Czytałem te Twoje sprytne pomysły z redukcją kabli.
To dzięki tej płytce?, czy inaczej?

Bez płytki.

Andrzej, płytki już na finale...

No tak, myślałem, że dziś nawet dojdzie ale one chyba w jedną stronę tylko działają - dekodują PPMSUM.

Takie były założenia projektu - enkoder PPM

Nie mam PPM w odbiorniku, stąd taka kabelkologia.

Wygląda na to, że już prawie wszystko jest na swoim miejscu
Odbiorniki na ogonie, nadajnik i kamera na dziobie, w SC autopilot. Kamerka zyskała możliwość obrotu

Zestrojone?

Andrzej, ja bym wywalił odbiornik z tej budy, to tylko masa i opór. W swoim SW też zrobiłem półkę i przeniosłem odbiornik na ogon. Musze także zrobić sklejkową "kabinkę", może będzie lepiej latać A że spaliłem jeden z elementów OSD AP, nie polatam skurczybykiem w najbliższy weekend.

Andrzej, ja ostatnio kupowałem sumator ppm koszta około 60zł. Mam jeszcze namiary bo kilka osób się odezwało. To znacznie ułatwiło by kabelkologie, a mniej kabli to mniej kłopotów. Tym bardziej, że Twoj AP akceptuje sumę i nie musisz nic dokładać. Ja na tym sumatorku zrobiłem retransmisję po 2,4 do 433 i działa super.

Oj Szymon, szkoda - kiedy zmieniasz AP?
Może chociaż tak przy nodze polatasz; jak nie SW, to extra czeka na Ciebie.
Co do bud, to w ramach eksperymentu odbiornik gps jest w zaizolowanym taśmą Al pudełku - zobaczymy może bedzie szybciej łapał fixa.
Trzeba było mówić , że chcesz kabinkę bym 2 strugał od razu.
O sumatorze myślałem ale już przedłużacz miałem prawie gotowy i postanowiłem na nim sprawdzić rozmieszczenie elementów , może trzeba będzie wszystko zmienić ? Testy pokażą Czekam na ukończenie eLeReSmax jako docelowego system.

Dziś mieliśmy pierwszy dłuższy lot .

SW przeleciał w ciągu 44 min 20km, zużywając średnio 266mA/km .
Model zachowywał się bardzo stabilnie i przewidywalne, dość dobrze reagował na lotki. AP mamy już wstępnie poustawiany i bardzo fajnie zawracał w stronę bazy a po jej osiągnięciu ładnie krążył .

Super.
Nic się nie da dodać.
Gratulacje!

Po 1,5 roku dosyć intensywnej eksploatacji model zaczął sprawiać problemy. Po załączeniu autopilota nie było na 100%pewne czy prawidłowo zareaguje. Czasem ładnie wznosił się i wracał a czasem kierował nos w stronę ziemi i przyspieszał co nie wróżyło nic dobrego.
Na początku przyczyny szukałem w ustawieniach autopilota, potem kącie zaklinowania skrzydła aż w końcu za rada Kolegów postanowiłem usztywnić kadłub. I to był strzał w 10 .
Zalaminowałem kadłub od dziobu aż do ogona korzystając z żywicy L285 i tkaniny 48g/m2 a ponieważ wcześniej był od spodu oklejony taśmą zbrojoną , którą oczywiście zerwałem przed laminowaniem, model nie zyskał zbytnio na wadze ale za to znacznie na sztywności.
Oglądałem zdjęcia wzmocnienia belki SW i myślę że jedną z przyczyn wyginania się modelu było wyrobienie się gniazda w którym umiejscowiona jest rura w zaznaczonym miejscu ( zastanawiam się nad nalaniu tam odrobiny pęczniejącego kleju poliuretanowego): oraz oczywiście ogólna utrata sztywności.
Tak czy inaczej model znów lata bardzo stabilnie i przewidywalnie
Następną "piankę" zalaminuję zaraz na początku, przed oblotem
Edit
Bardzo dziękuję wszystkim za rady i pomoc oraz cierpliwość przy wykonywaniu niezliczonych startów i oblotów

A nie lepiej zamiast kleju na całej długości położyć pasek węgla i przelecieć go żywicą.
Będziesz Pan miał łoże węglowe pod rurę

Wojtek, Andrzej nie rozbierał modelu, zalaminował go tkaniną na zewnątrz.

A na fotce jest rozebrany
No teraz już wiem, że chodziło mu o to aby pokazać gdzie się pianka wyrobiła

Trochę poszperałem, trochę podumałem i takiego pan tilta wystrugałem


Teraz jeszcze +5V trzeba gdzieś pobrać i można się rozglądać

Czyli bierzesz AV z Mobiusa? A ta druga kamerka na dziobie co robi? Czy masz dwie i sobie przełączasz?
Pytam bo spotkałem się już z paroma sytuacjami że wtyczka wylazła z Mobiusa w czasie lotu i przez to było niezbyt przyjemnie. A w czasie rozglądania bardzo łatwo ją wyciągnąć.

Ta na dziobie jest podstawową , mobius jest dodatkowy i oczywiście jest możliwość przełączania pomiędzy kamerami.
ED
zastanawiam się , czy zabranie +5V z regulatora będzie bezpieczne ( AP mam zasilanego z BEC'a)?

Jeśli regulator to udźwignie to czemu nie?

To właśnie jest pytanie

Myślę, że powinieneś zsumować wszystkie możliwe prądy jakie mogą wystąpić jednocześnie.

Stefan, prądowo wydoli ale być może są inne powody dla których nie powinienem zastosować takiego rozwiązania , np zakłócenia , wahania napięcia i sam nie wiem co jeszcze.
Ja nie wiem, wiec zadałem pytanie i liczę, że odpowie ktoś kto lepiej niż ja zna tę materię ;
a co bedzie jak w mobiusie będzie się zwarcie czy stracę regulator? Pytań jest wiele ...

Chłopaki stosują zasilanie z BECa, a przecież w regulatorze masz właśnie BEC. Ja też w copterze mam zamiar podpiąć Mobiusa pod wolny BEC z reglera, ale zimno za oknem więc jakoś mi się nie spieszy.
W razie zwarcia stracisz tylko BEC i zasilanie kamerki, reszta regulatora będzie nadal pracowała.

W trybie pobierania video z Mobiusa nie dajemy mu zasilania +5V tylko bierzemy masę i sygnał AV.

Znam 2 szkoły podłączania i sam takie stosuje. W kopterach 1 zasilanie i mega filtry. W samolotach zespół napędowy i wszystko co służy do latania z pakietu 1 a video (OSD, kamera, nadajnik AV) z pakietu 2.
Nie ma dobrego przepisu trzeba podłączać i latać jak działa znaczy się, że jest dobrze. Jak nie działa to kombinujemy i próbujemy i tak aż do skutku. A to jakiś ferryt, a to coś przesuwamy, a to filtr aktywny, a to izolacja, itd, itp.

Wiem ale chcę go zasilić bo przy temperaturze ok 0°C jego akumulator starczył raptem na ok 30 min. lotu .
Podepnę te 5V z regulatora, zobaczymy co się będzie działo.
Najbardziej utraty napędu się bałem ale Mirek i Marek mnie uspokoili a jakby co to będę maił na kogo zwalić

Mój skywalker lata już a może dopiero 3 sezon. Koledzy powymieniali modele na większe i szybsze i zastanawiam się czy nie pora coś z tym zrobić. No może nie będę wymieniał modelu ale gdyby mu tak zwiększyć rozpiętość z 190 cm na 230? Czy to ma sens, jak myślicie?
Myślę o zrobieniu centropłata 40cm, przy okazji zdziwiłem się bardzo. Odrysowałem profil skrzydła , wiedziałem, że jest wklęsło-wypukły ale nie myślałem, że aż tak

Ma sens takie zwiększenie rozpiętości, co ze sterem wysokości - też trzeba powiększyć, co da taka przebudowa?

Edycja
obecna powierzchnia to 35.5dm2 (w/g instrukcji), zwiększy się ona o 9dm2
masa do lotu z 1 pakietem 4s 5000mAh to 2400g

obciążenie obecne - 67,6g/dm2
obciążenie po przeróbce - 54g/dm2
powierzchnia SW 8,4dm2 - czyli po przeróbce bedzie to prawie 19% pow. skrzydła

Wydaje mi się, że ma duży sens. Zmniejszenie obciążenia powierzchni nośnej (a nie jest małe jak dla takiego modelu) i zwiększenie wydłużenia płata, zdecydowanie poprawi własności lotne (zmniejszy opadanie, zwiększy doskonałość). Trzeba by przeliczyć współczynnik stateczności podłużnej, aby zobaczyć czy nie należy powiększyć nieco statecznika poziomego (lub wydłużyć jego ramię - czyli belkę ogonową). Ale w tych modelach wydaje się być dostateczny zapas tej stateczności (tak przynajmniej widzę to w swoim SS2000) więc zapewne obejdzie się bez tego. Zresztą, zmiana nie jest drastyczna i na pewno nie spowoduje, że model będzie trudny do opanowania. Zatem rób i zdaj relację z oblotu .

Będę musiał wydłużyć o 40 cm bagnet, są dwie drogi:
1. w centopłacie rurka i do jej wnętrza wsuwany dwuczęściowy bagnet .
2. wydłużenie obecnego bagnetu na końcach poprzez wsunięcie w niego 2 kawałków rurek+ coś co zniweluje różnicę średnic.
Moim zdaniem wersja 2 jest lepsza ponieważ w wypadku zadziałanie dużych sił na bagnet największe jego obciążenie jest na środku. Umieszczenie tam sztywnego elementu spowoduje , że bagnet nie wygnie się a złamie. Czy mam rację?

Wersja 2 jest lepsza i chyba prostsza. To coś, co zniweluje różnicę średnic, to powinna być taka sama rurka jak bagnet, czyli najlepiej dokupić oryginalny bagnet i z niego zrobić przedłużenie. Łącznik z odpowiednio cieńszej rurki lub kawałka pręta węglowego. Można też zaryzykować pozostawić tylko oryginalny bagnet i zabezpieczyć go, aby zawsze był centralnie w skrzydle. Nie znam tego modelu, ale zakładam, że bagnet wchodzi w rurkę węglową w płacie, a nie w gołą piankę. Jeśli tak, to to wystarczy, bo największe momenty zginające występują w części centropłata.

Andrzej, 20 cm przedłużki zrób z takiej samej rurki jak bagnet, a w środek wklej kawałki rurki jako łącznik.
W zależności od grubości ścianki bagnetu śr. 6 lub 8 mm.

Rurka z rowingu się nie nadaje, trzeba by rurkę z tkaniny albo rurkę z rowingu owinąć rowingiem, tak żeby skrzyżować włókna. Taka rurka jak mamy w modelach jako bagnety ma tendencje to rozwarstwiania się na końcach.

Stefan dokładnie to samo napisałem wyżej . Ale Ty dałeś ładną ilustrację tego, o czym mówimy .

Andrzej, Szymon, ja mam odpowiednią rurkę dla Andrzeja o długości 1,1 m.


ED: Marku, pisałem po przeczytaniu co napisał Andrzej, potem szukałem rurki i rysowałem i nie widziałem, że coś napisałeś.
Inaczej dołożył bym tylko rysunek.
Szukałem jeszcze telefonu żeby zadzwonić do Andrzeja i schodziłem po niego do samochodu

Andrzej, ja osobiscie wybralem pierwsza opcje zobacz zdjecia w temace AP-FPV Belfegor,http://www.rcclub.eu/download/file.php?id=9813&t=1
Jedyna roznica to centroplat byl wykonany klasycznie (balsa).

pozdrawiam Wladek.

Ech, a miałem ten wieczór spędzić normalnie przy piwie przed telewizorem

Andrzej, jak już tyle pracy w to wkładasz, to może warto przedłużyć te mini lotki, będą bardziej skuteczne.

Skrzydło robi wrażenie, czy lotki powiększać, oczywiście zweryfikuje to pierwszy lot.

Ja na zwrotność modelu nie narzekam , zastanawiam się czy przypadkiem skuteczność lotek się nie poprawi bo zwiększa się ramie działania siły .