Nie spiesz się z pokryciem - mówisz o tej Olive drab "płóciennej? Jesli tak to ona jest bardzo ciężka - 95g/m2. Te najlżejsze mają z 3 razy mniej. Ale to wszystko jest uzaleznione od wariantu kolorystycznego - czy już wybrany czy jeszcze nie? A reszta wyposażenia - silnik, regulator, pakiet?
EDIT - trochę naciągnąłem wymiary mego - tego małego - modelu oczywiście !!! rozpiętosć 91cm czy skala gdzieś ok 1/9. To co widać na focie bez kół waży prawie 185g.

Powoli do przodu.
Pomalowałem maskę silnika.
Malowanie zacząłem od wykonania szablonów.
Taśma maskując TAMIYA 40mm na to taśma dwustronną i naklejony wydruk.
Wycinam i maluje poszczególne kolory osobno. Pomysł z książki Budowa lotniczych makiet RC.








Na razie tak wygląda. Sporo jeszcze malowania mi zostało.
Skrzydła oklejone, zostało wkleić dźwignie i serwa.


Niestety nie widzę żadnych szans na dokończenie modelu w terminie.
Od soboty przez ponad miesiąc od rana do wieczora uczę się na kursie żeglarskim
Pozdrawiam Sławomir

Witam po dłuższej przerwie która spowodowana była kursem żeglarskim.
Szkoliłem się na tym modelu.

Kończę malowanie.
Szachownica

Model wstępnie złożony. Zamocowany silnik, serwa i popychacze.





Powoli przygotowuje się do oblotu.
Po oblocie dorobię karabiny oraz makietę silnika.
Pozdrawiam Sławomir

Może to i dobrze, że nie wyrobiłeś się w terminie konkursu. Pozostali uczestnicy nie mieli by szans z Tobą .

Foker DVIII, Specjalny dla mnie model samolotu, ( latal nim moj pradziadek).
Mialem ten model wiele lat temu, w skali 1-3 ,malowanie bylo dokladnie takie samo jak model Irka .
Co moge powiedziec o wlasciwosciach lotnych modelu, lata to doskonale, ale starty a specjalnie ladowania wymagaja
specjalnej uwagi,bardzo latwo o kapotarz. Ciekaw jestem jaka jest opinja Irka.

Pozdrawiam Wladek.

Nic dodać i nic ująć:D...ale moje problemy z lądowaniem - jestem przekonany o tym - wynikały ze złego mocowania statecznika poziomego względem skrzydła. Tzn. statecznik jest na plusowym, a skrzydło powiedzmy na zero względem osi kadłuba więc przedłużenia cięciw krzyżują się. Podniosłem lekko natarcie i już jest na zero wzgl. statecznika ale nie zdażyłem tego sprawdzić w praktyce. 29.VI. mamy piknik więc może znajdzie sie sposobność.

Czy model w końcu poleciał?

Cześć.
Niestety nie. Cały czas się silnik robi. Jakoś serce do niego straciłem jak zobaczyłem co się stało z sterem wysokości.
I nie mogę się zabrać za wykonanie nowego ( zwichrował się ).
Sławomir