....skopiowane z innych for.

W założeniu model ma mieć zmienną geometrię skrzydeł więc trochę potrwa zanim poleci w górę i mam nadzieję bezpiecznie sprowadzę Go na dół.
Długość:970 mm
Rozpiętość: 1000mm przy rozłożonym płacie, 800 mm przy płacie złożonym.
Silnik 3F BM 2408 lub mocniejszy
Pakiet LI-POL 1200mAh
Serwa: dwa Tower Pro Mini sterolotki
HS-81 MG zmiana geometrii skrzydeł.
Elementy zostały wycięte na ploterze i teraz pozostaje składanie.














Ostatnie zdjęcia z 2007 roku:


tak wygląda w oczekiwaniu na dalsze prace


Nie będę linkował dyskusji chciałbym to mieć wszystko w jednym kawałku na jedynym słusznym "forumie".

Model zaczęty w 2007 roku ostatni wpis bodajże listopad 2007 roku więc trochę poleżał z dala ode mnie. Teraz jest już na miejscu u mnie. Pisząc to patrzę na niego, stoi na monitorze.

Jeśli kogoś to zainteresuje to będzie oglądał jeśli nie to będzie omijał te wypociny szerokim łukiem. Do ukończenia w sumie pozostało niewiele. Pomalować i zamontować wyposażenie.

Adam,a zastanawiałeś się jak go wyważyć?Jak zmienia się położenie SC w fazach lotu ze złożonymi i rozłożonymi skrzydłami.

ja bym dał np pakiet przesuwany.. jakims mixerem to sprzężone

Może by to przepuścić przez program do obliczania SC dla delty i z rozłożonymi skrzydłami? Ciekawe do jakich wniosków dojdzie maszyna, a do jakich obloty.
Może paten z serwem przesuwającym pakiet gdyby były problemy. Z przodu tam gdzie będzie pakiecik jest sporo miejsca.

EDIT. Robert byłeś szybszy... Mixer raczej nie będzie potrzebny bo zmienna geometria jest na oddzielnym kanale myślę że kabelek "Y" załatwiłby sprawę

Ruchomy pakiet dla wyważenia to całkiem ciekawy pomysł. Pozostaje tylko pytanie czy da się to tak ze sobą zgrać na kablu Y. Chodzi mi oto, że np. Od 0 (skrzydła złożone) do 50% pełnego zakresu zmiany geometrii skrzydła pakiet będzie się musiał przesunąć o powiedzmy 15mm ale przy kolejnych 50% do 100% (skrzydła rozłożone) już tylko o 5mm, czyli nie ma proporcjonalności. Można kombinować z długością dźwigni na serwie ale to raczej mrówcza robota.

latem zbudowałem tego
http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=769451

mogę powiedzieć że nie było aż takiej różnicy przy składaniu i rozkładaniu żeby kombinować z pakietem

i właściwie dlaczego nie skorzystasz ze środka ciężkości który jest w planach jetset44 zawsze umieszczał go

Ależ my tylko gdybamy gdyby były problemy z wyważeniem ciągle mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle...

Znowu poleżał troszeczkę.... Nawet trafił na giełdę.... Skoro go nikt nie chciał to może go jednak dokończę. Miałem dokonać szybkiego wykończenia ale nie byłbym sobą gdybym sobie nie rzucił kolejnej kłody pod nogi. Postanowiłem dorobić ruchomestery kierunku, nie wiem po kiego licha skoro nie umiem używać "kierunku". Ale dobra co mi tam może nauczę się latać jak to mówicie? "nożyczkami"
Odciąłem to co było do odcięcia, "szlifnąłem" i wkleiłem zawiasy wycięte z dyskietki.



No i zamontowałem w płatowcu. Całość zajęła mi z 15 minut. Szkoda, że nie zabrałem z "modelarni" jakichś bowdenów to bym może dokończył to moje "arcydzieło".

Orczyki węglowe grubość 0,5mm od GRAPE


Te ubytki w derponie są spowodowane zbyt długim i niewałaściwym leżakowaniem na "stercie" innych zaczętych wynalazków.
CDN....

A może dzięki zmiennemu wyważeniu będzie miał ciekawe własności lotne.

Obadamy, w każdym razie nie będę się wdawał w jakieś malowanie póki co. Szykuję go do latania bo już nic na stanie się nie ostało, a pogoda miodzio, przynajmniej dzisiaj była.

Ruchomą sofę dla pakietu mam naszykowaną w razie gdyby była potrzebna.

Ale znalazłem mocowanie, silnik i przecież Baxter mi podarował fajoskie czarne śmigiełka. Nie mogłem się oprzeć i zamontowałem....



EDIT:
Wstępnie umocowałem Regulator Obrotów.
Regulator firmy AGMA typ 22A
Generalnie już mi trochę służy i mogę go spkojnie polecić jak do tej pory nie miałem żadnego z nim kłopotu. A mając do niego Kartę Programującą obsługa to bajka. Nie muszę np. zamieniać kabelków by zmienić kierunek obrotów i takie tam

Ogólny widok od spodu modelu. Regulator zamonotwałem tak by miał jak najlepsze chłodzenie i jak radzi twórca planów.



CDN...

Mikołaj Ci przyniósł pod choinkę. Nie ściemniaj..

Ale te kable do silnika to jakos chyba zamaskujesz ?
poza tym miodzio

Wszelakimi przejawami "uładniania" modelu zajmę się po oblocie mam nadzieję udanym

Generalnie model "ożył", zasadnicze podzespoły są na miejscu. Pozostało poukładać wyposażenie RC oraz je odpowiednio umocować. Dorobić przedłużacze serw itp

Miałem go dzisiaj oblatać, nawet się zerwałem trochę wcześniej żeby dokończyć to i owo ale, no własnie zanim dokończyć to go trochę posułem. Dokończyłem naprawę przed chwilą....

Ciekawie się prezentuje , jeszcze tylko oblot i wykończenie , jakiś film chyba będzie?

Trzeba Adasia przypilnowac aby sie za jakis nowy model nie zabral w miedzyczasie
Jestem baaaardzo ciekaw jak to lata

Hi hi ciekawe w jaki sposób?


Ja też tym bardziej, że czekam już cztery lata

zaraz zrobie laleczke voodoo i jak oblotu nie bedzie do soboty to bede ja szturchal pretem weglowym

Dobra, dobra poddaję się. Jutro mam dzień przymusowo wolny, elektrownia wstrzymuje energię elektryczną, więc do roboty nie jadę. Coś obiecuję podłubać. howgh

Jak widać laleczka voodoo nie była potrzebna. Model dokończony do stanu takiego by wykonać pierwszy lot. Co więcej idealnie nadaje się do samochodu. Mam dość mały samochodzik Honda Civic Hatchback (czy jak to się pisze) i proszę....

Niemal jakby na miarę szyty.
Ponieważ w godzinach przedpołudniowych wiało zbyt mocno by cokolwiek myśleć o lataniu dobrałem się do farbek by coś tam namazać

Kolejny raz gadałem do siebie: czas w końcu kupić areograf....
No, a później wiatr ucichł i się zaczęło. Niestety zbyt krótko jak dla mnie chociaż dwa pakiety poszły w drzazgi.
Udało mi się znaleźć chętną do nakręcenia choćby chwilki tych mioch wypocin po niebie. Na Żonę prawie zawsze moge liczyć mimo, że dzisiaj był ciąg dalszy sprzątania na działce nakręciła filmik swoją komóreczką E66. Dlatego taka jakość, choć i tak lepsza niż bym kręcił swoją komóreczką.

Kilka słów podsumowania.
-do napędu zmiennej geometri należy użyć serwa z metalowymi trybami, normalnie poleci przy pierwszym kontakcie rozłożonego skrzydła z ziemią
-do napędu sterolotek też jakieś lepsze serwa Tower Pro 9g które użyłem były za słabe, zauważyłem, że użyte serwa nie dawały sobie rady. O beczce bardzo szybko musiałem zapomnieć.
-mocowanie serw sterolotek koniecznie wzmocnić przez podwojenie grubości depronu i/lub dokleić jakąś płytkę choćby sklejkową, a dopiero do niej serwo. W następnym zrobię i to, i to.
-co do środka cięzkości przy zmianie geometri nie wypowiem się bo poległo mi serwo po pierwszym locie i latałem dalej przy skrzydłach rozłożonych.
Generalnie jak ktoś lubi Jety to widok tego modelu na niebie po prostu urzekający
Ach zapomniałem dopisać. Tego egzemplarza już nie ma. Rozbiłem go w dniu dzisiejszym, czyli oblot i rozbitka w jednym... Nic to

A ja bym chcial sie cos dowiedziec o zasilaniu wiecej i o silniku AGMA ...

To inna bajka. Nie teraz....

Adam wielkie gratulacje za oblot.

Ładnie lata, ciekawe co z ta zmienną geometrią,,
Gratuluje udanego oblotu.

Hehehehehe

Oblot rzeczywiście udany gorzej było później. Cóż ułańska fantazja i kraksa gotowa. Ale co lot i pacnięcie o ziemię to kolejne poprawki. Skłon, wykłon i w końcu nie zauważyłem ale wyrwało się serwo sterolotek potem drugie i ostatni wyrzut i kraksa. Mam frytki depronowe zamiast modelu. Cóż pokończe to co na warsztacie i zbuduję kolejną wersję ale wprowadzę kilka poprawek. Na teraz temat F-14 zamykam bo nie ma czym testować. Na pewno będzie zbudowany z płyt EPP i może jakiś napęd bardziej słuszny....
Dzięki za kibicowanie i motywację oraz straszenie laleczkami voodoo

To przykre.

Wcale, ze nie - gdyby nie laleczka voodoo to by nawet zdjec nie porobil !!

Szkoda tylko, ze model na frytki przerobil robi mi konkurencje ....

Tak Robert jestem Ci niemal równy w robieniu frytek z modeli.
Bartku cóż takie jest nasze hobby ale obiecuję podejść do tego tematu ponownie już bogatszy o to doświadczenie....

Pamiętacie to mocowanie silnika na beleczkę takie czerwone chińskie? Nie próbujcie tego używać

Nie popadajmy w skrajności. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Będzie miał Adam większą motywację do zbudowania nowego w lepszej wersji
Adam pokaż im, że potrafisz, zwłaszcza temu od tych laleczek voodoo - taki duży i bawi się lalkami, w dodatku do gatunek męski

No fakt

Mam nadzieję, że lepszej, a może i większej....


Postaram się.....

Depron, którego użyłeś ma jedną zaletę, jest tani. Kiedyś zbudowałem z niego F-5 i podobnie jak Ty modelem krótko się cieszyłem. Nie żebym zaliczył kreta. Po prostu każda trawa przy lądowaniu pozostawiała ślad. I tak model zużył się w ciągu miesiąca. Później zrobiłem takiego samego z drogiego czeskiego, białego depronu i model pomimo kliku mniej udanych lądowań był cały. W tych Jetach najczęściej urywa się dziób.
Proponuję byś model zrobił z takiego dobrego depronu. Będzie na pewno lżejszy jak z EPP. A może jakoś połączyć oba materiały

Ja bym proponował depron okleić taśmą pakową. Materiał zabieram zupełnie nowych właściwości. Może nie jest tak ładny jak pomalowany farbami, ale żadna trawa i pomniejsze kraksy nie są dla niego wyzwaniem.

Generalnie to EPP jest o polowe lzejsze niz depron - epp ma 20g/l, a depron ma 40g/l - oczywiscie jest epp 30g/l (sztywniejsze) oraz aerodepron 32g/l
Umiejetne wzmocnienie weglem tego 20g/l daje swietne efekty przy malym wzroscie wagi i jest duzo odporniejsze na kreta niz depron.
Pomysl z polaczeniem depronu i epp moze dac swietne efekty

Można okleić folią modelarską, da się tylko żelazko musi mieć niska temperaturę. Można też wybrać tańszą opcję lecz model wyjdzie cięższy folią do reklam samoprzylepną i też żelazkiem. I wtedy nie trzeba farby. Robiłem modelarską farbą i generalnie było OK.

z reklamową miałem problemy na depronie po tygodniu wychodziły bąble za to styropianu trzymała się idealnie

Reklamową wykonywałem jedynie próby. Pokrywałem dwa kawałki testowo. Znam różnice wagowe i zdecydowałem się na modelarską. Więc w perspektywie czasu jak wyszło z reklamową nie wiem.

Zbudowałem kilka Jetów i jak Geralt zauważyłeś zawsze urywał się dziób. Dlaczego? Ano dlatego, że tam zazwyczaj jest pakiet zasilający. Próbowałem wzmacniać a to listwami balsowymi trójkątnymi, a to nawet raz dałem sosnę. Lipa jak trzaśnie to oderwie listwy i depron i tak ulegnie destrukcji.
Druga racja pierwszego zbudowałem F-15 z białego czeskiego depronu, faktycznie jest sporo lepiej ale płyta ostatnio kosztuje 25zł czyli już nie tak tanio.
Barabasz robił próby, ba udane, z oklejaniem folią modelarską spójrzcie na jego avatar na nim jest jego F-18 w wersji odrobinę większej, tam oklejony jest całkowicie folią modelarską.

Adam właśnie trzeba to miejsce przejścia wzmocnić, ale bez przesady bo wyjdzie zaś dużo cięższy, a rozbić da się wszystko nawet SPAD-a. Podobnie z folią. Dzisiaj jak miał bym robić, a powiem tylko tyle, że coś sobie planuję, to folią okleję tylko krawędzie natarcia.