Pewnie, że może być pręt (który też da się rozwarstwić np. przy cięciu), mi jednak lepiej pasuje rurka.
Łatwiej mi wkleić nagwintowany pręt do którego można przykręcić snap a z drugiej strony wklejam do wnętrza dwa pręty rozwidlające zakończone nakręcanymi snapami. Często stosuje to do gdy jedno serwo napędza usterzenie typu V jako tylko wysokość.
Nie mam akurat stosownego zdjęcia ale chodzi o coś podobnego jak tu z lewej strony:

Fot. - http://www.retroplane.net/

Ok i wszystko jasne - przy najblizszej okazji musze sprobowac patentu z rurka i wklejaniem w srodek.
Jedyne czego sie boje to tego ze mi sie rurka rozwarstwi - calkiem niedawno polozylem pudlo na rurce (w bagazniku - nie wiedzialem nawet ze tam jest) i oczywiscie rurke szlag trafil - dla porownania przetestowalem pret i nic mu nie jest - pudla raczej na model nie poloze - a nawet jesli to wtedy rurka bedzie najmniejszym problemem

Myślałem od dwóch serwach 9g ale trochę się boję, że trudno mi będzie znaleźć dwa o takim samym kącie wychyleń.
Narazie obstaje przy pręcie węglowym i metalowych końcówkach (tych w kształcie Z, bo wungiel się nie wygna).

W locie nie ma szans by się rozwarstwiła. Rurki używam w Starlingu. Z modelem się nie cackam. Gleba z 50 metrów bo zachciało mi się korka zrobić, nurkowanie z 500 metrów i wyrwanie w okolicach ziemi. Rurka nadal dobrze się spisuje. Rurka 5 mm średnicy, wklejony pręt w nią od strony serwa a z drugiej na zewnątrz dwa pręty do usterzenia V. W miejscach gdzie są pręty nałożyłem rękaw węglowy. W dawnych czasach zamiast rurki węglowej stosowało się sosnę 6x6 lub więcej.


Póki co każde serw wychylało mi się tak samo. Jak nie to wystarczyło zrobić korektę w aparaturze i było git.

Rafał widzę, że gadamy w podobny deseń , a po głębszej analizie dałbym dwa serwa patrząc z punktu bezpieczeństwa i prostoty.
PS. Mam jednego „rupiecia’ ponad 25 letniego nadal latającego z popychaczem „drzewnianym” 8x8 na płytowym sterze wysokości.

No właśnie cały czas też się zastanawiam czy nie lepiej wkleić dwa serwa. Rafał mam tylko wątpliwości-problem jak je ze sobą dobrze zgrać żeby nie było problemów w czasie lotów.

Chłopaki może jeszcze jakiś pomysł? Wszystkie mile widziane.

bo drzewnio się nie męczy proszę panów i kolejne 25 wytrzyma...

Zacznijmy od aparatury, jeśli ma możliwość dania 2 serw na ogon to jest git jeśli nie to trzeba zrobić mikser dwóch serw. Ostateczna ostateczność to kabel Y oraz jakiś hokus pokus z mocowaniem serw by to grało.

W takim napędzie ważne by mieć te same długości dźwigni. Żeby mieć idealne zero na sterach możecie najpierw wkleić dźwignie w stery, potem zrobić takiej samej długości popychacz, zamocować od serwa i dopiero brać się za mocowanie serwa.

A nie byłoby dobrze zrobić pływający orczyk i dwa serwa?

Właśnie sprawdziłem w swojej aparaturze i mam możliwość podłączenia dwóch serw na wysokość.
U mnie nazywa się to AILVATOR. Przy okazji funkcjata oferuje jeszcze, że wysokość może działać jak lotki, czyli obie połówki SW będą się wychylać naprzemiennie.

Ciekawi mnie kiedy coś takiego się stosuje i co daje podczas lotu. (Ja oczywiście nie będę tego wykorzystywał bo minimoa to spokojny oldtimer)

A teraz jeszcze dwa pytania. Mam dwa takie serwa BMS-385DMAX Digital Servo (Metal Gear) 4.2kg / .15sec / 16.5g
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... 16_5g.html
Czy takie 2 serwa wystarczą?
I czy nie będzie za duże ryzyko zastosować te serwa (chińskie BMS-y)

... e tam spokojny zawsze można coś pocisnąć i spróbować jak to działa w beczce
Niebawem ruszam z majstrowaniem podobnego modelu pod względem rozpiętości i masy (rozpiętość 3,4m masa do lotu około 3200g przy powierzchni 52 dm) jak wasze piękne MINIMOY.
Daje serwa takie na lotki i hamulce Turnigy 555MG, wysokość HS 325HB (bo takie mi się walają w pudełku z serwami) oraz na kierunek i wyczerp holu HS-82MG te do kupienia. Wszystkie Serwa będą zasilane napięciem 6V.

Jak go przy oblocie nie rozwale to pewnie coś popróbujemy
Z tego co piszesz to wychodzi, że te moje BMS-y 385DMAX wystarczą na wysokość bezproblemowo z baaardzo dużym zapasem..
Na lotki mam przyszykowane Savoxy SH-0257MG a na kierunek Savox SC-1258TG.
Na razie jestem zdecydowany założyć te BMS-y no ale do oblotu jeszcze sporo czasu więc może się coś zmieni.


He .. he no to jak się powiedziało "A" to teraz trzeba powiedzieć... co to będzie

SZD-39 Cobra 17 ... jak się zaczną prace to założę wątek...

a miała być taka tajemnica i ja głupi dotrzymałem słowa i się nie wygadałem...

... Krzysiek postawię Ci browara przy okazji za męstwo i dotrzymanie tajemnicy ale odbiegamy od tematu .
Kibicuje kolegom w budowie , może się uda w przyszłym roku spotkać na jakimś pikniku lub zlocie tymi z tymi pięknymi modelami

no ja mam nedzieję że w przyszłym roku na żarze oba polecą jeden za drugim.

Marcin nawet nie wiesz jak podnosi na duchu taka wizjonerska i prorocza wypowiedź.
Jakbyś jeszcze chciał zaglądnąć do swojej szklanej kuli i przewidzieć jak dowieźć to bydle na Żar, to... to łopijemn się na tym krzywym lotnisku jak trza.

Wojtek szklanej kuli nie mam, ale z "kawowych" fusuów wyszło mi że dobry pomysł to wpakować bydle do samochodu, jak brakuje długości to usuń przednią szybę.

Fajny pomysł, usunę szybę, przeziębią mi się migdałki i nie będę mógł pić

Trumna na dach

Co wy na na "maluchy" się przesiedliście przeca ten model jest nie za duży i do tego składany .
W Fabi targam skrzydło w całości 2 m bez składania czegokolwiek w aucie.

Konrad ten numer nie przejdzie. Żona oświadczyła, że jak jeszcze raz zobaczy przelew bankowy na jakieś pierdoły do samolotu to łeb mi urwie. I pierwszy raz się zląkłem, bo nie wiem co miała na myśli mówiąc łeb mi urwie.

Dyć powiedziane jednoznacznie, toteż o głowę możesz być spokojny .

Jeżeli powiedziała "do samolotu" to na Twoim miejscu byłbym spokojny i o nic się nie lękał, bo "trumna" jest do samochodu, a nawet gdyby się wydało, że chcesz w niej przewozić Minimoe to przecież to szybowiec a nie samolot (jesteś kryty z dwóch stron!). Ja na przykład (żeby uzasadnić konieczne inwestycje) w ciągu roku zmieniam hobby kilka razy i stąd mam coraz to nowe zapotrzebowania. Raz szybowce, raz samoloty innym razem śmigłowce. Raz sobie kupię śmigło apc raz składane a innym razem łopatki ogonowe. Nie można być monotematycznym.

Ale wracając do modelu to rewelacja, też się śliniłem na ten szybowiec dość długo, tym bardziej, że miałem kiedyś (własnoręcznie wystruganą) minimoe dwumetrową. Z tym uszczelnieniem połączenia skrzydło-kadłub to myślę, że cienka, gumowa uszczelka do okien da radę, miałem tak jakiś czas w swojej Musze, wyglądało ok, tak jakby miało tak być, a nawet bardziej realistycznie od oryginału , teraz mam delikatną szparkę i się tym nie przejmuje (może dlatego, że zmieniłem hobby na samoloty)

No to masz porządny samochód. Do tej "H"olery nie idzie włożyć nic dłuższego niż 155cm przy złożonym tylnym siedzeniu. Prześwit mam ze 20 cm no w porywach może 30 cm, więc nie idzie podnieść tak aby cokolwiek zaszło na przednie siedzenie. Tak "H"olera jest tak genialnie zaprojektowana, że naprawdę rozważam założenie na dach box-a i w nim wożenie.

No to ja już zamówienie do swojej Minimoa zrobiłem. I tak:
- serwa lotek http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=4605
- serwa wysokości (po jednym na stronę) http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=5732
- serwo kierunku http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=5862
- łopatki śmigła http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=2869
- piasta śmigła http://www.nastik.pl/piasta-skladanego-p-3407.html
- napęd kierunku pull-pull http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=2375
- gniazda bowdenów http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... cts_id=607
- zasilanie odbiornika http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... s_id=10694
- UBEC do zasilania odbiornika http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=3859
- przedłużacze do serw http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=5605
- przedłużacze do odbiornika http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=5603
- kabel Y http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=1212 (może będzie potrzebny do serw wysokości, bo nie wiem czy w Sanwa RDS 8000
da się podpiąć dwa serwa pod jeden kanał)
- folia termokurczliwa na serwa http://www.nastik.pl/folia-termokurczliwa-p-648.html oraz ta http://www.nastik.pl/folia-termokurczliwa-p-649.html
- zaślepka na serwa lotek http://www.nastik.pl/zaslepka-serwa-65mm-p-1137.html
- pilot http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=9115
Do tego jeszcze jakiś klej, żywica, sklejka, balsa, listwy. Silnik jak już wspomniałem TR 4260 500kv 900W i pakiet do niego 4S 5000mAh z regulatorem 60A
Od przyszłego weekend'u biorę się za robote.

Duże zakupy

Jak duży model to i zakupy muszą być duże

Wojtek czy te serwa na wysokość 2,2kg nie za małe? To tylko pytanie informacyjne. Ja myślałem o takich 3,7kg. W Savoxach nie ma takich serw i myślałem o BMS Tajwańskich, ale powiem szczerze, że zdecydowanie wolał bym Savoxy.

Chłopaki co sądzicie czy 2,2 kg na każdą połówkę steru wysokości wystarczy?

wkurzyliście mnie zaczynam kończyć naprawę Fantasy

A widzisz, dawaj, dawaj to może wspólnie polatamy

Na moje wystarczą

http://scalesoaring.co.uk/VINTAGE/Docum ... _docs.html


w sumie bez sensu przesyłać to przez PW - może ktoś wyszuka tam sobie coś innego

Powiem znane ale jak byś mi takie coś znalazł o moim wężu

Krzysiek dzięki. Znam to opracowanie. Powiem szczeże że właśnie po tym i po pooglądaniu na retroplane.fr zapałałem do tego modelu.
Też podjąłem decyzje po przeczytaniu (he.. he ) że minimoa miała silnik. Tylko jak pisze autor opracowania z tyłu za pilotem. Niestety nigdzie w necie nie znalazłem ani jednego zdjęcia przedstawiającego właśnie taką wersje.
Cóż nasza z Wojtkiem niestety będzie miała silnik z przodu. Wiem, wiem paskudnie to będzie wyglądało ale nie było innej rady. Z Wojtkiem wiadomo a ja nie mam z kim latać (Wojtek chyba też) co by mnie wyciągnął.
Mam nadzieje, że ludziska nie będą się za bardzo nabijać z naszych modeli na zlotach.

Zawsze mogą się znaleść jacyś szydercy , nie ma się czym przejmować. Latać jakoś trzeba i tyle. Czekam na jakieś foty z roboty

Oj to jeszcze trochę bo teraz najgorętszy okres w pracy. Do połowy grudnia pracuje po 12 godzin.
Ale od grudnia do końca stycznia luzik, więc prace pójdą bardzo szybko do przodu.

Krzysiek tak przy okazji wiem, że będziesz wzmacniał ogon. Daj kilka fotek bo my z Wojtkiem też podobnie planujemy - żeby się nie ukręcił podczas cyrkla.

że niby co ma się ukręcić? Jak widzę kadłub i jak mają być mocowane stateczniki to prędzej one odpadną niż ukręcicie kadłub. Tyłu bym nie wzmacniał ino okolice wycięcia pod kabinę. Rowingiem szklanym lub węglowym.

Rafał nie będę wzmacniał rowingiem, bo wsadzę tam półkę na serwo kierunku, odbiornik, regulator, UBEC oraz na podłodze wkleję drugą na pakiety