Obecnie buduję model pływający - Motorówka Straży Granicznej (relacja tutaj a forum) i też chciałem zastosować do napędu bezszczotki, licząc na poprawę osiągów. Ostatecznie wróciłem do silików szczotkowch. Dlaczego ? Silniki bezszczotkowe, a w zasadzie chodzi o regulatory sterujące mają taką charakterystkę pracy, że aby dobrze pracowały muszą silniki się kręcić i to dość szybko. Zanurzone w wodzie śruby stawiają znaczny opór co nie wpływa na to dobrze. Można sprubować zastosować reglatory sensorowe (takie jak w modelach kołowych), ale to są znaczne ceny. Bardzo dużym minusem na niekorzyść takiego napędu jest niezbyt płynna regulacja minimalnych obrotów. Silniki bezszczotkowe super pracują a pełnych obrotach, na niskich już tak słodko nie jest. W silnikach szczotkowch ten problem nie wstępuje. Domyślam się, że w Twoim przypadku jest to łódka wędkarska do zanęty (domyślam się spoglądając na avatar), więc napewno zależy Ci na wolnych obrotach. Naprawdę nie ma sensu taka przeróbka. Jeżeli uważasz, że siliki MIG, które masz są za słabe, wymień je po prostu na większe, mocniejsze. Być może będziesz musiał zastosować rówież inny mocniejszy regulator, bo ten , który masz może nie dźwignąć większej mocy. To co napisałem powżej, opieram na doradztwie kolegów po fachu w moim przypadku i z własnego doświadczenia.
_________________ Pozdrawiam Jarek
|