Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 00:29

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: poniedziałek, 18 listopada 2013, 20:07 
Wladek napisał(a):
Czyli nie masz wyboru.
Jedyne co mozesz zmienic ,to promien noska profilu ( jak najwiekszy) i zwichrzenie konowki plata,
-3 stopnie i to wszystko.
Pozdrawiam Wladek.

ps. Zapomnialem, elektroniczny stabilizator modelu na pewno bedzie w tym przypadku przydatny .



Zwichrzenie płatów na pewno zrobię, żyroskop - czytasz w moich myślach użyję go przynajmniej do oblotu na lotkach może na wysokości. A z noskiem profilu możesz mi przybliżyć temat, co to daje ?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: poniedziałek, 18 listopada 2013, 20:08 
Wiem Władku.
Tylko blachy Junkersa to były jak do krycia dachu, a dawało to dużą sztywność.
Puławski zastosował blachę drobno falistą (źle wyżej napisałem żłobkowaną)
Dawała się łatwiej formować.
Junkersa, tego trzy silnikowego odremontowanego i latającego w Lufthanzie na pokazach, widziałem z bliska.
Ponieważ dawno w modelach makiet PZL' ek nie widziałem takich blach zacząłem mieć wątpliwości, ale od czego są Koledzy.
Dziękuję.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: poniedziałek, 18 listopada 2013, 20:34 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 maja 2010, 18:35
Posty: 997
Wiek: 78
Lokalizacja: Johannesburg RPA
Przepraszam za post pod postem.
Robert, widze ze zjada Ciebie adrenalina,bawilem sie makietami wiele lat,znam to uczucie.
Oblatywanie makiet z mojego doswiadczenia.
Zasada nr1 pierwszy lot. nigdy nie wykonalem pierwszego lotu sam ,zawsze latal kolega z duzym doswiadczeniem i do ktorego mialem pelne zaufanie,naturalnie byl na to przygotowany wczesniej.
Nastepne loty latalem sam, ale bez adrenaliny, tylkoz malym stresem.
Polecam Wladek.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 19 listopada 2013, 17:10 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 października 2011, 11:39
Posty: 1532
Wiek: 57
Lokalizacja: Ełk
Wladek napisał(a):
nigdy nie wykonalem pierwszego lotu sam ,zawsze latal kolega z duzym doswiadczeniem

no to miałeś szczęście, bo w moim przypadku, ten "doświadczony kolega" to zawsze byłem ja sam :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Krzysiek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 10 grudnia 2013, 08:43 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 grudnia 2013, 19:12
Posty: 31
Wiek: 63
Lokalizacja: Leszno
Dołącze do sympatyków P11,bo jestem w trakcie budowy rozpietosc 360cm


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 07:34 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 07:14
Posty: 475
Wiek: 57
Lokalizacja: Płock
W końcu "11" poleciała.
Model poleciał bez najmniejszych problemów, gładko i płynnie. W pierwszym locie było trochę strachu, gdyż otworzyła się pokrywa silnika (była zabezpieczona tylko wygiął się laminat). W wyniku tego 11 stanęła dęba i poszła w korek. Wyprowadziłem ( choć nie wiem jak ) i wylądowałem bez problemów.
Drugi start jeszcze lepszy, makietowo. Niestety do lądowania podszedłem ( jak zwykle ) pod dużym kątem i model po doziemieniu wykonał coś co było połączeniem piruetu i salta, kończąc na plecach. Uszkodzenia: skrzywiony kolpak i końcówka st. poziomego - drobiazg.

Lata super, ale przy większym wiaterku może być problem.

Filmik z oblotu:

_________________
Robert
Taranis 9XD


Ostatnio edytowano wtorek, 17 czerwca 2014, 13:09 przez wojcio69, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem link do filmu


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 12:00 
Wielkie, wielkie gratulacje.

I bardzo proszę o informację od "sprawdzonego źródła".
Gdzie masz środek ciężkości?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 12:15 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 08:00
Posty: 3701
Wiek: 74
Lokalizacja: Pabianice
No właśnie, bo P-11 z wyważeniem ma zawsze problem...


robloz
Nigdy nie potrafię odpowiedzieć: "Jak ty to zrobiłeś?" Nie wiem; ręce same coś kombinowały, bo ja byłem zbyt zajęty ;)
Nie przejmuj się, cyrkle się zdarzają częściej, niż byśmy chcieli :(

_________________
Pozdrawiam
karol


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 12:22 
robloz napisał(a):
W końcu "11" poleciała.
Model poleciał bez najmniejszych problemów, gładko i płynnie. W pierwszym locie było trochę strachu, gdyż otworzyła się pokrywa silnika (była zabezpieczona tylko wygiął się laminat). W wyniku tego 11 stanęła dęba i poszła w korek. Wyprowadziłem ( choć nie wiem jak ) i wylądowałem bez problemów.
Drugi start jeszcze lepszy, makietowo. Niestety do lądowania podszedłem ( jak zwykle ) pod dużym kątem i model po doziemieniu wykonał coś co było połączeniem piruetu i salta, kończąc na plecach. Uszkodzenia: skrzywiony kolpak i końcówka st. poziomego - drobiazg.

Lata super, ale przy większym wiaterku może być problem.

Filmik z oblotu:
https://www.youtube.com/watch?v=3p22mqJLeT4



Obejrzałem film z lotów i tak wygląda jakby model miał zbyt przednie wyważenie.

Gratuluję i pozdrawiam

P.Kozkow


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 12:37 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 07:14
Posty: 475
Wiek: 57
Lokalizacja: Płock
Środek ciężkości jest 95 mm. od krawędzi natarcia (tak wyszło z programu).
Wydaje mi się, że jest ok. Do pierwszego lądowania podchodziłem prawie bez gazu, więc szybuje nie żle. Na dokładną regulację przyjdzie czas póżniej. Tylko ś.ć. 11 ma bardzo wysoko i przy tym kącie co podchodziłem do lądowania + wysokie podwozie to kapotaż był 100% (tak mi się wydaje)

_________________
Robert
Taranis 9XD


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 15:02 
Piotrze, a jak u Ciebie w końcu z SC?, choć te modele nieco się różnią wymiarami.
Modele samolotów z tamtych czasów jak i samoloty miały problem z kapotowaniem. Jest bardzo dużo takich zdjęć z tego okresu.
Przyczyną jest/było umieszczenie podwozia prawie pod SC.
Spowodowane to było chęcią łatwego unoszenia ogona w czasie rozpędzania do startu, aby zmniejszyć opór od dużego kąta natarcia skrzydła.
To pozostałość po słabych silnikach.

Przy pierwszym lądowaniu Robert w odpowiednim momencie lekko zaciągnął ster wysokości i PZL pięknie klasycznie wylądował.
Przy drugim lądowaniu zabrakło tego i kapotaż.
To, uważam, kwestia wlatania się w model.
Czy loty były na pełnym gazie?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 15:29 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 07:14
Posty: 475
Wiek: 57
Lokalizacja: Płock
Latalem na 2/3 gazu chociaż na full nie było zbytnio różnicy. Spróbuje założyć śmigło 15/8 i zobaczymy jaka jest różnica ( teraz było 14/8)

_________________
Robert
Taranis 9XD


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 16:59 
Nie wiem jakie śmigła można założyć do tego ASP, ale spróbował bym z większym skokiem.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 17:52 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2010, 21:15
Posty: 7379
Wiek: 55
Lokalizacja: Śrem
śmigło o 1'' większe przy tym samym skoku nie zrobi różnicy zbyt odczuwalnej.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech; POL - 7728
Jantar Themisto; Jantar Magic; Futaba 18SZ
FILMY


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2014, 20:29 
Stema napisał(a):
Piotrze, a jak u Ciebie w końcu z SC?, choć te modele nieco się różnią wymiarami.
Modele samolotów z tamtych czasów jak i samoloty miały problem z kapotowaniem. Jest bardzo dużo takich zdjęć z tego okresu.
Przyczyną jest/było umieszczenie podwozia prawie pod SC.
Spowodowane to było chęcią łatwego unoszenia ogona w czasie rozpędzania do startu, aby zmniejszyć opór od dużego kąta natarcia skrzydła.
To pozostałość po słabych silnikach.

Przy pierwszym lądowaniu Robert w odpowiednim momencie lekko zaciągnął ster wysokości i PZL pięknie klasycznie wylądował.
Przy drugim lądowaniu zabrakło tego i kapotaż.
To, uważam, kwestia wlatania się w model.
Czy loty były na pełnym gazie?



Co do środka ciężkości to zacząłem latać modelem z ŚĆ =20 mm za tylną krawędzią pierwszego dźwigara. Potem przenosząc doświadczalnie wyposażenie doszedłem do mojego własnego ustawienia - nie zmierzyłem go więc nie wiem dokładnie jakiego.

Uwagę o zbyt przednim wyważeniu modelu wyciągnąłem z obserwacji stromego toru schodzenia do lądowania. Ja ażeby taki tor uzyskać pomagam sobie SW kierując model w dół. Mój model po zdjęciu gazu dość długo i łagodnie schodzi w dół. Ale oczywiście jest to kwestia indywidualna.

Co do kapotażu: ja nie bacząc na pohukiwania Kolegów z sąsiedniego forum, że to szarganie świętości, w swoim modelu wysunąłem koła o jakieś 20 mm do przodu. Nie miałem nigdy kapotażu na murawie lotniska nawet w bardzo gęstej trawie. Natomiast bawiąc się w lądowania w poprzek lotniska raz zdarzyło mi się że model usiadł 0,5 m (przydusił go wiatr) przed krawędzią lotniska i zrobił kapotaż. Uszkodzenia żadne. Dla zilustrowania załączam film:



Ale potem już było dobrze, choć elegancji brakowało, bo głównym zadaniem było jednak trafić w lotnisko :-):



Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 07:37 
Pioterek napisał(a):
Co do środka ciężkości to zacząłem latać modelem z ŚĆ =20 mm za tylną krawędzią pierwszego dźwigara. Potem przenosząc doświadczalnie wyposażenie doszedłem do mojego własnego ustawienia - nie zmierzyłem go więc nie wiem dokładnie jakiego.

Pamiętasz może czy przesunąłeś go do przodu czy do tyłu?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 07:43 
Najpierw zacząłem w kierunku do przodu i model schodził bardziej stromo do lądowania, ale było ono czasami twarde. Więc zacząłem wędrówkę do tyłu i teraz model łagodnie schodzi do lądowania a przyziemienie jest łatwiejsze. Wyczytałem też w literaturze, że zbyt przednie wyważenie modelu to większe skłonności do korkociągu. PZL ma bardzo skuteczne lotki więc łatwo zapobiec takiej ew. figurze. Obecne wyważenie jest mniej więcej jak było na początku ze wskazaniem na tył.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 09:22 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 07:14
Posty: 475
Wiek: 57
Lokalizacja: Płock
Widzę z filmików, że wysunięte do przodu podwozie dużo pomaga. Niestety, startując na zawodach to ujemne pkt. w ocenie statycznej.
Zdejmę trochę ołowiu i zobaczymy.

Czy spotkał się ktoś z opisem, że w P-etkach były stosowane klapolotki?

_________________
Robert
Taranis 9XD


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 10:16 
11 chyba tego nie miały gdzieś mi się to obiło o uszy że robiono próby na 24 - chyba w publikacji Grassa. Klapolotki to sprawa tylko sterowania więc na ocenę statyczną pewnie nie wpłynie. W locie to Ty wiesz lepiej jak komisja zareaguje.
U mnie klapolotki opuszczają się tak mocno jak im pozwalają zawiasy lub serwa.


Ostatnio edytowano środa, 18 czerwca 2014, 13:31 przez Pioterek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 13:17 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 listopada 2013, 11:04
Posty: 81
Wiek: 68
Lokalizacja: Bukowo
Pioterek napisał(a):
Najpierw zacząłem w kierunku do przodu i model schodził bardziej stromo do lądowania, ale było ono czasami twarde. Więc zacząłem wędrówkę do tyłu i teraz model łagodnie schodzi do lądowania a przyziemienie jest łatwiejsze. Wyczytałem też w literaturze, że zbyt przednie wyważenie modelu to większe skłonności do korkociągu. PZL ma bardzo skuteczne lotki więc łatwo zapobiec takiej ew. figurze. Obecne wyważenie jest mniej więcej jak było na początku ze wskazaniem na tył.


Piotrze- zbyt tylne położenie SC ułatwia wejście w korkociąg. Jako przykład ilustrujący - ciężarki zakładane w okolicach dziobu niektórych szybowców (prawdziwych) przy "chuchrowatych" pilotach. Oczywiście za ciężki nos w skrajności to też nic dobrego, czy przyjemnego w pilotażu, ale to inne niedogodności, niż zbyt łatwe przeciągnięcie.

_________________
Zbyszek SP-1968


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 13:41 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 07:14
Posty: 475
Wiek: 57
Lokalizacja: Płock
Do użytkowników silnika ASP 91: jak sprawuje się silnik na śmigle 15x8? Używał ktoś?

We wcześniejszym moim wpisie pojawiło się , że mam założone 14x8 - powinno być 14x6.

_________________
Robert
Taranis 9XD


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 13:50 
Według ksiązki G.W. "Budowa Lotniczych Makiet RC" na str. 25 jest punkt "Położenie środka ciężkości a stateczność".
Cytuję: "im środek ciężkości jest położony bliżej krawędzi natarcia tym samolot jest stateczniejszy i odwrotnie...... Przesuwanie SC do przodu spowoduje jednak, że samolot będzie coraz mniej czuły na ster wysokości, ostatecznie za wolno reagując......."

Więc masz rację z tym doważaniem na przód, ale wtedy lądowanie jest trudniejsze bo SW jest mniej skuteczny.

Eksperymentując z moim modelem doznałem tego w praktyce - model wyważony na przód, po zdjęciu gazu mocniej i szybciej opada w dół a w momencie gdy zaczyna się kończyć siła nośna pod skrzydłami po wyrównaniu - lubi przepaść. Szczególnie można to odczuć gdy jest dzień bez wiatru. Model wyważony neutralnie b. często robi lądowania wzorowo.


Załączniki:
PZL w Radawcu13.jpg
PZL w Radawcu13.jpg [ 57.35 KiB | Przeglądane 2778 razy ]


Ostatnio edytowano środa, 18 czerwca 2014, 14:02 przez Pioterek, łącznie edytowano 1 raz
Góra
  
 
 Tytuł: Re: P-11c
PostNapisane: środa, 18 czerwca 2014, 13:54 
robloz napisał(a):
Do użytkowników silnika ASP 91: jak sprawuje się silnik na śmigle 15x8? Używał ktoś?

We wcześniejszym moim wpisie pojawiło się , że mam założone 14x8 - powinno być 14x6.



Jest jeszcze jest jedna ze względu na zachowanie ciągu praktyczna zależność, aby średnica owiewki maski silnika była mniejsza niż 60% średnicy śmigła.

Na zdjęciu model ze śmigłem 18x9


Załączniki:
21Marzec_01.jpg
21Marzec_01.jpg [ 303.61 KiB | Przeglądane 2778 razy ]
Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron

118,968,373 Wyświetlone Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL