Gratuluję i oby tak dalej

Gratulować!

Tak jak my wszyscy.
Mamy radochę, zabawę, przyjemność, adrenalinę, banana na gębie, kurwiki w oczach o przepraszam no te pioruny czy jak im tam jest, zabawę - a już Krzychu mówił.
No po prostu, nie bójmy się tego słowa, jesteśmy wtedy szczęśliwi.

I o to w tym chodzi !!!!
o radochę !

Gratulacje, widać że solidnie trenowałeś na symulatorze, teraz korzystaj puki mamy pogodę.

Prawdę mówiąc to ok. 40-50h w Aerofly.

Jak to powiadają: trening czyni mistrza i oto chodzi.

Wreszcie!!Przedstawiam Wam, film z mojego latania Kastorem:
http://www.youtube.com/watch?v=QGSnn4oaTYk
Mam już 3 pakiety a nie jeden, więc teraz więcej frajdy z latania.
Póki co latam bez osłony silnika. Mój Kastor ma tendencję w dalszym ciągu do kapotażu, pomimo zwiększenia kół z zakładanych 60mm na 70mm. I za każdym razem, gdy miałem osłonę silnika to uderzałem nią w ziemię. A moje dotychczasowe loty pokazują, że gdy nie mam osłony, model dziwnym trafem rzadziej mi kapotuje... chociaż ostatni moment filmu tego nie pokazuje - jest kapotaż.

A tutaj, mój modelarski "rękaw" do wskazania kierunku wiatru

Super! Na śniegu też planujesz startować?

Kto wie, myślałem już nad tym i muszę pomysleć nad nartami Jakieś rozwiązania już widziałem i coś pewnie sobie zrobię

Gratulacje z okazji pierwszego lotu i rozdziewiczenia pamietam jak nie tak dawno pierwszy raz samodzielnie poleciałem wrażenia tak jak piszesz niesamowite
Wykonałem juz kilka lotów, ale za każdym razem jak wszystko pójdzie dobrze to radocha jest niesamowita i o to w tej całej naszej zabawie chodzi.
A model naprawdę miodzio Ktoś kiedys gdzieś napisał, że "ładne modele latają lepiej"

Hehe, to nie był mój pierwszy lot tylko z 11 czy 12 tylko mój pierwszy fimik z latania
Fajnie, że się model podoba, bo mi już się opatrzył ale też ciągle podoba, chociaż tak jak ostatnio latam bez maski silnika, to w locie specjalnie ładnie nie wygląda.

EDIT:
A tutaj mój Kastor po konwersji na wersję zimową ślizga się b. ładnie, dałem tez mniejsze śmigło tzn. 10x5 APC. Niestety nie było czasu na oblot z nartkami. Waga z nartami 1330g, więc już dość dużo, niestety jest wyważony lekko na ogon, muszę dociążyć na nos, ew. przesunąć odbiornik do przodu, jeśli to wystarczy.




EDIT:
Dziś po raz pierwszy latałem z nartami - super zabawa tylko lądowania wychodzą mi jak kaczka, model się odbiją od śniegu

Używaj przycisku edytuj zamias pisać post pod postem - wojcio69