Wiem, że to pierwszy model, ale nigdy nie montuj serwomechanizmów tak, aby bowden jednego przechodził nad dźwignią drugiego.

Motylasty zrobił tak:


i w tą wklejoną osłonkę z bowdena wsunął popychacz. Czy tak na całej długości kadłuba jest też u Ciebie?
Bo z tyłu masz czerwone rurki, a przy serwach białe?
Na żadnym zdjęciu nie widać twoich osłon, stąd zmartwienie.

EDYCJA: To o czym pisał Krzysztof Motylasty rozwiązał Tak:

Dokładnie tak, tyle że tylne osłonki zostały pomalowane razem z kadłubem.

No to ulga.
Będzie latał.

Teraz wiem że przekombinowałem, w poprzednim kadłubie miałem inaczej to rozwiązane, i zauważyłem że popychacze przeszkadzały sobie nawzajem, najlepszym rozwiązaniem miało być umieszczenie serw w osi z dźwigniami po przeciwnych stronach, ale obawiałem się że będę miał mało miejsca w komorze na pakiet, teraz wiem że nie słusznie.

Na Twoim zdjęciu wygląda, że serwa w jednej osi uzyskały by tą samą długość co rozmieszczone obecnie:

No Tak, jednak się starzeje.

Zasada jest prosta.
Jeżeli sam nie projektowałeś modelu to rób ściśle w/g projektu.
ToTo wg zdjęć.

Motylastemu długość półki wyszła jeszcze mniejsza:

Motylastemu półka wyszła mniejsza, model pewnie wyszedł lżejszy itd. itp.
Ale Motylasty to oszczędny był

Fajnie , podoba mi się.
Chłopaki co trzeba zrobić, żeby .......... wrócić.
Trzeci rok marazmu, czasami tylko zajrzę i tyle.
Co trzeba zrobić ?.
Pozdrawiam wszystkich.

Zaproś mnie do siebie, pogadamy. Wypresfaduję Ci pewne sprawy no i powrót masz murowany.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Ośka silnika zabezpieczona, w poniedziałek ma dotrzeć przesyłka ze śmigłami (AERO ŚMIGŁO CARBON. 10*6) zamówiłem 2 szt, oraz pakiet SLS 11,1V/3500mAh 30C/60C QUANTUM(292g) który doważy dziób, poprzednik który planowałem wsadzić waży 167g, w razie czego zaopatrzyłem się w ciężarki 5g, do precyzyjnego wyważenia.

I jeszcze jedno o którym zapomniałem to wymiary nowego pakietu, więc wyrżnąłem większy otwór na pakiet we wrędze nawet nie wygląda to źle.

No to jak już wszystko jest teraz tylko czekać na udany oblot tego ptaszka.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

I pamiętaj, że oblot bez filmu się nie liczy

Filmik będzie, nawet z tragicznego zakończenia - w czwartek niby ma być pogoda.
Jeszcze jedno pytanie, odnośnie śmigła - mam wrażenie że jest trochę za duże, czy jest tak jak mi się wydaje, czy tylko mi się wydaje ?
Przeprowadziłem test i widać w stosunku do poprzedniego że jest Moc i to znaczna, z uwagi na obawy że mu mordę urwie nie nie pozwoliłem sobie włączyć maksymalnych obrotów.
I fotki Poprzednie śmigło

I teraźniejsze

A nie miało być składane śmigło

No miało być ,
Dzisiaj nie wytrzymałem i zrobiłem pierwszy swój dziewiczy oblot, z podniecenia zignorowałem siłę wiatru , zignorowałem informację zamieszczoną na tablicy lotniska modelarskiego, i jeszcze jeszcze jeden przepis ruchu drogowego ale to przemilczę.
Według prognozy wiatr dzisiaj miał osiągać siłę od 8m/s do 12m/s w porywach, i nawet mam wrażenie tak było, skończyło się to oczywiście kretowaniem ale za sprawą urwanych gum mocujących skrzydło dałem po jednej (kupiłem specjalne duże 10x1,5mm) , po prostu skrzydło odpadło w trakcie lotu, film jest krótki, lot nerwowy z wiatrem udawało mi się go ustabilizować, pod wiatr, i z bocznym wiatrem było już dużo gorzej.
Model ma w zasadzie niewiele uszkodzeń - pogięte golenie podwozia, złamane śmigło i uszkodzone serwo prawej lotki - wygląda że połamało zębatki, lotka jest luźna.
Start odbywał się z ziemi i może nawet dobrze, bo z ręki prawdopodobnie zaliczył by szybciej glebe.
Reszta uszkodzeń na zdjęciach.
Ogólnie można powiedzieć efekty mojej "gorącej głowy"
,

I Filmik
https://photos.app.goo.gl/AipihdWyVzZD2HWa6

To nie wina wiatru.
Wiatr nie pomaga, to prawda, ale po prostu musisz się nauczyć latać. Nie przejmuj się i kontynuuj, aż do skutku.
Ponadto, zupełnie dobrze Ci szło jak na pierwszy raz. Brawo.
Natomiast podwozie lepiej zdemontować do tych lotów, a na brzuch naklej taśmę, będą mniejsze straty jednak.

Gratulacje z powodu pierwszego zaliczonego kreta
A już tak na poważnie to ja na początek zmniejszyłbym wychylenia sterów, model będzie mniej nerwowy. Ma to szczególnie znaczenie przy pierwszych lotach kiedy człowiek bardzo nerwowo operuje drągami.
Model jest też bardzo szybki, ale to pewnie kwestia napędu, a to nie pomaga w pilotażu, szczególnie na początku

A tak w ogóle to gratulacje za odwagę i pierwszy lot

No, nie Ty pierwszy doświadczasz, że jak guma pęka to są kłopoty...
Gratulacje za pierwszy lot.
Teraz do blacharza i śladu nie będzie. A czy do tego silnika nie można założyć śmigła SF?

Gratulacje oblotu. Pierwsze krety za płoty Mój pierwszy model utrzymałem w powietrzu niewiele dłużej. Postaraj się latać na minimalnym "gazie" z mniejszymi wychyleniami sterów. Osobiście nawet bym go nie klepał, tylko naprawił do lotu.
Powodzonka

gratki że w końcu udało się oblatać model.

ale konstruktywna krytyka musi być

ad0/ no mniej więcej tyle trwa pierwszy lot
ad1/ mniej gazu podczas lotu
ad2/ spokojny lot na dużym pułapie daje czas na korekty
ad3/ było dużo szczęścia że nikt nie zarobił tym modelem na low pas"
ad4/ gumy muszą mocno trzymać skrzydło ja w modelach ok 1 do 1,4m mocuję po 4 szt. i muszę użyć siły aby je założyć
ad5/ podwozie z pręta salowego pewnie by przetrwało
ad6/ ustaw duże EXPO 80-85% bo było słychać że "brzdękasz" drążkami - po co
ad7/ naprawiaj model i w górę

Wznieś model na pewien pułap, ustaw rozsądne obroty, daj mu chwilę spokojnie lecieć i dopiero wtedy włącz się delikatnie w sterowanie nim.

Eee tam małe straty.
Gratuluje oblotu.
Kadłub oklej taśmą "gafrem" dokoła żeby wzmocnić, śmigło wymień na mniej wytrzymałe, szkoda wału silnika.
no i zabierz na lotnisko z 5 smigieł, tasmę klejacą. Co by po kazdym locie na warsztat nie latać.
Podwozie pierwsza liga, lepiej że się wygnie, niż ma się wyrwać "z mięsem " z kadłuba.
Jeszcze raz gratulacje, i buduj model na niedziele, a ten do nauki latania zmęczysz.

Bartek

Gdybyś Darku naukę zaczął czymś takim to oba modele były by całe i już latał byś Totkiem jak Paderewski na klawiaturze

Cześć
Model nie wymagał wielu napraw i jest przygotowany do kolejnego lotu, ale na razie nie mogę wybrać się na lotnisko, mam trochę innych pilnych zajęć, mam nadzieje że pogoda dopisze w przyszłym tygodniu

Koniecznie zmniejsz wychylenia sterów....wszystkich.

Za szybki na pierwsze latanie. Brak czasu na reakcje. Wychylenia. Gratuluję odwagi do ulotnienia. I jeszcze jedno nie wykonuj modelu tak na cacy, bo szkoda wkładu pracy. I tak będzie kret?

Zdjąć podwozie, założyć śmigło na propsaverze, doważyć lekko na przód i oblatać rzucając spokojnie z ręki na pół gazu.
Tak przynajmniej było z prototypem. Model latał dosłownie sam.

Cześć
Dawno tu nic nie pisałem, więc czas to nadrobić, model jest po drugim crash-teście, tym razem połamałem oczywiście śmigło oraz ster kierunku, to na szczęście była szybka naprawa oraz prawą końcówkę skrzydła, powodem takiej sytuacji było założenie śmigła 8x4 które jak się okazało ma za słaby ciąg do masy tego modelu, i w związku z powyższym model dwa razy zaraz po starcie przepadł, z tym że ten drugi start był ze szkodą dla w/w.
Skrzydło jest już w zasadzie po naprawie, jeszcze okleję krawędź natarcie folią samoprzylepną dla jej wzmocnienia i jak tylko pogoda na to pozwoli dalej do przodu.



Podczas tego ostatniego pobytu na lotnisku w Chwałowicach koło Rybnika, miałem też okazję pooglądać loty motoszybowcem Vento, więc zapadła decyzja kupna "latadła" tego typu do nauki, i stało się kupiłem model motoszybowca Gama 2100 wersja ARF.
Teraz wiem że za podobne pieniądze mogłem mieć Volantex Phoenix 2400, według tego co widziałem u kolegi który go kupił (zaraził się obrzydliwie i jest teraz już dwóch nowicjuszy) jest lepiej dopracowany, ale to jest moja opinia.
W Gamie zamierzam dorobić dodatkową półkę w kadłubie na pakiet, ponieważ wyczytałem że przy montażu pakietu w oryginalnym miejscu powoduje że ciężko jest go wyważyć, oraz sugerując się jednym z opisów w necie zlikwiduję oryginalne zawiasy a wkleję zawiasy kołkowe (fi 2,5mmx4mm) w usterzeniach, to też było widoczne zresztą podczas prób, serwa steru wysokości i steru kierunku mają co pchać, ster kierunku nawet próbuje lekko wyginać ogon przy skrajnych wychyleniach.

I już wyciąłem, teraz pytanie jakim klejem to wkleić?