Cześć
Pytanko niby do działu CNC, ale wydaje się zbyt proste - więc tu.
Celem jest zbudowanie wrzecionka do frezowania PCB tego typu frezami.
Kupiłem taki uchwyt, osadzę go w łożyskach szybkoobrotowych, tylko nie wiem jak przenieść napęd z silnika. Silnik typu outrunner koło 1kW (a może to zbyt mało ? - to pytanie pierwsze) obroty jakieś 18k/min.
Docelowo do tak cieniutkich frezów prędkość wrzeciona, o ile dobrze wyczytałem, powinna być na poziomie 40k albo więcej. Poproszę znawców o info o tej prędkości.
W grę wchodzą - pasek GT2 i zębatki do niego lub jakiś układ cierny. A może jakiś inny, który nie przychodzi mi do głowy ? Co wybrać ? Nie wiem czy pasek nadaje się do takich prędkości ?
Trafiłem jeszcze na paseczki/gumki na kółkach z tworzywa może tak ? Choć to wygląda bardzo delikatnie...

Silnik wystarczy spokojnie 200W ale co do obrotów masz rację dobrze by było coś około 40krpm. Pasek przy takich prędkościach chyba odpada (takie jest moje zdanie). Ja bym wybrał zębatki o module 0,8 stosuje się takie w autach rc a u mnie silnik kręci się 48krpm. No właśnie a nie lepiej samochodowy inruner? Taki właśnie 4000kv i 500W aż nadto.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Uważam, że napęd bezpośredni jest najlepszy. Potrzeba tylko wrzeciono o średnicy dopasowanej do silnika. Ja mam podobne wrzeciono, tylko średnica dopasowana do osi 5 mm i znacznie krótsze . Przygotowałem sobie taki zestawik do wypróbowania w mojej frezarce, ale muszę jeszcze dokupić silnik o wysokim kv, właśnie ze względu na wymagane obroty.
Czy samochodowe silniki mają osi większe niż 3,175 mm?

Na zdjęciu zrobionym na szybko zestaw z frezem tarczowym, bo myślę też o czymś do ciecia listewek. Ten chiński frez z obsadą ma jednak wyraźne bicie więc raczej z niego nie skorzystam.

Bywają z osią 5mm

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka