Dalsze fotki

Szanowny Kolego.
Miło, że dołączyłeś do nas, ale bądź łaskaw dostosować się do wymogów naszego niezbyt rozbudowanego regulaminu - szczególnie do tej jego części, która to określa, co też należy uczynić w pierwszych krokach bytności na forum.

Z góry dziękuję za naprawienie przeoczenia i uzupełnienie swojego profilu oraz odwiedzenie powitalni, w której to pierwsze wpisy po dołączeniu do forum pojawić się powinny.

I dalej

I dalej

Dalej

Wielkie dzięki za fotki, super model,a zwłaszcza pilot .
Ja robię wersję bez kabiny (trochę łatwiejsza)i wiele elementów jest inna, np. zawiasy i napęd lotek, brak tylnego koła.
Widzę, że masz demontowany statecznik poziomy, jak jest rozwiązany napęd?
Jaka była waga do lotu i skala?

Witam
Miło ,że Koledze przypadło to do gustu.Statecznik poziomy był tak montowant w orginale tej wersji,ale ja napędzałem każdą połówkę oddzielnym serwem (dla bezpieczeństwa).Aby go zdemontować trzeba by zdemontować maskownicę (ta od góry) a następnie odkręcic cztery sruby od spodu ,które trzymały statecznik z pomoca widocznych kątowników. Każdą połówkę napędzało jedno serwo przy pomocy sztywnego popychacza.Nie pamiętam już jaka to była skala,ale rozpiętość wynosiła około 2,7m. Waga nie była mała coś 16kg (sporo przesadziłem, dziś byłoby 12-14kg).Z ciekawostek to ,to że spaliny wylatywały z tych rur wydechowych umieszczonych po bokach kałuba ale spaliny paskudziły kadłub ,ale było orginalnie).A lalka pilot podnosiła i opuszczała ręke i kreciła głową. Ponosiła człowieka fantazja ale to wszystko waży!!
Jesli się nie obrazisz załącze jeszcze kilka fotek rónych wersji i szczegółow oraz jedną kopie dokumentacji na podstawie ,której budowałem Turbulaenta

Dalej



Pozdrawiam

W zwiazku z postem Pana o psełdonimie "Rumcajs"że złamałem regulamin i moje posty zasmieciły przedmiotowy wątek,prosze o ich usunięcie .
Jestem namiętnym czytelnikiem "RcClubu",sam natomiast niewiele piszę na jego łamach, i jesli tak to zrobiłem to nieświadomie i miałem na myśli tylko i wyłącznie pomoc w odtworzeniu modelu tego samolotu.
Z powazaniem kazma
Ps

Obrażanie się nie wchodzi w grę, wręcz przeciwnie. Szkoda tylko, że nie nawiązaliśmy kontaktu trochę wcześniej jak zbierałem dokumentację, teraz by się przydała. Te plany z opisem na jednej z fotek to z jakiegoś oficjalnego żródła? (wymóg przepisów F4HC)

Ja tu nie widzę, żadnego posta posta o zaśmiecaniu w tym wątku Pana Rumcajsa, oprócz poprzedniej strony gdzie pokazuje rozwiązanie techniczne.To jedno, a drugie to nie widzę żadnego Twojego posta w dziale Powitalnia, a mamy tu dobry zwyczaj przywitania się z innymi użytkownikami forum.
Po trzecie o żadnym zaśmiecaniu tego wątku nie ma mowy, myślę, że to po prostu jakieś nieporozumienie.

Kazma, Takich jak TY, naprawde mile powitamy na naszym forum, Twoje doswiadczenie
modelarskie jest dla wszystkich bezcenne,nie musisz pisac w powitalni co soba reprezentujesz
zdjecia mowia wszystko.
Wystarczy napisac w powitalni, czesc koledzy, i sprawa jest zalatwiona.
Tak na marginesie, domyslam sie ze Masz na imie Kazik ?

Pozdrawiam Wladek.

Posta nie było bo wysłałem PW, w którym zasugerowałem założenie osobnego wątku gdyż ten tutaj jest (w moim mniemaniu) relacją z budowy kol. robloza. Trochę ciężko jest śledzić jedną relację, w której w zasadzie 3/4 fotek jest relacją z innej budowy - i tylko tyle chciałem przekazać. Co zaś do złamania regulaminu - odnosiłem się do wpisu Rob Mc Fly'a
Koniec oftopu.

Budowa modelu trochę się wlecze.
W międzyczasie "stworzyłem" pilota.
Pilotów w tej skali jak na lekarstwo, a jak są to w cenie ponad 100euro. Z kombinacji popiersia, styroduru, starej bluzy roboczej i kilkugodzinnemu szyciu powstało coś takiego.

No nie mów, że to Ty szyłeś
Ktokolwiek by nie szył - ładna robota, mnie się podoba
Tak trzymaj, przyjemnie się tę relację ogląda

Super "Felek" ja też chce u siebie posadzić takiego łobuziaka skala mniej więcej 1:4.

Dotarł też pulpit, aby pilot wiedział gdzie leci

Dorobiona makietka silnika i pierwsza przymiarka

Wrzuciłem wszystko na wagę



(silnik będzie odwrotnie)
a ta pokazała 4600g.

Kilka nowych fotek

Oklejania c.d.

Za ładnie Ci to wychodzi

Jest już filmik z dzisiejszego oblotu.



Teraz tylko nie wiem czy doważyć przód czy dać większy skłon silnika w dół, aby zlikwidować efekt widoczny na filmiku. Może wystarczy go tylko wytrymować na st. poziomym?
W 1.52min. widać jak przy zmniejszonym gazie leci wiarę poziomo. Już w chwili startu tuż po oderwaniu się kół od ziemi, od razu ciągnął ogon po ziemi.
Uszkodzone podwozie już naprawione.

Ja bym doważył przód.

Doważyć.

Podwozie naprawione, przód doważony.
Podczas ponownego ustawiania modelu zauważyłem, że po tym twardym lądowaniu przestawiły się punkty neutralne na serwach lotek ( widać jak niosę model to są w pozycji klap) i kierunku.
Może mi ktoś wyjaśnić jak do tego doszło? serwa sprawne nic nie wyłamane.

Model doważony i ponownie oblatany. Latał idealnie. Napisałem, że latał bo w wyniku mojego błędu i silnika (za mała moc) miał spotkanie z ziemią. Na domiar złego dwa dni przed zawodami.



Teraz na ukończeniu drugi dobrany do silnika.

http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=17&t=9475

A niech to ...
Szkoda.

Ruszyła odbudowa.
Tak to wygląda po oczyszczeniu z resztek balsy



Planuję "przy okazji" zrobić zdejmowaną górę wraz z oszkleniem kabiny. Powstanie super dostęp do całego wyposażenia, które w tym modelu musi byś jak najbliżej przodu.

Kilka kolejnych fotek z odbudowy.
Dorobiona zdejmowana góra kadłuba.

Pilot w nowej kabinie (chyba zadowolony )

Model powrócił do pierwotnego stanu.

No i super