A dokładniej: dwuramienny orczyk serwa, kawałek rureczki, dwie śrubki M2 z okrągłymi łebkami (to ważne), kawałek termokurczki - resztę wyjaśnią fotki. Wykonanie zajęło jakieś 15 minut, z czego 10 trwało oczekiwanie na zastygnięcie kleju:)

Sławek, świetny patent.

Super. Czy będą wymienne wkładki na inne średnice wierteł? Na jakie wiertło jest w tej chwili?

Dzięki:)
Całość złożona z tego co miałem pod ręką, i rureczka będąca prowadzeniem ma wewnętrzną średnicę 3mm. Jeśli będzie potrzeba większej średnicy użyję wiertła ze stopniami, a jeśli mniejszej - na cieńsze wiertło nałożę termokurczkę (ew 2 warstwy - sprawdzone przy innych okazjach). Akurat na tej dźwigni serwa spokojnie centruję na elementach szerokości do 22mm - taki jest wewnętrzny wymiar pomiędzy łebkami śrub, i to mi w zupełności wystarcza.

Na tej samej zasadzie działa centrownica do wycinania
otworów pod zawiasy .Bardzo przydatne narzędzie
https://www.dubro.com/products/kwik-hinge-slotter

Dokładnie, zresztą sama idea była mi znana od dawna - jedynie co to wykonanie z tytułowych śmieci i sam czas, raptem kilkanaście minut..

Takie pomysły sa właśnie super .Zrobić Coś z niczego