Skoro był temat o
Arduino to chyba najwyższy czas napisać coś o Raspberry Pi.
Co to w ogóle jest? Ano, to jest po prostu mały komputer, który umie mniej więcej tyle ile każdy inny komputer. Powstał w 2012 roku a więcej szczegółów znajdziecie w Wikipedii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Raspberry_PiRaspberry zbudowane jest na pojedyńczej płytce, na której jest procesor, jest też pamięć RAM i sporo złącz. Co ważne nie ma tu twardego dysku i nie ma zegara czasu rzeczywistego. Twardy dysk możemy sobie szybciutko zastąpić kartą SD, a czas podać ręcznie albo poprosić ten nasz komputerek żeby pobrał go sobie z Internetu.
W odróżnieniu od Arduino gdzie wgrywaliśmy pojedyńczy program tu musimy uruchomić system operacyjny, z poziomu którego możemy dopiero uruchamiać programy - co ważne więcej niż jeden gdyż to ustrojstwo jak prawie każdy komputer jest wielowątkowe. To duży plus jeśli tego potrzebujemy.
Większość systemów operacyjnych, które możemy tu wgrać (a jest ich trochę) jest oparta na Linuksie, ale można też używać Windows10 (w jednej z wersji płytki) a także
Risc OSWięcej o dostępnych systemach operacyjnych:
Raspberry Pi nie należy traktować jako kolejny etap dla Arduino gdyż to zupełnie inna platforma do zupełnie innych zadań. Jedyne co je łączy to mniej więcej ta sama grupa odbiorców
Aktualnie to całkiem spora rodzina, która ze względu na zyski wciąż rośnie:
Załącznik:
Pi_Family_Zero_annotated_s.jpg [ 310.76 KiB | Przeglądane 21935 razy ]
To co jest zdecydowanie najfajniejsze to fakt, że sporo urządzeń, które ma złącze USB i ma gdzieś napisane, że działa pod Linuksem można podłączyć bezpośrednio do tego komputerka i będzie działać. Na przykład: klawiaturę, myszkę, kamerkę internetową, karty dźwiękowe, huby, karty WiFi, dyski HDD, DVD, itd, itp
Poszczególne wersje (płytki) różnią się od siebie, więc zanim wybierzecie płytkę dla siebie zwróćcie uwagę czy ma wszystko czego będziecie potrzebować. Przykładowo:
Model A - ma 1 port USB
Model B - ma 2 porty USB
Model B+ - ma 4 porty USB
Model B2 - j.w.
Model Zero - ma tylko jeden port USB ale za to OTG, bo jest najmniejszą płytką
Taki komputerek doskonale nadaje się do wszelkich projektów dla
IoT (Internet of Things – IoT
Internetu rzeczy) Często właśnie w oparciu o Raspberry Pi budowane są domowe centra multimedialne umiące odtwarzać wszystko i potrafiące połączyć się ze wszystkim: TV, komputerem, tabletem czy telefonem. Równie często budowane są urządzenia, którym wystarczyłoby 6 trazystorów, ale że akurat pod ręką było Pi.....
Dzięki sporej mocy obliczeniowej, można pokusić się o rozpoznawanie obrazu w czasie rzeczywistym, czy rozpoznawaniu dźwięku.
Żeby model biznesowy się spinał musimy mieć możliwość dokupienia rozszerzeń do naszej nowej zabawki. Sprzedawcy tylko czekają. Istnieje niezliczona ilość modułów/płytek/czujników, które możemy podłączyć do Pi. Spora część zaprojektowana dla Arduino tu też będzie działać plus rzeczy których w życiu nie udało by się podłączyć pod Arduino.
Mała lista: czujnik Halla, diody Led, transmiter IR, przekaźniki, czujniki temperatury, klawisze, enkodery, czujniki foto, mikrofony, kamery, dżojstiki, GPSy, wyświetlacze i monitory, karty sieciowe, karty GSM, moduły BlueTooth,.....
Czyli to czego nie da się podłączyć pod USB możemy podłączyć pod
GPIO czyli Porty wejścia/wyjścia ogólnego zastosowania w których to użytkowników decyduje o tym czy jest to wyjście czy wejście. Miło.
Załącznik:
Raspberry-Pi-GPIO-Layout-Model-B-Plus-rotated.png [ 163.33 KiB | Przeglądane 21935 razy ]
To rozpiska dla wersji B+
Podobnie jak dla Arduino w sieci znajdziecie niezliczone miejsca, które służą gotowymi przepisami na projekty, czy opisami jak wykonać poszczególne czynności. Na przykład o tym co to jest Python.
Jeśli ktoś woli szelest papieru to jest też oczywiście sporo książek:
http://www.empik.com/szukaj/produkt?q=R ... =basicFormI na koniec ciekawostka o modelu 2 - czyli jak zrestartować urządzenie błyskiem lampy