Stema mylisz się, bo czytałeś nieuważnie. Napisałem wyraźnie że nie mam doświadczenia w pilotażu RC:
Cytuj:
Mam już pomysł na swój pierwszy model, górnopłat o rozpiętości ok. 2m (małe nie jest wcale takie piękne) z silnikiem pchającym, ale jestem ciekaw jakie konstrukcje moglibyście zaproponować doświadczonemu w budowie modeli modelarzowi nie mającemu doświadczenia w pilotażu RC.
Co do gotowców, to mam właśnie odbudowany motoszybowiec Skylark, który już ktoś doprowadził do ruiny myśląc że na gotowcu nauczy się latać. Zresztą jak tylko będzie lepsza pogoda to ja go będę torturował

.
Jak pisałem wyżej mam dosyć duży silnik 480W a większość modeli trenerków ok. 1 m rozpiętości jest raczej na małych do 250W.
Dobrą alternatywą było by skrzydło 1,6 m, akurat pod osprzęt, który mam, ale Władek ma inne zdanie.
Cytuj:
Latajace skrzydlo jest proste,latwe w naprawie i tanie,ale ma kilka wad specjalnie do nauki latania.
Wada pierwsza,bardzo latwo uczen gubi orjetacje do siebie od siebie,specjalnie przy troche wiekszej odleglosci.
Wada druga,jak takim modelem mozna nauczyc sie poprawnych startow z ziemi?
Wada trzecia,nauka prawidlowej synchronizacji sterowania na przyklad,zakrent w lewo czy w prawo bez utraty
wysokosci,ladowanie uzywajac tylko ster kierunku (nie lotki) i ster wysokosci. itd.
Nauka latania polega na wyrobieniu tych podstawowych umiejetnosci , w momencie kiedy wykonujesz te wszystkie czynnosci podswiadomie i bespiesznie ,to znaczy ze umiesz latac.
Jeśli faktycznie nie nauczę się na nim latać to szkoda fatygi.
Woytek80 - Wicherka kiedyś zrobię na pewno jak nauczę się latać.
Toto-0 musiałbym powiększyć, co za tym idzie pododawać wzmocnienia - do zrobienia, choć kłopotliwe. Toto-3 już lepiej pasuje pod mój osprzęt.
Cytuj:
Łatwiej na forum dostać odpowiedź na pytanie jakie wyposażenie wstawić do takiego i takiego modelu ? niż na pytanie jaki model zbudować ?, bo to jest kwestia gustu .
No właśnie na tym forum jest pełno tematów: "Jaki model na początek?". Ja zapytałem jaki model zbudować pod osprzęt, który mam, biorąc pod uwagę mój brak doświadczenia w pilotażu. Dlatego wielu kolegów z przyzwyczajenia odpowiada sztampowo "kup Betę albo Pionierka"
Mateusz - dzięki

trzymam za słowo.
Artu - fantastyczne latadełka. Już kiedyś oglądałem ich filmy, ale nie wiedziałem co to za materiał. Teraz wszystko jasne. Chyba sobie kupie mały silnik ze 150W z reglerkiem i pakiet 800mAh, to można w jeden wieczór całą flotę takich narobić

a w drugi dzień je porozbijać. Zresztą takie lekkie to trudno rozbić.