnie zazwyczaj malujemy sprawdzonymi sprayami nitro. Sprawdzenie polega na tym czy nie rozpuszcza danej pianki i jak długo schnie. Rekord schnięcia jednej z farb to 2 tygodnie - cały czas była delikatnie lepka.

Dokładniejsze wzory wykonujemy farbami akrylowymi modelarskimi do tego zwykły pędzelek lub aerograf. Przy pędzelku zazwyczaj nie dodajemy rozpuszczalników ale to zawsze zależy od danej farby. Wszystkie techniki bardzo ładnie kryją piankę EPP, że aż żal potem rozbijać te samoloty na zawodach

Ważne żeby przed malowaniem piankę obrobić (papier ścierny, żelazko, opalarka - jest parę metod)

Poniższy Siemens malowany jest akrylową farbą - pędzelkiem a kadłub to samochodowa farba w sprayu. Chyba nie wyszedł najgorzej Nie pytaj ile zajęło plamkowanie skrzydeł.

ja malowałem farbą w sprayu do styropianu, kupiona w Castoramie.

Ja już pisałem wiele razy ja moje pianki maluję farbami akrylowymi tzn, zwykła biała farba co ścian + kolory dobrane z pigmentów.

po całym malowaniu pokrywam jeszcze model bezbarwnym lakierem akrylowym co daje efekt takiej "skorupki" , zdarzyło mnie się już że kiedy nie pokryłem modelu lakierem to sama farba po zmoczeniu (pokropił deszcz/ rosa) rozmywała się .

Ellipsis - sławetny wzór LOZENGE Może tak to wyglądało? tylko w skali mini... Oczopląsu można dostać.



Poprawiłem linki. Rzeczywiście kopiowałem adresy zdjęć będąc zalogowanym. Inaczej ich nie widać
Dziękuję wszystkim za rady i pomysły.
Dotąd sądziłem, że autor zdjęć cytowanych przez mnie używa EPP barwionego w masie. Dopiero się teraz "przyznał" że maluje.

Grzegorz ale co Ci da barwienie, chyba że chcesz "ciosać" model z bryły. Zawsze możesz zanurzyć epp w jakieś kuwecie z farbą.

Po głębszym zastanowieniu, co powinienem zrobić wcześniej, wychodzi, że masz jak najbardziej rację Marcin.
Autor raczej robi te zabawki seryjnie. I stąd taka metoda. Oczywiście chodziło o barwienie powierzchniowe a nie "w masie".







Dzięki za nakierowanie.

Ja swojego TS II tak wymalowałem. No ale przybrał prawie 20% wagi.

tyle że ten system barwienia ma przewagę naw tym co daje spray czy wałek. Powłoka wydaje się trwalsza niż "skorupka" z lakietru która łuszczy się w trakcie eksploatacji.

Masz absolurtną racje.
Niestety powłoka ze spreya jest bardzo podatna na odpryski i zagniecenia.

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Nie nazwałbym tego "skorupką". Obydwa malowania (akryl/nitro) są porównywalne jeśli chodzi o właściwości. Niektóre gorsze akryle mają tendencje do ścierania się - ale większość "markowych" ładnie się trzymie.