strejla_u raczył był napisać:
Musiałem maskować nabytki w worku na śmieci i moja przyszła lepsza połowaTo się q..... zastanów, co będzie później, jak dostanie glejt na Ciebie...
To jest NAPRAWDĘ WAŻNE
Mnie, jako staremu pierdole, nie musisz wierzyć, ale popytaj swoich rówieśników, tych, którzy się obabili; ze stażem kilkuletnim....Jeśli przed ślubem kontroluje i ma wymagania, to co dalej???
Żebyś nie miał sytuacji, że chcesz podłubać przy modelu, a Twoje "dozgonne szczęście" jazgocze: "A śmieci, gamoniu, wyniosłeś? Jak tak, to weź się za zmywanie"
To naprawdę może spieprzyć życie.
Co prawda mnie ten "zaszczyt" ominął, ale zawsze, kiedy chciałem coś poszlifować, czy kleić, to było milion domowych spraw do natychmiastowego załatwienia...
I twierdziła, że jest idealną żoną, bo pozwala mężowi na pełne poświęcenie się swojemu hobby...
PRZEMYŚL to...
Dla swojego dobra na najbliższe 50 lat...