Krzysiu, bardzo dobra decyzja ,teraz model wyglada jak prawdziwy Tarpan.
Jako ciekawostka, ostatnie zdjecie wstawione przez Stefana jest wlasnie z tej wystawy
o ktorej wczesniej wspomnialem, byl to rok 62-63, plac przed Grobem Nieznanego Zolnierza.
w Warszawie.

Pozdrawiam Wladek.

Władziu, specjalnie to zdjęcie dla Ciebie na pamiątkę wstawiłem, a przy okazji dobrze widać przód Tarpana.

Cieszę się, że takie masz zdanie.
Złożyłem model, aby zobaczyć go w całości. Myślę, że teraz jeszcze bardziej wygląda jak oryginał

Cudo
Dla mnie Tarpan był zawsze najpiękniejszym polskim samolotem i bardzo żałowałem, że nie wszedł do produkcji, a miałem nadzieje widzieć go na naszych lotniskach.
Teraz ten model Krzychu takim będzie.
Dlatego tak walczyłem o jego wygląd.
(jeszcze kabinka?)

Widziałem Tarpana za młodu kilka razy, ale za cho.... nie pamiętam jakie miał barwy. W każdym razie, to co Krzysiek robi, baaaardzo mi się podoba .

I nie jesteś odosobniony

No pewnie. Jak popatrzysz uważnie na pierwsze zdjęcie, to pod modelem zobaczysz wstępnie wytłoczoną kabinkę. Teraz robię stelaż, na którym ją przykleję.
No i oczywiście bardzo się cieszę, że podoba się Wam moja robota.

Ślepy jestem, Dzięki.

W tym modelu pewnie nie będziesz tak robił i to Wiesz, ale jak jesteśmy przy Tarpanie to już ogólnie pokażę jak ciekawie się to "wielkie szkło" otwierało.
Owiewkę można było "złamać" do przodu dla ułatwienia dostępu do tablicy, a cała reszta odsuwała się na tej prowadnicy/grzebieniu.
Ciekawe rozwiązanie.

Prace przy kabinie.

Pudełko z balsy i usztywnienia kabiny sklejone z dwóch warstw sklejki 0,4mm na kopycie dla utrzymania kształtu.

Tablice przyrządów wycięte ze styroduru.

Cosik ten kokpit jakiś taki z odpryskami, odrapany albo jeszcze nie pomalowany
Krzysiek oglądanie Twoich relacji to jest balsam na moją zbolałą duszę i raj dla oczu

O zaj..rąbistej depresji łaskawie nie wspominasz

Trochę czasu poświęciłem na wykonanie tablic przyrządów, bo je w tak wielkiej kabinie po prostu widać. Może żadna rewelacja, ale z odległości 1-go metra już są ładne.

Relację śledzę, ale nic nie piszę bo po prostu brak mi słów - patrząc na całokształt nie zdziwię się jeśli w którymś wykonaniu część tablicy będzie działać, że o pierdole typu jej podświetlenie nawet nie wspominam.. Podziwiam z otwartą gębą

I mi się podobieć

Krzysiu,taka mala sugestja, pomaluj podloge kabiny czarnym matem, optyczne da to zludzenie glebokiej kabiny.

Pozdrawiam Wladek.

Krzysiek, ten reflektor zaadoptowałeś z jakiejś latarki, czy zakupiłeś gdzieś gotowy? Kokpit super

Na Allegro znalazłem kolimator za 1zł, który idealnie pasował do Tarpana, więc kupiłem .
Dorobiłem też kawałek kadłuba, który powinien byś w kabince, bo kabina zachodzi aż na garb kadłuba i wsadziłem załogę .

Ten Kolega w tylnej kabinie to też z naszego forum