A niech Was drzwi ścisną...
A ja, jako człek starej daty, ręczne CNC, znaczy laubzega, prawie laser... Zbieżność skrzydeł, czyli trapez, tradycyjnie - "interpolacja raszplowa".... O ja biedny, niedouczony... innni guzik wcisną i gotowe, a ty zapierniczaj....

Gdzieś to wszystko kupił i za ile ?
O ile oczywiście to nie "jakaś" tajemnica

Łożyska, wałki, śrubę 16x4 i sprzęgła - coś koło 520 PLNnów, sklep poltech cnc.
Nakrętki 16x4 poliamid zielony - 37 PLN za sztukę, sklep ebmia
Śruby 14x4 i nakrętki do nich - od kolegi Marcina vel Boro09.

Trzeba kupić jeszcze albo śrubę 16x4, albo naktętkę 14x4 (bo te czarne mają delikatne luzy). Śruba 16x4 z nakrękami zielonymi działa trochę ciasno, trzeba będzie rozruszać całość za pomocą wkrętarki.

Do kupienia zostało jeszcze:
Materiał na ramę, łożyska skośne albo oporowe do ułożyskowania śrub trapezowych, jakieś śrubki żeby to poskręcać do kupy. No i usługę pocięcia powiercenia i obtoczenia itp.
tuleja redukcyjna z 6 na 3,175 mm, coby frezy we wrzecionie dało się zamocować.
No i obmyślić jak to w szczegółach ma wyglądać

Wybornie
Ja bym się nie spieszył z "rozruszaniem" na początek zastosowałbym może jakiś olej wazelinowy albo inny smar silikonowy a jeśli to nie pomoże ..... wtedy siłówka

Szymon nie chce cie załamywać ale odpuść sobie fi 16 i to jeszcze takie długie
ja mam fi 16 na długości tylko 50cm i rozstaw miedzy nimi to tylko 12cm
powiem tak podczas pracy będzie się wyginało

Ludzie nie takie maszyny robią nie na takich wałkach i działa, to i w tym projekcie powinno zadziałać. Oś X będzie miała jakieś 50-55 cm.

aha czyli mniej więcej jak u mnie
a jaki rozstaw przewidujesz
a co do ludzi to oni robią ale na podpartych, a wiadomo co podparte to mniej się gnie
pożyjemy zobaczymy ja już mam wiec wiem

Już tu pisałem na forum o silikonowych olejach i smarach - na dotarcie będzie idealny - jak pasta polerska.

Temat troszkę posunął się do przodu, wszystkie wałki i śruby są obcięte obrobione i przygotowane .

Jakieś postępy,mojej została Z-etka do zamontowania okablowanie i mogę ciąć na następne CNC- cześć z alu
Mniej więcej

Jakiś tam postęp...

Wózek osi Z i karetka osi... X?

Brakuje jeszcze blatu (z MDF), dobrego kilograma śrub M5 x sam_nie_wiem_ile, nakrętek, podkładek

Chyba każdy chce mieć swoja maszynkę Sorki za off topic Może kiedyś przyjdzie na to czas.

Mechanika poskładana Teraz trzeba uzbroić to w elektrykę i elektronikę. Jest szansa, ze w z testowym uruchomieniem uda się wyrobić w rok od pomysłu

Blat będziesz montował na jakiś profilach?

Na razie plan był taki, żeby postawić maszynę po prostu na stole

Chodzi mi o sam blat. Będzie podparty tylko na przedniej i tylnej ściance podstawy?

W zasadzie to taki był plan, żeby blat był podparty tylko na tych dwóch ściankach. Tak sobie teraz myślę, że może warto będzie dodać jakieś dodatkowe wsparcie.

Bo wiesz, ugięcie blatu na środku może znacząco wpływać na "nie trzymanie" wymiarów głębokości. To dość istotny czynnik.
Nie chcę ci zabierać pola Z-ki ale proponowałbym pod blat płytę ALU 10mm. Uwierz mi, potraktowałem to minimalistycznie w tym przypadku.

Pod blat była pierwotnie zakładana płyta MDF albo sklejka +-20mm grubości. Zaleta - jak blat się zużyje można go stosunkowo tanio wymienić, no i montaż obrabianego materiału też się upraszcza. Prawdopodobnie taki pójdzie na początek, choć zanim przyjdzie nam ocenić blat, jeszcze trochę czasu minie. Jak okaże się zbyt miękko, to będziemy wymyślać podpory lub szukać nowego materiału na blat.

1. Podpory zabiorą ci wysokość osi Z. Tym bardziej, że w dół nie możesz ich schować ponieważ dolny łącznik bramy chodzi pod spodem blatu w osi Y.

2. Myślałem o płycie ALU a na niej dopiero płyta MDF do której mógłbyś mocować obrabiany materiał.

Może na razie uruchom całość. Z uwagi, że konstrukcja jest ze sklejki, na poprawki zawsze będzie czas. I to bez nadmiernych wydatków finansowych. Przetestuj to "w praniu" i zobaczysz jak jest. Całość wygląda prosto ale funkcjonalnie.
Fajne dzieło...
Powodzenia.

Coś tam się zadziało Żeby ją wynieść z mieszkania trzeba będzie zdjąć silnik od osi Z



Na razie to jest tak połapane na słowo honoru. Wrzeciono jedynie wciśnięte, kabelki wiszą, krańcówki nie założone, blat jedynie położony. No ale działa.

No i to najważniejsze. Teraz już z górki, mocowanie, układanie, dokręcanie, a jak skończysz zadasz sobie pytanie: "czemu ona taka mała?"

Żeby po zdjęciu silnika z osi Z dało się ja wynieść z mieszkania

Wszyscy się chwalą, to i ja się pochwalę. Ostatnio z Andrzejem na maszynie z tego wątku frezowaliśmy takie oto coś (fi 38 cm):



Prędkość pi x oko 200 mm/min, sklejka z grubsza 7mm oklejona fornirem orzechowym, frezowana na 3 razy frezem 2mm, całość około 56 minut.

Andrzej, dzięki!

Trochę dziwna ta wręga silnikowa ale kto bogatemu zabroni

Nie rozumiem za co te podziękowania; sam sobie narysowałeś , sam ustawiłeś na maszynie i sam wyciąłeś
Brawo TY !