Ciągle mam tępe noże i byle jak ostrzone na szlifierce, to sobie coś takiego zrobiłem. Jest to druga wersja ostrzałki, prototyp był na papier ścierny, ta ma cztery kamienie, prawie takie jak w zegarku "wostok"

Jaki jest przybliżony koszt nie licząc deski (chyba z drewna orzech)?

To teraz czekamy na test przecinania czegoś trudnego. No i opisu więcej czy wszystko sam robiłeś, itd

Pozdrawiam Hubert

Majfrendy z Azji oferują za ok 100pln. Jednak zrobione samodzielnie zawsze jakoś bardziej cieszy

Jak pisałem zrobiony był prototyp, działał, ale no właśnie ... tak to wyglądało, więc pora była na wersję pro.

Mocowanie noża było na magnesy neodymowe i słabo to trzymało.

Czy sam wszystko zrobiłem, oczywiście że nie, niektóre rzeczy musiałem kupić.
Pręt nierdzewny, deskę pozyskać, czy kilka nakrętek kupić i najważniejsze kamienie też kupiłem

Głównym elementem jest końcówka cięgna, na bazie tego oparta jest dalsza konstrukcja.

Regulacja kąta ostrzenia noża z blokadą nakrętką motylkową, ślepa nakrętka jest dla ozdoby.

Mocowanie noża.

Szczegół mocowania kamienia.


Pod spodem są jeszcze stopki gumowe, to akurat znalazłem w przydasiach, jak i kilka innych rzeczy.


Test będzie za jakiś czas, bo mam tylko dwa noże które jeszcze nadają się do ostrzenia tą ostrzałką.
Co do kosztów to nie wiem, pewnie połowę chińskiej.

Ostrzenie nożyków łamanych... czekamy na maszynę do odzysku chusteczek jednorazowych



































Taki żarcik oczywbiuście

A ja ostrzę nożyki do modelarskiego popularnie zwanego skalpelem. Mam kamień chyba 10000 i po paru ruchach ostrze jest znów jak nowe. Przy cięciu pianki super sprawa. Taka ekologia.

Pozdrawiam Hubert

Mam jeszcze jeden projekt do zrealizowania na ten czas pod nazwą "kogut", ale o tym w następnym odcinku opowiem.

Ta nakrętka kołpakowa na pręcie to założona nie dla ozdoby, tylko dla bezpieczeństwa. Coby mniej boleśnie sobie kuku zrobić ewentualnie. A takie kamienie to gdzie można zanabyć?

Trzeba wpisać magiczne słowo w wyszukiwarkę, w tym przypadku RUIXIN