Witam, od zeszłego roku używam tego typu ogniw i mam różne doświadczenia, ogólnie na duuuży plus w stosunku do pakietów opartych na LiPol-ach - głównie ze względu na stosunek ceny do pojemności, niemniej ogniwa te mają swoją wadę - wydajność prądową. Tutaj jednak polimery górują i to znacząco.
Najwydajniejsze prądowo ogniwa jakie przetestowałem osobiście to Sony VTC-5, obecnie można dostać wydajniejsze - VTC-6. czy ktoś z Was ma jakieś oświadczenia z pakietami opartymi na ogniwach 18650?

W projektach około elektronicznych owszem. W życiu codziennym owszem (powerbanki, mała elektronika, wiertarko-wkrętarki, małe agd itd) w modelarstwie ani jednej sztuki Może czołg coś zmieni - zobaczymy - nie potrzebuje on dużo A, więc może akurat się sprawdzi 18650
A uwagi z używania? Pojemność deklarowana to coś jak deklarowany skład suplementów diet, czyli pobożna lista; długość życia - przypadkowa, jeden będzie żył i żył a inny z tej samej partii szybko straci wszystkie właściwości, które czynią z niego akumulator.

Przez dobrych kilka sezonów używałem takich pakietów w modelach FPV oraz do różnych testów naziemnych. Niektóre z nich mają już ponad 500 cykli i nadal trzymają swoje parametry. Mam bardzo wiele pakietów Li-ion i żaden z nich nie sprawił mi żadnej niespodzianki. Oczywiście pakiety muszą być znanych marek i o "normalnych " pojemnościach, a nie jakieś rewelacje o 2x większej niż normalnie pojemności. Trzeba też stosować się do ich ograniczeń prądowych, choć krótkotrwałe przekroczenia ich wydajności prądowej specjalnie im nie szkodzi (przynajmniej ja tego nie zauważyłem).
I na koniec taka ciekawostka. Niemal 20 lat temu dostałem kilkanaście ogniw Li-ion od jednego z naszych kolegów z forum. Sporo latały w moim Promyku, później w wielu innych modelach. Mam je nadal i wszystkie są w użyciu w różnych urządzeniach. Jakiś rok temu sprawdzałem ich pojemność. Była ok. 20% niższa od pierwotnej, co wydaje się być rewelacyjnym wynikiem.

A może zamiast 18650 użyć INR21700 Molicel z tych nieco prądu pobrać się da. Takie właśnie czekają gdy padną moje lipo.

tego nie brałem pod uwagę, ciekawe jak wygląda spadek pojemności przy większych prądach, stosunek wagi do pojemności jak dla mnie imponujący, obecnie szukam czegoś do 1m akrobata i chyba przetestuję taki pakiecik 3S

Stosuje liiony vtc4 2100 i vtc5a 2600 w moich kombatach.
Do me163 oraz i16 Rata dalem pakiet 4s.
Do Pzl23 Karas 6s

Nie mam na nich dużego nalotu, ale modele spokojnie dają radę ścigać sie ze spalinowymi modelami i na pełnym gwizdku pracują 7 minut. Pakiety sa ledwo ciepłe. Problemem liionow jest ich wewnetrzna rezystancja która powoduje duże spadki napięcia rzy dużym prądzie. Poza tym sa idealne. Odporne na uszkodzenia, latwo wymienialne.
Z minusów to trochę ciężkie i brak możliwości wygodnego skalowania. Albo 2000 mah albo 4000. Nie da sie zrobic 1.5x

A jak łączyć takie ogniwa jako pakiet wykorzystując do ładowania złącze balancera i nie używając modułu BMS.
Interesy=uje mnie budowa pakietów 3S i 4S bo mam trochę podobieranych już ogniw tylko nie wiem jak to cholesrtwo połaczyć jako pakiet

odpowiedź - zgrzewarka impulsowa.
można też próbować lutować ale wtedy istnieje możliwość przegrzania ogniwa na biegunie ujemnym.
Ja na początku lutowałem używając dobrej jakości topnika i lutownicy dużej mocy, zawsze starając się jak najkrócej grzać ujemny biegun ogniwa i od razu po zlutowaniu schładzałem połączenie wilgotną sciereczką.
Teraz każdy pakiet zgrzewam impulsowo.
p.s. mimo początkowych wątpliwości zacząłem stosować ogniwa 18650 w modelach i po roku mogę stwierdzić, że nie wrócę już do ogniw LiPo

Jeśli chodzi o schemat, to powinno wyglądać tak. Schemat z internetu.


To jest schemat pakietu 3S1P

edit
Jednak na schemacie jest błąd. W złączu JST przewody są obrócone. Minus powinien być na pin 3 na 2 żółty na 1 niebieski i na -- czerwony.

Dziękuję wszystkim za wyjaśnienie tego zagadnienia. Tu i na innych kanałach dostałem kilka podpowiedzi. Test jak kupię odpowiednie kabelki.