Gdy samolot się śmieje...

Ktoś się wybiera na grzyby?

"Grupa policyjnych komendosów z województwa podkarpackiego zgubiła we wtorek, na Podhalu kilka sztuk granatów. Broń ta wypadła mundurowym z pokładu służbowego śmigłowca, którym lecieli na akcję do wsi Witów. Teraz policjanci z Nowego Targu i Zakopanego apelują do górali by w momencie odnalezienia granatu powiadomili o tym fakcie miejscową komendę."

źródło: http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/po ... id,tm.html

Przydadzą się...

Masz coś do załatwienia w sądzie?

Kredyt w banku biorę Może jakąś super zniżkę bym dostał

Nie zaszkodzi mieć w ręku jakiś argument...

Choć ostatnio pani sędzina stanęła po mojej stronie w sporze z ZUSem... ale to zapewne mój urok osobisty

Zastanawiałem sie czy to ciekawostka czy humor: lata do przodu i do tyłu.

To tylko efekt złego tłumaczenia i braku wiedzy.

Zapytano ludzi z różnych krajów o najbezpieczniejszy sposób transportu:
Niemcy: samochód
Anglia: samolot
Holandia: rower
Francja: kolej
Chiny: folia bąbelkowa

Będąc w Kamerunie słyszałem jak dziewczyna przede mną odwiedzająca misję zrobiła konkurs rysunkowy wśród dzieci pod tytułem "jakie zwierzę lubię najbardziej"
D,Jedi narysowały przeróżne zwierzęta, małpy, węże, świnie, kozy.
Na ,żadnym rysunku nie bylo ani psa ani kota.
Bo tych zwierząt się w Kamerunie nie spożywa.......

Dostałem na hangaut

Trendy mody "wiosna 2018"

Oj Artur, środki wymiotne przed snem

Artur zapomniał napisać że to moda dla rzeźnika (masarza) czy innej kucharzyny

Wysłane przy użyciu Tapatalka

A te obcasy?

No tak sobie pacze na to zdjęcie i nie wiem: czy on jest ona,czy ona jest on...he,he

A w ogóle to ja mam w szafie jakąś spódnicę w kratę,ale to strój narodowy tutejszych górali...
p.s. poszukuję reszty ekwipunku...

Karol może mają po "metr pięćdziesiąt" wzrostu

Wysłane przy użyciu Tapatalka

http://korposfera.pl/krotka-historia-szpilek/
Panowie nie wyglądają ani na Egipcjan, ani na Mongołów, zresztą jak w takiej wąskiej kiecce na konia?


A jak chcecie zobaczyć, jak się powinno chodzić w szpilkach to obczajcie tych 3 gości

Sezon otwarty:







nasi górą

Drobna modyfikacja i już nie straszne lądowanie na plecach

No to się pobawili...

nie bardzo wiem jak prawidłowo to wstawić...

[Ellipsis]: W tagach [video][/video]

Dawno temu był sobie taki kawał:

Wchodzi dwóch milicjantów do księgarni. Ekspedientka pyta się co podać, na to odpowiada jeden z nich:
- Poproszę zeszyt w kółka
Zdziwiona sprzedawczyni: - że co? Zeszyt w kółka? Nie ma takich, w linie, w kratke, czysty to i owczem, ale w kółka?
Na to wtrąca się drugi milcjant i zwraca się szeptem do sprzedawczyni:
- Wie pani on jest trochę głupi, niech mu pani sprzeda czysty zeszyt i cyrkiel to on sobie sam narysuje te kółka.
- Dobrze a panu co podać.
- Ja? (mówi drugi milicjant) A dla mnie to globus Polski.

I teraz rzeczywistość:

Z tego co mi wiadomo globus Polski, powstał na potrzeby ucha prezesa i stał się hitem

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

"Dawno temu był sobie taki kawał:

Wchodzi dwóch milicjantów do księgarni. " Ekspedientka mówi: co znowu deszcz pada ?

Czyli jeszcze raz - "Dawno temu był sobie taki kawał " :

Na moście poniatowskiego milicjant wrzuca do wody kafle chodnikowe i krzyczy ;
Niewiarygodne wrzucam kwadratowe a wychodzi okrągłe .

Joker

Dawno temu był sobie taki kawał:
Wchodzi dwóch milicjantów do sklepu z artykółami szkolnymi.
- Poproszę zeszyt w ciapki.
- Nie ma zeszytów w ciapki. - odpowiada ekspedientka.
- Ale ja chcę zeszyt w ciapki. - upiera się milicjant.
- Mogę panu sprxzedać zeszty w linie cienkie, grube, w kratkę, głaki, ale w ciapki... nie ma takich zeszytów.
- Niech pani nie zwraca na kolegę uwagi - mówi drugi milicjant - ci z drogówki to... sama pani widzi, nie to co my z kryminalnej.
- No dobrze, a dla pana co podać.
- Zeszyt w kartkę i globus Poznania.

"Dawno temu był sobie taki kawał " :

Milicjant widzi z okna mieszkania, ze mu Syrenkę kradną. Wybiega jak stał, w samych skarpetkach i goni.
Po paru minutach wraca zziajany, żona pyta:
- Dogoniłeś?
A on z dumą:
- Nie, ale numer zdążyłem zapisać...

"Dawno temu był sobie taki kawał " :

Milicjant w cywilu wchodzi do sklepu metalowego.
-Chcę kupić ten akordeon.
Ekspedientka na to:
-Milicjantom nie sprzedajemy...
-A to dlaczego,pyta interesant zdziwiony.
-Bo to nie akordeon,tylko kaloryfer...

Ja słyszałem w wersji:
"A skąd pani wie, że jestem milicjantem?!
-Bo to nie akordeon,tylko kaloryfer..."

Milicjant odwiedził znajomego muzyka.
Muzyk poszedł zrobić kawę do kuchni a milicjant poszedł się rozejrzeć po domu.
Po chwili wraca i mówi: No to się powodzi, masz nawet złoty kibelek.
Muzyk szybko pobiegł do jednego z pokojów i po chwili krzyczy: Zrobiłeś mi klocka do tuby!!!

Gość miał niezły odlot

das source: http://hackedgadgets.com

Mistrz

Ale kretyn

Raz się odważyłem na takie coś wskoczyć .... fajne przeżycie
.... drugi raz żona nie pozwoliła