Bracduv ,jak dobrze pamiętam brałeś zestaw z uszami [bez lotek] na twoich zdjęciach skrzydeł brak tego .

Czego brak na zdjęciu, bo nie za bardzo rozumiem?

Tutaj są zdjęcia twojej wersji .





Na zdjęciach pokazane jest [te pokryte na niebiesko folią], że są sklejone pod odpowiednim kątem wraz z centropłatem .
Ułatwia to ,stabilizacje modelu w czasie lotu.

A ja mam inaczej. U mnie kąt występuje tylko na środku czyli między połówkami skrzydła.

Czytaj wznios

Chyba najlepiej teraz będzie zapytać Marcina [graffi -25] .pod jakim kątem lub wymiarem mają być sklejone uszy z centropłatem ,lub podaj jaki masz wymiar ,kładąc jedną połówkę skrzydła na podłodze a zakończeniem na drugim skrzydle .Dla mnie z zdjęcia wychodzi, że masz około 5cm.[za mało]
Tych zdjęć które podesłałem widać ,że też na środku centropłata występuje załamanie ,czyli są sklejone pod kątem.
Proszę Cię abyś wstrzymał się z skrzydełkami ,abyśmy mogli pomóc na tym etapie ,doradzić .

Różnica wysokości wynosi 8cm na końcówce.

Czyli dzielimy przez 2 i wychodzi 4cm ,a każdą stronę skrzydła.Jest to za mało do modelu bez lotek .

A ile powinno wynosić?

Znalazłem jeszcze takie zdjęcie ,trza poszukać plany tam będzie podany wymiar .

Jak mocujecie zawiasy do sterów? Robicie wręgę, wkładacie zawias i kleicie czy inaczej?

Moja fotka hehe, ja zrobiłem zawiaski z plastiku najmniejsze jakie były i jestem bardzo zadowolony:)

Ach, kolejna walka, tym razem ze SW. Robię przymiarkę z bowdenami i wszystko dobrze działa, no to zabieram się za ster wysokości. Walczę i walczę, i za nic nie mogę wpasować go do snapa. Chyba po godzince go umiejscowiłem, ruszam serwem a ster tylko drga. Nie wiem jak zrobić, aby płynnie chodził jak ster kierunku. Wydaję mi się, że bowden za daleko jest od krawędzi spływy statecznika i/lub za bardzo jest w pionie (około 70 stopni od statecznika).
Miały być dzisiaj obloty, ale raczej nie będzie .

Przeczytaj dokładnie jak wygląda montowanie bowdena i statecznika wysokości, bowden powinien pracować luźno bez zastrzeżeń jeśli dostał się klej do bowdena musisz go wymienić niestety. Jest jeszcze jedno wyjście jeżeli bowden działa to poprostu oslonę stalowego prętu przy pomocy dopasowanego klocka balsy przyklej w miejscu mocowania tylnej nakrętki skrzydła do kadłuba. Uzyskasz w ten sposób trzynanie całej osłony bowdena co powinno rozwiazać problem jeżeli bowden nie jest zaklejony.

ktoś mnie pytał jak wygląda kolor oracover std yellow cadm.
a no wygląda tak:

Będzie pasował już zamówiłem. Dzięki

Streszczaj się, bo w sobotę loty

Haha bardzo śmieszne.

Na sobotę i tak mam już plany.

Ale mam nadzieję że oblot w pierwsze dni maja

ja już mogę czekać wyłącznie na pogodę.
efekt końcowy:

Ale fajnie !!
No to widzę, że w Wilczych Laskach będziemy dużą konkurencją dla Wicherków .
Ja będę miał dwa Gupiki. Jak szaleć to szaleć. A co ?

Na prośbę Taty Mai opiszę oblot guppego.
Lekki wiaterek, słońce no i ja ze swoim modelem . Człowiek poskładał wszystko do kupy (o mały włos i bym nie wyważył przez to poganianie, bo szukałem dłuższej śruby, poprzedniczka była za krótka) no i wio, wyrzut z ręki, szybowanie, a przy okazji trymowanie itd. Latałem wtedy bez silnika, na małej górze, więc i loty do długich nie należały, ale latał. Zdjęć tego dnia nie robiłem bo aparat nie sprawny, a szkoda bo nie zawsze mam przy sobie osoby towarzyszące oblotom.

Opisywanie oblotu jest jak lizanie cukierka przez papierek a właściwie przez szybę w sklepie. Bez fotek się nie liczy

Bez filmu tym bardziej

Pisałem, że aparat niesprawny, będzie troche czasu to na polane i zdj. pocykam.

http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1043494 Teraz wszyscy mogą mieć guppiego nie koniecznie drewnianego

Witam.

Trochę się nie odzywałem, ale wiele postępów nie było.

A więc tak. Najpierw za namową kolegów usunąłem starą farbę z kadłuba, wszystko oczyściłem, położyłem na nowo podkład:



Następnie już nie ściarałem tak bardzo podkładu ( ), pomalowałem farbą właściwą:




Na zdjęciach może tak tego nie widać, ale powierzchnia jest teraz dużo bardziej jednolita i błyszcząca. Jak też widać na zdjęciu wkleiłem silnik, bowdeny oraz mocowanie skrzydła.

Dziś przyszedł czas na oklejanie. Nigdy nie oklejałem folią, więc tym bardziej prosiłbym o wskazówki. Zacząłem od statecznika, gdyż jest stosunkowo niewielki, a wrazie spaprania roboty nie zmarnuję dużo folji. Używam żelazka domowego. Niby wszystko ok, ale pod świadło widać nierówności, jakby rysy. Jak się tego pozbyć? Czy jest to normalne?






A w międzyczasie powstaje MiG-29UB 1:48 :

Marcus, na pewno nie rób tak, że bierzesz żelazko i po kolei prasujesz folię bo nic z tego nie będzie.
Musisz najpierw zaprasować wszystkie krawędzie danego elementu, ale bardzo dokładnie i kiedy to zrobisz możesz wtedy całościowo przejechać żelazkiem po danym elemenice a folia sam ci się ładnie naciągnie. Jeśli nie zabardzo wiesz o co chodzi to podpytaj jeszcze Graffiego

Edit
Pamiętaj też o tym żeby przejechać papierem ściernym element przed oklejeniem foilą...

Rysy robią sie od stopy żelazka. Uszyj na nia pokrowiec z jakiegoś nie topiącego się materiału i przez ten pokrowiec prasuj folię.

Tak to wyglada na modelarskim żelazku

zwykła bawełniana szmatka spełni idealnie to zadanie

A czy przejechanie raz jeszcze statecznika już ze szmatką coś zmieni?

Nie zmieni, te rysy to są wgniecenia w balsie

Nie do końca. To zależy jak mocno "dusił".
Folia to Tworzywo sztuczne również podatne na zarysowania.
Takie delikatne otarcia widoczne pod szkłem powiększającym można zignorować .

Stan na dziś:








Ogólnie jak na razie ze skrzydeł jestem zadowolony, żadnych rys, zwichrowań, wszystko ładnie naciagnięte.

Elektronika sprawdzona, ustawiłem sobie hamulec itd., dziś może uda mi się powklejać zawiasy, podocinać popychacze.

Czym przykleić statecznik? "Distal" mógłby się nadać?

Tak Distal będzie dobry tylko musisz powierzchnie klejone przygotować.
Ze zdjęć wynika, że płytka na stateczniku pionowym jest pomalowana, a statecznik poziomy zapewne w miejscu mocowania ma folię. Folia na farbę to żadne klejenie.
Folię w miejscu klejenia odetnij a płytkę wyczyść do gołego laminatu.
Dla wzmocnienia łączenia na zakończenie dałbym jeszcze dwa kołki wklejone pionowo. Aby to zrobić, wcześniej w statecznik pionowy wklej trochę materiału (jakiś kawałek listewki sosnowej) aby kołki były dobrze osadzone.

Ok, dzięki za podpowiedź.

Takie zmarszczki na koniec oklejania fajnie naciąga się opalarką do farby. Tylko musisz uważać z grzaniem. Nie zbliżaj za blisko dyszy i nie grzej długo, bo wypalisz dziury.

Jeszcze mam pytanie co do Twoich umiejętności pilotażowych ? Czy latałeś już modelem RC ? Wybrałeś wersję z lotkami, a musisz wiedzieć, że takim modelem dużo trudniej się lata niż z płatem samostatecznym. Jeżeli to będą Twoje pierwsze loty to musisz poszukać modelarza z doświadczeniem, który Ci pomoże. Trudno się nauczyć latać modelem od razu na lotkach (duże prawdopodobieństwo rozbicia w pierwszych lotach).

Na te zmarszczki to porzycz suszarkę od żony a co do lotek to ustaw na aparaturze D/R 50% na kanale od lotek, spowoduje to, że będą się one wychylać tylko połowę swoich maksymalnych wychyleń. Przy pierwszych lotach drążki latają na max. lewo-prawo, góra-dół i przy 100% wychyleń powioerzchni sterowych model jest bardzo nerwowy. Przy ograniczeniu wychyleń nadal jest sterowny i zdecydowanie wolniej reaguje.

Dziękuję serdecznie Panowie za troskę, ale chyba sobie poradzę . Latałem, latałem i to nie raz. Mój poprzedni model:







aż tak staro wyglądam?

Nie chcę Cie martwić, ale jak nie masz żony to w takim razie nie uda Ci się skończyć guppiego... A szkoda

.