Model kiedyś bardzo popularny, budowany w wielu modelarniach. Plany drukowane w Modelarzu 10/76 a także w Planach modelarskich nr92 jako dodatkowe dwa arkusze do drobnicowca "Oliwa". Również numer 8/84 brytyjskiego "Model Boats" wydrukował powielone polskie plany tego tak bardzo popularnego statku. Model niezbyt trudny ze względu na niewielką ilość wyposażenia pokładowego, jedną śrubę napędową ale wymagający już pewnego doświadczenia modelarskiego tym bardziej w tej wersji w której ja chcę budować. A będzie to wierna redukcja powiększona z planów o 50%. Pomocne również będą liczne zdjęcia pływającego jeszcze w Szczecinie Pilota 63. Jednostka ta idąc z duchem czasu trochę przerobiona i uwspółcześniona , ale szczegóły pokładowe bez większych zmian.

Zapowiada się piękna redukcja. Widzę, że wszystko przemyślane z maszynownią włącznie

Na pewno będę wiernym oglądaczem. Za bardzo nie będę się odzywał bo to nie moja bajka nie mniej uwielbiam wszelkie relacje z budowy wszelkiej maści pływających jednostek.

Jarek buduj i pokazuj na pewno ucieszysz nie jednego.

Kadłub opiankowany, jeszcze kilka poprawek i do szlifowania oraz przygotowywany do laminowania. W tym przypadku tylko żywica epoksydowa. Poliestrowa niemożliwa do użycia gdyż zniszczyła by piankę.

Czekamy ta jednostka ma to coś pociągającego. Czemu napęd nie bezpośredni?

Leszku, przekładnia jest do redukcji obrotów. Śruba ma 9 cm srednicy a i prędkość musi byc kuterkowa. Ten silnik jak radził kolega na kodze jest mocno nad wyrost. Dwa takie same mam w moim "Szkwale" z napędem bezpośrednim (śruba 45mm). Model (ponad 10kg) sunie ślizgiem, ale naprawdę ma co robić. Grzeje się i ma wymuszone chłodzenie wodne.
Do prędkości kuterkowej przy odpowiednim przełożeniu powinien do Pilota wystarczyć silnik klasy 400.
Przełożenie musi być, żeby silnik dał radę kręcić dużą śrubą i aby uzyskać realistyczną prędkość.

Śruba ma 9 cm i tak jest w planach? Bardzo duża.

Leszku, nie czytasz od początku.
Mój "Pilot" jest powiększony o 50%.
Kadłub ma 1,20m. Śruba w planach ma 6cm.

Jarku wiem żę plan łodzi powiększyłeś. Czytam posty uważnie.
Wielkość śruby mnie zadziwiła.

Powoli, jak to u mnie . Musi nabrać mocy urzędowej, ale idzie do przodu.
Wielkość śruby? Tak wychodzi ze skali.
Nie powiem, że ciężko to idzie, bo robota łatwa, ale wolno gdyż nie tylko modelami człowiek żyje.
Pracuje cały czas nad bryłą kadłuba. Obecnie buduję nadburcia falochronu. Robię ta samą metodą co cały kadłub.





Dzisiaj to zalaminowalem żywicą i włóknem szklanym.
Myślę, że jest OK.

Temat ogarnięty (z grubsza).
Teraz szpachlowanie i szlifowanie, aby wyprowadzić powierzchnię pod lakier.