Witam serdecznie,

zanim zacznę moją dalszą przygodę z modelarstwem, chciałbym zadać kilka pytań.
Przypuszczalnie niektóre z nich to przysłowiowy temat rzeka, ale może jakoś to będzie.
Przeglądnąłem wiele tematów na tutejszym forum i nasunęło mi się kilka pytań i wniosków.
Jeśli coś zabrzmi głupio, to z góry proszę o wyrozumiałość.

Marzy mi się budowa modelu od podstaw, nalepiej z balsy. Z analizy technologii wykonania, jest to dużo bardziej
czasochłonne, ale efekt chyba dużo lepszy, więc chciał bym pójść w tym kierunku.

Pytanie numer 1.
Jakie mam możliwość budowy modelu z balsy? Czy te podane poniżej są OK? Czy jest jeszcze jakaś inna droga?
a) zakupić gotowy kit w sklepie, wycięty i gotowy do składania.
b) zakupić projekt, odbić na balsie i samemu go wycinać.

Pytanie numer 2.
Rozmiar modelu.
Gdzieś na forum wyczytałem, że czym większy model tym łatwiejszy w pilotarzu a jednocześnie podatniejszy na
uszkodzenia.
Czy jest jakiś optymalna rozpiętość skrzydeł tak na początek?
Modele RTF które posiadam są o rozpiętość 400 mm, wykonane z pianki. Bardzo szybkie, podatne na wiatr.
Brakuje mi tego czegoś w tych modelach. Niby latają, ale....
Zastanawiam się nad wykonaniem modelu o rozpiętość 1000-1200 mm.

Pytanie numer 3.
Aparatura.
Temat był już poruszany, jednak nie znalazłem konsensusu.
Tym razem chciałbym wyjść z założenia, że aparatura ma być na dobry początek jak i na dłuższe amatorstwo.
Wiem, że przedział cenowy jest ogromny.
Chciał bym jednak wyjść z założenia, że kupię coś lepszego i ewentualnie sprzedam, jeśli temat mnie przerośnie.
Czy aparatury 6k marki Futaba, Hi-Tec, Spektrum w granicach 1000-1400 PLN będą OK?

Pytanie numer 4.
Silnik
Modele chciałbym na początku napędzać silnikami elektrycznymi i być może na tym pozostać.
Jak dobierać silniki elektryczne do modeli?
Czy jest jakaś klasyfikacja/podział/zalecenia w zależności od mocy silnika/waga modelu/rozpiętość skrzydeł?
Oferta jest tak duża, że gdybym miał coś wybrać to niestety leżę i kwiczę.
Przeglądając oferty samolotów ARF z reguły były podane tam zalecenia odnośnie silnika np. Power 40-60.
Czy na kitach z balsy lub projektach również są takie kompletne zestawienia?

Pytanie numer 5.
Serwa.
Te akurat, podobnie jaki silniki są mi w miarę bliskie, bo akurat na codzień zajmuję się automatyką.
Jednak jakie jest przelożenie na świat modeli RC niestety nie mam pojęcia.
Jak dobierać takie serwa?
Przeglądając oferty sklepów internetowych widziałem różnie zaszeregowania. Np. mini,standard, maxi.
Każde z serw miało paramerty np. Serwo 4.5g/0.8kG/0.10s HS 5035HD HiTec

Pytanie numer 6.
Osprzęt RC
Czy nadajniki i odbiorniki są w stanie "dogadać się" tylko w obrębie jednego producenta?
Jeśli mam nadajnik np. Spektrum, to odbiornik również powinien być tegoż producenta?
W posiadanych modelach RTF firmy Parkzone do dyspozycji jest następujący sprzęt:
Zainstalowana jednostka Parkzone® DSM2®/DSMX® odbiornik/regulator/AS3X®
Modele posiadają własne nadajniki, ale były wersje BNF do których trzeba było dokupić tylko nadajnik zgodny
z DSM2. Taki standard spotkałem również w nadajnikach Spektrum. Czy to by zadziałało?
Czy gdybym teraz chciał wykorzystać ten nadajnik Parkzone do innego odbiornika, to czy wystarczy, że będzie zgodny
z opisanym standardem? Nadajnik wart jest pewnie "kilka groszy" zważywszy na fakt, że kompletny model RTF
kosztował w granicach 550 PLN.
O czym mówią standardy DSM2, DSMX, AS3X?
Gdybym przykładowo zbudować samolot i wyposażyć go w odbiornik zgodny z tym nadajnikiem, to jaki musiał bym kupić?

Pytanie numer 7.
Jakieś inne wskazówki?

Witaj Kmicicu Andrzeju. Może to i prawdziwe imię i nazwisko...Jeśli jesteś już zarejestrowanym użytkownikiem naszego forum, znajdź sobie zakładkę "nasze lotniska" a tam znajdziesz lotnisko Goczałkowice, gdzie bardzo często latamy (rzut beretem -nawet z moheru, od Góry). Podjedź, spotkaj się z nami, pogadamy, a w miarę naszych możliwości wyjaśnimy, pomożemy. Tak będzie najprościej.

Dziękuję za odpowiedź.

Oczywiście to jest nieprawdziwe imię. Jestem miłośnikiem Potopu
Czy są jakieś stałe pory, w których można tam zawsze kogoś spotkać? To jest jakoś organizowane?
Chętnie przyjadę.

Nie ma stałych pór. Najczęściej umawiamy się telefonicznie, przeważnie sobota/niedziela. Info na forum w dziale -nasze lotniska.

Ok. Będę analizował.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Parę słów na początek

Pytanie 1
Oczywiście, ze masz możliwość budowy modelu z balsy, ale jest tu kilka ale. Są to modele o wiele delikatniejsze niż piankowce, co w przypadku nauki latania jest bardzo praktyczne. Do ich naprawy wystarczy gorąca woda, łyżka i klej cyjanoakryl i latamy dalej.
Zakup gotowego kitu to dobre rozwiązanie, bo wiadomo że model sprawdzony i wszsytko będzie ok ze składaniem. Przy zakupie planów, nieraz zdarza się że trzeba nanosić drobne korekty w elementach co wydłużą czas pracy i wymaga nieraz rozebrania sporej części już sklejonego modelu.
Obie drogi są dobre, bo można się wielu rzeczy nauczyć. Myśle że taki model możesz budować równolegle z nauką latania piankowcem.

Pytanie 2.
Z mojego doświadczenia powiem że na początek powinien być to model o rozpiętości 120-140 cm najlepiej w układzie klasycznym, ze wszelkimi sterami, czyli wysokością , lotkami i kierunkiem. Myśle tu o np. nieśmiertelnym pionierku, czy jego klonach np Sky Surfer o rozpiętości chyba 120cm.
Można zacząć też od latającego skrzydła które można zbudować w jeden dzień. Co prawda wielu twierdzi, że nie można polecać tego typu modelu do nauki, ale mi udało się nauczyć latać właśnie latającym skrzydłem

Pytanie 3
TURNIGY 9XR plus jako tor radiowy Eleres z forum RCFPV. Zestaw rozwojowy o olbrzymich funkcjonalnościach i do tego z doskonałym wsparciem rodzimego producenta.

Pytanie 4
Na początek kieruj się tym co piszą użytkownicy konkretnego modelu i jakie polecają do niego wyposażenia, na eksperymenty i dobieranie przyjdzie jeszcze czas.

Pytanie 5
Identycznie jak pytanie 4

Pytanie 6
Najczęściej tak jest że dogadują się w obrębie jednego producenta, chociaż nie jest to regułą. Moja propozycja na tor RC jest w pytaniu 3

Pytanie 7
Nauka wymaga poświęceń, więc nie bój się pierwszego lotu bo masz taki śliczny model . Będzie on coraz brzydszy po każdym Twoim locie , a właściwie lądowaniu .
Pamiętaj, że jeżeli masa kleju użytego do sklejania modelu nie przekracza połowy wagi nowego modelu to można uznać że model jest w stanie OK
Ładne modele latają ładniej
Jeżeli w czasie wypadów na lotnisko będziesz więcej latał niż chodził (żeby przynieść model lub jego resztki ) to znaczy że możesz uznać że umiesz troszkę latać.
Oblot nowego modelu bez filmu się nie liczy

Bywaj Andrzeju Kmicic!

... heheh Darek już ci doskonale wyłożył wszystko co powienieneś wiedzieć więc .... "Hej, szable w dłoń, łuki w juki, a łupy wziąć w troki..... "

To samo co Darek, ale po mojemu.

Ad1. Jest jeszcze coś takiego jak podkład pod panele i taśma pakowa. Można całkiem fajny model zbudować prawie z niczego.
Ad2. Jeden metr na początek starczy, można większy, ale po co. Taki w sam raz do obijania.
Ad3. Aparatura, to problem odwieczny, kupujemy najlepszą na jaką nas stać w danej chwili. Oczywiście jak mamy bawić się tym dłużej. Można z drugiej ręki, albo nową. Było chyba z milion razy, kalkulacja ceny do możliwości. Wychodzi że Turnigy, z jakim linkiem RC to inna bajka. Jak nie wierzysz to zapodaj temat "Jak nie Turnigy to co?"
Ad4. Istnieje złota niepisana zasada 100 g silnika na jeden kilogram modelu do lotu, tego się trzymaj a będzie ok.
Ad5. Są kalkulatory sił działających na stery, można policzyć i dobrać. Do modeli na początek w zupełności wystarczają serwa micro 9g, można zastosować metalowe przekładnie.
Ad6. Tu akurat jest tak, że każda sroczka swój ogonek chwali, odbiorniki z systemu 2,4GHz są zazwyczaj niezamienne, oczywiście są wyjątki.
Ad7. Zbuduj model samodzielnie, daje dużo więcej frajdy, są w sieci plany. Sam niedawno zbudowałem dla kolegi, prawie niezniszczalny model. W sumie może za 20zł nie licząc wyposażenia. Podobnym modelem uczyłem się latać. Zajrzyj na mój temat "Mini lotnisko Szczytniki". Jest to modyfikacja Wicherka.
Uff... zeszło mi chyba krócej pisanie tego niż na Elektrodę, przynajmniej tu bana nie dostanę za to.

Te 100 gram silnika z postu powyżej odnosi się do ciągu silnika z określonym śmigłem, a nie do jego wagi

Moja wersja odpowiedzi na pytanie 3
Turnigy TH9X (występuje pod innymi nazwami także np FlySky) i do tego tor radiowy Frsky. Torów można mieć więcej bo są wymienne więc z czasem możesz też dołożyć eLeReS czy OrangeLRS lub mieć nawet oryginalny link Turnigy bo jest tani i do autka czy czołgu czy motorówki jest w sam raz.

Ad 4. Silnik to trzeba rozpatrzyć ze śmigłem, co z tego wychodzi to można założyć tak mniej więcej.
Do modeli elektroszybowców wystarczy ciąg w granicy 30% wagi modelu.
Aby trochę poszaleć,(trenerki) to trzeba ciąg w granicy 50% wagi modelu.
Akrobaty to już 80-100% stosunek ciągu do wagi.
Jety i inne wynalazki to nieraz grubo powyżej tego.

A moc to też tak mniej więcej, bo kto bogatemu zabroni inaczej robić.
Elektroszybowce to około 200-300W/1kg
Akro to jakieś 500W/ 1kg.
Są jeszcze latające spawarki, ale nie próbowałem tego nigdy, tam chyba co najmniej 1kW/ 1kg w grę wchodzi.

Dziękuję Wszystkim za grad odpowiedzi. Rozumiem, że kupując aparaturę Turnigy i mając np.2 modele, to każdy będzie mógł mieć swój odbiornik i po prostu między nimi się przełączać w zależności od tego którym będę chciał latać, tak?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak

Zakładam, że inne marki też mają taką funkcjonalność.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

A jak to wygląda w praktyce? Mając kilka modeli, co zostawia się w nich na stałe? Silnik, regulator, serwa?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Serwa na pewno, silnik zazwyczaj też, regulator niekoniecznie

Ja zostawiam wszystko i nic nie przekładam - tylko baterie są wspólne, więc każdy następny model planuję mniej więcej tak żeby nie trzeba było kupować innej/nowej. Przekładanie sprzętu jest ryzykowne i czasochłonne a ceny komponentów (kupujemy w Chinach większość sprzętu) są na tyle małe, że nie warto się bawić.

Jest jakiś producent podzespołów który ma dobrą zależność jakość /cena? Co najczęściej wkladacie do swoich cudów?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Zawsze zależy do czego wsadzasz, dla przykładu inne serwa wsadzimy do modelu piankowca o rozpiętości 1,5metra i latania koło nogi, inne do FPV o rozpiętości ok 2 metrów a inne do szybowca 3,5 metra za 4 tysie....

Rozumiem. Aktualnie przeglądam neta w poszukiwaniu modelu. Mam ochotę zaryzykować i wybrać po prostu czysty projekt. Jak się bawić to się bawić. Jeszcze jedno pytanie. Jak się dobiera grubość balsy? Na podstawie projektu / rysunku? Widziałem, że arkusze są w różnych grubościach.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Grubość i twardość. Na podstawie planów. Czasem nawet piszą jakie formatki kupić żeby wyszło taniej, czy są wręcz gotowe ułożenia elementów.
Dodatkowo ułożenie słoi także trzeba mieć na uwadze a jeśli nie jest zaznaczone to trzeba wiedzieć, w którą stronę daje się słoje w określonym miejscu konstrukcji.

Taką balsę stosujesz jaka jest w projekcie.

W "powitalni" Napisałeś:A ja się dopytam: jakie to były (są jeśli jeszcze "żyją" ) modele
Rzucasz się na bardzo "głęboką wodę" z planami budowy modelu konstrukcyjnego. Niestety, z racji materiałów z których są wykonane takie modele, ich żywot w rękach nie doświadczonego pilota jest bardzo krótki
Jeśli nie Masz opanowanej "orientacji przestrzennej" w sterowaniu modelami RC, to jednak lepszym rozwiązaniem będzie "piankowy model treningowy", których jest wiele na rynku
Oczywiście w tak zwanym "międzyczasie" można budować model konstrukcyjny, który po "opanowaniu latania RC" będzie gotowy do "oblotu".

Tak właśnie robię.

Zacznę budowę modelu. Później zadecyduję co z nim zrobić. Liczę się z tym, że tego typu model może nie przeżyć upadku, ale stosuję zasadę - jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz.

Moje oba modele mają rozpiętość 410 mm, czyli niewiele.
Kupiłem je tutaj, przy czym Spitfire nie jest już dostępny w ofercie. Spitfire kupiłem z aparaturą, P51 w wersji BNF.
http://germanrc.pl/pl/p/Parkzone-Ultra-Micro-P-51D-Samolot-Mustang-AS3X-BNF/4088
Łatwo się je binduje.

Ich zaleta taka, że są niesamowicie lekkie. Lądowanie w zbożu kończy się tym, że model siada na kłosach i nawet nie spada niżej.
Wada - bezwietrzna pogoda, przy większej odległości samolot jest "mało" czytelny i widoczny.

Pierwszy lot chciałem rozpocząć ze startu, jednak szybko zorientowałem się, że koła to raczej atrapy.
Drugi start odbył się już z ręki. Gaz na 3/4 i szybko wysoko, żeby mieć trochę czasu na wyczucie modelu i ewentualne jego wyprowadzenie w przypadku spadania.Tym bardziej, że to był mój pierwszy lot w życiu. Zrobiłem kilka kółeczek i posadziłem "maszynę" na trawce. Ręce trzęsły mi się jak bym 8 godzin ubijał jajka trzepaczką.
Do modelu Spitfire dokupiłem od razu części zamienne - skrzydło, kołpak śmigła, śmigło, ale jak na razie leżą w szufladzie. Później zacząłem głupie eksperymenty (min. prędkość przelotu, min. wysokość, etc, etc) model miał kilka spotkań 3 stopnia z trawnikiem, ale jak na razie model nie wymagał większej naprawy. Raz zgubiłem osłonkę baterii która jest na magnesie.

Generalnie modele kupiłem do nauki i z góry spisałem je na straty.

Tak czy inaczej - czy na takich lotniskach można wziąć kursy latania? Czytałem gdzieś o możliwości sprzęgania aparatur po kablu trener-uczeń, przy czym pewnie jedna z aparatur jest nadrzędną.

Jest sobie taki znany i lubiany zestaw: http://abc-rc.pl/E-Hawk-1500-KIT
To jest mniej więcej pół drogi pomiędzy kupowaniem gotowego modelu a budowaniem czegoś z planów. Może pomyśl o takim lub podobnym, nauczysz się na nim sporo i wtedy kolejny możesz już budować od zera. Jeśli nigdy nic nie budowałeś to pierwsze zetknięcie z modelem konstrukcyjnym może być trudne. Jest u nas sporo relacji z takich budów więc możesz zobaczyć z czym przyjdzie Ci się borykać.

Znaczy się z czymś takim :

Nie.
Aparatura wygląda dokładnie tak, jak poniżej:
http://www.scorpio-polska.pl/katalog/parkzone/nadajnik-2.4ghz-spektrum-dsm2-vapor-p9469.html

To czeka Ciebie jeszcze zakup aparatury, bo ta do "zabawek" ma zasięg zgodny z wielkością modelu... to znaczy z odległością, na jaką można odlecieć bez utraty widoczności modelu
Skoro "zabawki" jeszcze latają, to rozglądaj się za aparaturą Spektrum z systemem DSM/DSM2.

Tak, tak. Zdaję sobie sprawę. Dlatego jedno z pytań było o aparaturę.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze jedno pytanie.

Przeglądałem KITy różnych producentów. Przy niektórych podawany jest od razu model silnika.
W większej części przypadków - zwłaszcza przy modelach o większej rozpiętości skrzydeł, polecane są silniki spalinowe.
Czy Waszym zdaniem - w granicach rozsądku oczywiście - da się je zastąpić sinikami elektrycznymi? Inna kwestia oczywiście - czy warto.
Tutaj wrzucam przykład. Znalazłem również modele o mniejszej rozpiętości i tam również polecane silniki to spalinowe.

http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SAMOLOT-ZDALNIE-STEROWANY/Samoloty-w-wersjach-KIT/TOP-FLITE-ELDER-40-KIT.html?pa=2
Czy w tym przypadku dało by się wepchnąć jakiś silnik elektryczny?

Z reguły z tych kitów napędzanych elektrykami, max rozpiętość to była podajże 819 mm.

Są "zamienniki" silników spalinowych, ale zazwyczaj drogie... i to nie w zakupie ale eksploatacji, bowiem mają niskie Kv i wymagają zasilania wysokimi napięciami. Na przykład taki Turnigy RotoMax 50cc Size Brushless Outrunner Motor "potrzebuje" do zasilania 37V...

Przy aktualnej sprawności silników oraz ofercie pakietów, każdy silnik spalinowy da się zastąpić - czasem trzeba będzie pokombinować tylko z montażem żeby środek ciężkości był OK. Sam mam sporego dwupłata przerobionego ze spaliny właśnie na elektrykę bo nie ma lubię jak mi kapie po pokoju
A model wybrałeś dość trudny

Żeby dobrać silnik do niego musisz wiedzieć:
- ile będzie ważył pusty model (czyli bez silnika spalinowego) - chyba około 2495gram czyli niewiele więcej od mojego a napęd dobrałem bez problemu
- czy chcesz żeby był szybki czy raczej ma latać makietowo
- czy ma mieć zapas mocy żeby wznieść się pionowo do góry?
- jakie da się zmieścić największe śmigło

Za "kurs" wziąłem sobie film zamieszczony na youtube przez p. Jacka Marczewskiego - "Budowa samolotu RC".
https://www.youtube.com/watch?v=PBfg_YdeT9Q

W tej części akurat używane jest specjalne żelazko.
Czy ktoś zamiast niego używał może Hot Aira?
Akurat posiadam taki:
http://www.biall.com.pl/item,Quick-861DW-ESD-Stacja-lutownicza-HOT-AIR-1kW-120l-min,202405.html
Wydaje się być dobrym rozwiązaniem, tyle, że nie ma tutaj płaszczyzny docisku.
Co jest w nim fajnego to regulacja temperatury.

Jeśli jesteś ciekaw, ( a jesteś ) to tu : http://motylasty.blogspot.com/p/warsztat.html
masz trochę linków do artykułów dla zaczynających zabawę w RC.
Jest o aparaturach, serwach, regulacji, budowie i lataniu.
Chyba w końcu zacznę pisać książkę

SUPER!!! Napisz książkę. Chociaż jest to trochę nieopłacalne w tym kraju (wiem coś o tym z własnego doświadczenia). To na co możesz liczyć to jedynie satysfakcja, ale choćby dla niej samej warto

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chodzi o aparaturę, to na "sąsiednim forum" pojawiła się dobra oferta: 1. Turnigy 9xr pro, nówka, 2 razy wyjęta z pudełka, karta sd w zestawie 295zł

Warte rozważenia. Dziękuję za informację.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Gdybyś nadal chciał zmierzyć się z budową tego Eldera to podaj swojego maila do mnie na PW - podeślę Ci skan planów tego modelu, żebyś zapoznał się z nimi zanim wydasz sześć paczek z górką na tego tartaka.

I jeszcze tylko drobna uwaga: korzystaj z przycisku "edytuj" gdy chcesz jeszcze coś dodać po wysłaniu posta.

Elder to bardzo dobry model na początek. Miałem. Lata sam, byle mu nie przeszkadzać. Silnik do niego to taki ok. 160g wagi regulator 35A. Pakiet jaki tam sobie chcesz, ale do wyważenia będą potrzebne dwa pakiety 2200mAh. Rozpiętośćc bardzo fajna do nauki. Steruje sam ładuje sam .

Duża baza planów jest również na Naszym forum... w większości dzięki Januszowi Plany modelarskie