Dzisiaj miła niespodzianka - listonosz z silnikiem i regulatorem. Podmieniłem elementy, skalibrowałem wszystko na nowo. Północ pokazuje ładnie. Podczas kalibracji kompasu najlepsze Offsety jakie udało mi się uzyskać to x:-40 y:-190 z:320. Nie jestem w stanie zejścia 'Z' do niższych wartości. Próbowałem w wielu miejscach, daleko od jakichkolwiek zakłóceń, na długim kablu (daleko od komputera) i nic. W różnych miejscach mocowałem GPS i żadnych rezultatów. Oczywiście ustawiam Roll 180, a kompas mam zamocowany jak na zdjęciu. MP niby zaznacza takie wartości na zielono, ale wszędzie można przeczytać, że nie są one poprawne i cały czas mam kompunikt 'bad comapss health'. Nie mam pomysłu co mógłbym jeszcze zrobić. Wstawiam zdjęcia wnętrza GPS i całego koptera, może coś przeoczyłem...



Co do regulatora to zdjąłem z niego koszulkę i widać pęknięty jeden element, a płytka/radiator nie ma z nim i sąsiednim elementem kontaktu. Chyba mamy winowajcę spalonego silnika.

Może "elektronika" zakłóca pracę magnetometru Spróbuj dać od spodu obudowy folię aluminiową i połącz ją z masą (GND).
W "białych latawcach" cały spód GPS/Magneto jest zaklejony folią w piance:

Moim zdaniem to silnik spalił regulator, a ten element to tranzystor. A przypadkiem nie został zgnieciony w tym miejscu? Bo jak by tranzystor tak pękł od zwarcia czy czegoś podobnego to płytka radiatora powinna odejść od niego.

Radiator właśnie nie dotyka tych dwóch tranzystorów. Sądzę, że po prostu się przegrzał i strzelił. Na pewno mechanicznie go nie uszkodziłem. Może w czasie kontroli celnej coś zrobili bo upchnięte było wszystko tragicznie do paczki.


Spróbuję tak zrobić. Myślałem też o wyjęciu APM i kompasu z quadcoptera i spróbowaniu kalibracji na kawałku deseczki. Miałbym odpowiedź w czym leży wina. Czytałem, że magnetometr może być namagnesowany. Demagnetyzera nie posiadam. Próbowałem odmagnesować magnetometr starą transformatorową lutownicą. Jakaś poprawa rzeczywiście była ale tylko na współrzędnych X i Y (nie wykluczam przypadku).

" ... Dzisiaj miła niespodzianka - listonosz z silnikiem i regulatorem..."

Nosz ... Q... nie ma sprawiedliwości... i to o miedzę
Już półtora miesiąca czekam na moduł "fryski" do Optic'a Heniowego...
Daj namiary: komu i ile?

Równowaga w przyrodzie musi być zachowana. Zestaw z quadem leżał ponad 2 tygodnie w WERze i oczywiście skaleczyli mnie o VAT i opłaty celne. Teraz musieli się zrehabilitować.
Ewentualnie te fr-skaje do Opticów jakoś błądzą w powietrzu, bo mój też długo podróżował

Może są takie ... eteryczne?

Starają się, bo mój smarkfon trafił a cło... i musiałem zapłacić Vat... i opłaty i pies im mordę lizał.

Ostatnio dużo słyszy się o zatrzymanych paczkach

Wracając do tematu APM. Nie robiłem testu z folią aluminiową. Żeby na 100% wykluczyć zakłócenia wymontowałem APM i GPS z modelu i przytwierdziłem do kawałka styropianu. Offsety jeszcze większe niż były, 'Z' zawsze większe od 400 APM przestał pokazywać prawidłowo północ. Jak ruszam samym GPS to nie ma żadnej reakcji w MP w oknie z horyzontem.
Po założeniu zworki, odpięciu zewnętrznego kompasu i kalibracji na wewnętrznym Y i Z są OK, natomiast X powyżej 300....
Może chińczyki coś źle polutowały w APM? W GPS mam jakiś nietypowy układ AKM 8975 A102P zamiast L883. Sprawdziłem kartę katalogową i orientacja wydaje się być ok. Dodaję w załącznikach zdjęcia płytki, może coś dostrzeżecie. Tak jak widać wersja posiada wewnętrzny kompas, który teoretycznie odłącza się przy użyciu zworki.
Nie chciałbym, żeby kolejny temat założony przeze mnie był w dziale giełda.

Podmień Gps z kompasem na inny u mnie to załatwiło problem raz na zawsze, zamiast NEO M8N kupiłem NEO M7N i moje problemy się skończyły.

Nie jest to krok w tył? Rozważam właśnie czy zamawiać nowe M8 czy M7. M8 niby dokładniejsze i w ogóle, ale widać po forach że coś kłopotliwe.
Kompas ustawiłem, żeby działał wewnętrzny w APM. GPS, nie łapie mi już nawet fix'a...

Ale... na samym APM można latać! Pośmigałem dziś na stabilize i althold i nie jest źle
Na Althold nie trzyma idealnie wysokości, ale widzę, że problem nie tylko mój i muszę nad tym posiedzieć.
Kilka startów i lądowań za mną. Kopter jest dużo bardziej stabilny niż się spodziewałem, były momenty na althold, że wisiał idealnie w miejscu.

Może i krok w tył ale u mnie dwie sztuki i obie do d**y, jedna z zestawu a druga po reklamacji tego pierwszego, a NEO 7 śmiga aż miło.

Czyli jak to mówią, czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby później zrobić dwa w przód Zamawiam M7. Dzięki.

A nie masz skąd wziąć na podmiankę, żeby na 100% być pewien że to wina gps a nie APM.

Chyba dobrze, że odłożyłem zamówienie na dzisiaj. Problem możliwe, że nie leży po stronie GPS. Chciałem pobrać logi z APM'a.
Mniej więcej tak to wygląda:

Czyżby coś trafione w APM? Wyczyszczenie i zmiana FW nic nie zmienia.

Nie, to chyba normalne. Na moich APM'ach miałem to samo od zawsze. Log to jakieś śmieci były kiedy próbowałem odczytywać
w ten sposób.

Przyszedł mi nowy GPS - Ublox 7M. Offsety -300 -160 5...
Jakieś pomysły?

Edycja!

W ferworze emocji z montażu nowego modułu zapomniałem wyjąć zworkę, którą włożyłem jak używałem wewnętrznego kompasu...
Przy kalibracji na szybko, offsety poniżej 100

Kilka dni po tym jak udało się wszystko ogarnąć padł mi dysk w komputerze. Teraz mam zainstalowanego na nowo Mission Plannera. Przeprowadziłem od nowa konfigurację i niestety podczas kalibracji kompasu nie widać białych punktów na układzie współrzędnych lub wyrzuca mi 'Podczas wiązania operacji dynamicznej wystąpił nieoczekiwany wyjątek'. Reinstalacja MP nie pomaga. Podłączanie kompasu pod I2C również. Sprawdzałem też na tym M8N - bez zmian.
Czy ktoś miał podobny problem?

Tak trochę pod pod postem pod postem, ale...
Wgrałem od nowa sterowniki, od nowa MP coś poaktualizowałem i w końcu udało się jakoś wszystko poustawiać. Offset nie wyszły idealnie.
Z okazji majówki miałem chwilkę czasu i udało się ulotnić quada z działającym już gps (i trybem Loiter). Były też pierwsze próby nagrywania z powietrza.

I teraz nasuwa się (niestety?) jeden wniosek. Quadcopter wymaga FPV do pełnego zadowolenia właściciela Chyba czeka mnie dużo czytania bo póki co jest to dla mnie czarna magia.

Witam, odgrzeje trochę kotleta, bo mam problem z APM 2,6.
Sprzęt długo leżał nie używany,głównie z braku czasu, ale przyszedł ten czas i otrzepałem quada z kurzu i postanowiłem trochę polatać, ale od razu trafiłem na problem z kompasem, po wgraniu całego oprogramowania od początku, wszystko poszło już gładko i bez problemu tak by się zdawało.
Ale jest problem dość dziwny i nie mam pojęcia jak sobie z nim poradzić a wygląda to tak.
Po starcie koptera przodem na północ wszystko działa ok, ale jak już obrócę go na zachód to zaczyna źle reagować na drążek lotu prawa lewa przód tył.
Czyli jak stoję za kopterem i wystartuje nim przodem na północ to reaguje prawidłowo na ruchy drążka ale jak już obrócę go na zachód w locie i przesuwając drążek w prawo, to kopter leci w lewo i na odwrót próbując lecieć w lewo kopter leci w prawo, odwracając koptera na wschód to już zupełnie wariuje bo chcąc lecieć do przodu leci do tyłu i to po skosie i analogicznie w drugą stronę normalnie masakra.
Wie może ktoś co jest nie tak że kopter sam zmienia sonie kierunki w zależności od tego w którą stronę świata jest ustawiony?.

Masz włączony Simple lub Super Simple tryb lotu.