Stałem się drogą wymiany szczęśliwym (mam nadzieję ) posiadaczem modelu trenerka.
I pierwszy problem: model prawie gotowy do lotu.
Jedyne co brakuje, to dokończyć, a raczej wykonać nowe skrzydło.
Poprzedni właściciel wykonał skrzydło jako rdzeń styro oklejony dwoma warstwami papieru pakowe, więc "ciężko"
I teraz mam dylemat: czy kończyć to skrzydło (brakuje lotek, gniazd pod serwa i okablowanie), czy zrobić nowe, konstrukcyjne skrzydełko
Kadłub jest wykonany konstrukcyjnie oklejony folią, a tu takie "pancerne" skrzydło...
Czy ktoś podjął by się zaprojektować (ewentualnie wyciąć) takie skrzydełko w wersji konstrukcyjnej...
Profil płasko-wypukły o cięciwie 205mm i rozpiętości 1300mm. Najlepiej w dwóch połówkach z wzniosem ~3° i wyciętymi lotkami...
A tak on wygląda:







EDYTA:
Zapomniałem dodać, że wraz z modelem otrzymałem silniczek ASP.36

mam styropianowe skrzydła od TOTO-7 z lotkami, gniazdami serw, oklejone taśma klejącą.
Ważą 250g, rozpiętość 1200cm. Jak jesteś zainteresowany to daj znać.

Myślę że z wycięciem nie powinieneś mieć problemów. A te Darka moim zdaniem będą pasować bez problemow. Bież i montuj.
Na Wilczych podumamy co jeszcze będzie można zrobić. Być może też coś przywiozę pod ten kadłub. Jeden warunek jak sobie przypomnę gdzie wepchnąłem skrzydła.

Mam gotowe skrzydła konstrukcyjne, obrys prostokątny, cięciwa 205 mm, rozpiętość 1400, profil płaskowypukły. Oczywiście z lotkami (sterowane z jednego serwa). Skrzydła pokryte folią Solarcote srebrną. Pochodzą od starego trenerka, który miał dwa płaty. Trenerek z 10 lat temu zmienił właściciela a dodatkowe skrzydła zostały. Stan bardzo dobry. Jedyny problem, to ktoś to musi ode mnie odebrać. Może ktoś z mojej okolicy wybiera się do Wilczych i może przetransportować płaty. Płaty oddaję oczywiście gratis.

Marku, kiedyś pomieszkiwałem w Kętach, a pracowałem w KWK Czeczot w Miedźnej Woli... ale to było jakieś 30 lat temu

Kurczątko, dzięki Wam, to będę mógł zbudować jakiegoś "czteropłatowca", bo i Osa proponuje skrzydełko

Dzięki serdebeleczne, ale z braku czasu chyba "wydumam" coś na tych co mam, a ewentualne upgrade zrobimy w Wilczych

No, to byliśmy prawie sąsiadami .