RcClub.eu https://rcclub.eu/ |
|
Rycerz z Bostonu https://rcclub.eu/viewtopic.php?f=109&t=7847 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Andrzej_P [ piątek, 5 grudnia 2014, 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Trzymam kciuki, możesz pokazać jak wygląda gotowy model? Intryguje mnie ta nazwa... |
Autor: | Artu [ piątek, 5 grudnia 2014, 21:34 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
To chyba będzie coś takiego: BBCC 2 - Knight in Boston |
Autor: | AWOT [ piątek, 5 grudnia 2014, 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
To ten model. Faktycznie mogłem pokazać jak powinien wyglądać po sklejeniu. Rafał. |
Autor: | Osa [ niedziela, 7 grudnia 2014, 18:31 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Standardowy Wicherkowy |
Autor: | Osa [ wtorek, 9 grudnia 2014, 14:24 ] |
Tytuł: | |
Jaki wznios w końcu? |
Autor: | AWOT [ wtorek, 9 grudnia 2014, 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Przepraszam, zapomniałem napisać, Wznios ustaliłem na 6 stopni. Powinno wystarczyć. Rafał. |
Autor: | Wielebny [ środa, 10 grudnia 2014, 13:27 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Zauważ że zabrudzenia powstały w miejscu gdzie japonka była pomarszczona . Domyślam się że nie dolegała idealnie do kartki podkładu i zebrała gdzieś śmieci z mechanizmu drukarki . Miałem podobny problem japonka przyszła do mnie poskładana by weszła do koperty-pomogło delikatne prostowanie japonki nad parą przed drukowaniem . Drukujemy oczywiście na suchej . chyba znów kupię atramentową....kusisz tym modelikiem |
Autor: | Konrad_P [ środa, 10 grudnia 2014, 18:55 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Z tym drukowaniem to dokładnie jak pisze Krzychu. Japonka została pobrudzona przez resztki atramentu z głowicy. Te resztki nie zaschły i nie wytarły się w innych drukowaniach bo papier był idealnie gładki. Jak przyszła pomarszczona japonka to zaczęła się ocierać o te resztki i dokładnie wytarła głowicę. Cóż masz teraz dokładnie wyczyszczoną głowicę. Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. Model bardzo sympatyczny i w rozmiarach, że można go robić na stolnicy. Będzie ładnie latał bo jak widać skrzydła samostateczne, więc jak już wystartuje to tylko mu nie przeszkadzać a będzie cieszył oko. Rafał buduj i się chwal bo wychodzi to świetnie. Obserwuje wątek cały czas. |
Autor: | Konrad_P [ czwartek, 11 grudnia 2014, 10:07 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Jeśli przód modelu ma być taki jak na fotce którą wstawił Artur to nie będzie innego wyjścia tylko silnik trzeba włożyć do środka. Poprzymierzaj i zobacz jak będzie z wyważeniem żeby nie trzeba było wówczas dawać ołów na dziób. |
Autor: | kesto [ czwartek, 11 grudnia 2014, 19:20 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
AWOT napisał(a): Zrobiłem też przymiarkę silnika, zastanawiam się czy nie zamontować go za wręgą. Ja bym się raczej zastanowił nad zmianą silnika na zdecydowanie mniejszy. Chcesz malutki modelik napędzać kobyłą GT2820? Ten silnik rozerwie model na strzępy. Konrad, przy tym silniku to raczej tył trzeba doważać... i to znacznie |
Autor: | Konrad_P [ czwartek, 11 grudnia 2014, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
O kurcze faktycznie nie zauważyłem rozmiaru silnika. Z tego co pamiętam to 2820 to chyba do modeli o wadze 2000-2500g Rafał ile ten twój model będzie ważył. Moim zdanie max GT2210 |
Autor: | AWOT [ czwartek, 11 grudnia 2014, 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
A już myślałem, że nikt nie zwróci uwagi na moją ohydną prowokację Silnik, który pokazałem przeznaczony jest do elektrycznej wersji Wicherka 50. Gdybym uruchomił go w tym modelu to pewnie śmigło stało by w miejscu a model by się obracał. Docelowy silnik jest chwilowo na przeglądzie ale zapewniam, że jest sporo mniejszy i lżejszy. Rafał. |
Autor: | Andrzej_P [ piątek, 12 grudnia 2014, 18:26 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Ładny modelik i czysta robota Male OT, mojego kogutka krylem Skyloft'em http://www.modele.sklep.pl/pl/Produkt/S ... BROWN.html Byłem pozytywnie zaskoczony efektem i łatwością z jaką dawało się wykonać pokrycie - nie wiem czy dałoby się coś na nim wydrukować ale do krycia polecam. |
Autor: | fest [ piątek, 12 grudnia 2014, 19:53 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
GT 2210 KV1450 miałem zamontowany w Pandzie przy szybkiej odwróconej pętli wyrwało skrzydła z kadłuba. Patrząc na ta piękną wypieszczoną ażurowa konstrukcję to z niej zrobił by pewnie podpałkę do grilla. |
Autor: | Stema [ piątek, 12 grudnia 2014, 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Romek, takiego rumowiska w modelu to można dokonać nawet bez silnika. Konrad miał zapewne na myśli BL2210. |
Autor: | Osa [ piątek, 12 grudnia 2014, 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
fest napisał(a): GT 2210 KV1450 miałem zamontowany w Pandzie przy szybkiej odwróconej pętli wyrwało skrzydła z kadłuba. Patrząc na ta piękną wypieszczoną ażurowa konstrukcję to z niej zrobił by pewnie podpałkę do grilla. Wątpię ale mogę się mylić. No i porównywanie pianki do solidnej drewnianej konstrukcji to niezbyt dobry wybór. Jak tam skrzydło jest umocowane w tej pandzie? Rura i co jeszcze? Druga sprawa GT2210 KV 1450 "pędzone" na 3S to co innego od "pędzonego" 2S |
Autor: | AWOT [ piątek, 12 grudnia 2014, 23:38 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Panowie, dziękuję za słowa uznania ale są one sporo przesadzone. Modelowi sporo brakuje do ideału . Znalazłem relację z budowy modelu COUPE i się załamałem jak zobaczyłem jakość wykonania. http://awiatikforum.ok1.pl/printview.ph ... 982df1d620 To dopiero jest precyzyjna i czysta robota!!! Rafał. |
Autor: | Wielebny [ czwartek, 18 grudnia 2014, 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Mi pojawiały się takie przebarwienia przy próbie przyspieszenia schnięcia oraz przy lakierowaniu lakierem prosto z puchy bez wymieszania . Nawet dmuchanie na schnący lakier dawało białe plamy . W końcu w oddechu tez sporo wilgoci Pomagało ponowne przelakierowanie jednak powoduje to wzrost wagi |
Autor: | bobik [ czwartek, 12 lutego 2015, 00:05 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
dawno temu podklejałem preszpan 0.08 mm.Jest twardy i trudno go rozedrzeć.A zawiasy z estrofolu 0.08 mm lub z dyskietki.Są najcieńsze. |
Autor: | baxter [ wtorek, 6 października 2015, 00:25 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Kółka zajafajne Ci wyszły. Reszta zresztą też. |
Autor: | kesto [ niedziela, 11 października 2015, 18:26 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Tu nie ma co naprawiać. Zrób nowy kadłub z głównymi podłużnicami z listewek sosnowych, nie balsowych. |
Autor: | michalciechan1 [ czwartek, 12 stycznia 2017, 12:26 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Sosna to może być dobre wyjście. Ja też przymierzam się do wykonania podobnego modelu |
Autor: | tabul [ czwartek, 12 stycznia 2017, 17:48 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
Temat troszeczkę "zaśniedziały",ale ciekaw jestem końcowego efektu co z "Rycerzem z Bostonu". Latał,czy został porzucony? |
Autor: | Stema [ czwartek, 12 stycznia 2017, 18:17 ] |
Tytuł: | Re: Rycerz z Bostonu |
michalciechan1 napisał(a): Sosna to może być dobre wyjście. Ja też przymierzam się do wykonania podobnego modelu O rety Skąd się ten nagle pojawił |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |