Dzieki Stefan raczej cichutko, nie w moim stylu mocne bale

Co do grupy siedleckich modelarzy to na razie nie znam zbyt duzo osob... A w kazdym razie jeszcze nie slyszalam o Krisie. Tak mi sie wydaje. Ale, na wszystko przyjdzie czas

I oto chodzi
Powodzenia w dalszej budowie i pamiętaj, że pośpiech... a co Ci będę tłumaczył

Wojtek, ja niestety mam to do siebie ze jestem niecierpliwa, mimo ze wszyscy mi powtarzaja ze pospiech niewskazany ale trochę mnie utemperuje foczka ta moja

W końcu z jakich planów budujesz Fokę bo trochę mi to ciężko i pancernie wygląda, ale to może tylko na zdjęciach

Co do nauki latania to najszybsza droga kupić "niezniszczalnego" pchacza z rodziny Beta i podobne. Zanim coś sama zbudujesz to już będziesz latać aż miło.

Dominiko, a jak zamierzasz zbudować kadłub ? Laminat, czy konstrukcyjny ? Jeżeli laminat to czy będziesz robić kopyto, formę itd. czy metodą traconego rdzenia ?

Jarek, balska, wregi, te sprawy Raczej małe szanse że pobawię się w laminat.
Stefan, z planów Graupnera, a wręgi dostałam od innego modelarza

Dziś kolejny raz poleciałam Soliusem Fakt ze troche slaba pogoda sie trafila i porzucało mną... no ale Cudeńko

To tak trzymaj.
To świetny trening do Foki.

Taraa Witam po dluzszej przerwie

No super ! Już coś widać.
U mnie też lada dzień coś będzie widać.

Model już bardzo zaawansowany, tylko pogratulować.
Już dawno miałem Ci to Dominika wysłać, ale zapomniałem, trochę historii: http://www.smil.org.pl/ptl/wyklady/32_Szybowce_Foka_i_Cobra.pdf

Jarku, nie moge sie doczekac zeby popatrzec na Twoje cudo Oby migiem
Stefan, bardzo dziekuje za materiał, przeczytałam w drodze. Swietne zrodlo ciekawostek i wiedzy

Brawo Dominika . Chyba na wiosnę oblatasz
PS. Też zgadzam się z opinią Staszka Wielgusa na temat walorów i mało istotnych wad Foki, ale to był cudowny model szybowca. Ja tez miałem szczęście, ale na Jaskółce wykręcić się nad terenem przygodnym z wysokości ok. 50 m (ptaka nie było) i przeleciałem jeszcze ponad 300 km. S. Wielgus jest, może nie wszyscy wiedzą, rekordzistą Polski w długotrwałości lotu na szybowcu Komar. W 1948 roku na Żarze polatał ponad 35 godzin

300 na Jaskolce, to musialo byc cos... Z checia kiedys posluchalabym opowiesci, jak to kiedys się latalo

Obecnie na "super orchideach" przelot 300 km to pikuś, ale drzewiej to był już poważny wyczyn.
A jak się ma Foczka

Witam,
Foka ma sie bardzo dobrze Mocowania skrzydel juz zrobione pozostalo umocowac stery wysokosci, kierunku i okleic. Idzie jak burza

Foto please

Ostatnio niestety żadnych nie zrobilam :/ Zrobię jak tylko się pojawię w modelarni, pewnie pod koniec tygodnia. Nauka wzywa wiec musialam zwolnic z odwiedzaniem modelarni :/

OK

Ucz się zatem pilnie! Foka nie ucieknie, widzę, że jesteś napalona. Trenuj jak masz możliwość na wypróbowanych , łatwych w pilotażu modelach, bo Foka na pewno będzie wymagać doświadczenia.

Dominiko, jak się ma Foczka ? Trochę się stęskniłem. Napisz cokolwiek, aby uświadomić mnie , że projekt nadal żyje.
Pozdrawiam.

Na chwilę przerwy w nauce, dla odprężenia.

Stefan, Ty sadysta jesteś...

"Na chwilę ..." napisałem.

Od marca przerwa, czyżby zapał się skończył

Zaliczenia, egzaminy.
Rok na uczelni zaraz się skończy, może zapał wróci?

Chyba tęsknimy za tematem Teraz Dominiko wakacje i może poświęcasz się dużemu szybownictwu

Żyję!!!
Przepraszam najmocniej za przerwę projekt jak najbardziej żyje, zahibernował się po prostu na czas matur, przeprowadzki do stolicy, nowej pracy... Polatałam za to trochę i mam za sobą pierwsze solo Piperkiem Planuję skończyć tą fokę w wakacje, do października. Wierzcie lub nie Co wyjdzie, to się okaże, na pewno zaraz ruszę z kopyta.
Pozdrawiam )

Słyszałaś, jak huknęło?
To mnie kamień z serca spadł - będzie Foka

Gratulacje za maturę i życzę udanych wakacji...oczywiście z Foką

Z Foką

Z miłym chłopakiem.

No tak A najlepiej z modelarzem .

Tia, aby sobie narzędzia wyrywali przy budowie modeli

Na chwilę obecną faktycznie wyrywamy sobie narzędzia... :///

No i bez tych "narzędzi" ...Foki nie ma

Może pracują nad foczką i nie ma czasu na model

Chopaky...

Sie okaże