Jakiś czas temu można było w kraju kupić ten model w dobrej cenie więc kupiłem i wyposażyłem. W zasadzie żadnych modyfikacji nie robiłem. Wzmocniłem jedynie sklejką miejsce mocowania kamery i nadajnika AV oraz wymieniłem plastikową wręgę silnikową na wyfrezowaną z laminatu. Zasilanie miało być z pakietu Li-ion 3s3p, ale ze względu na nadajnik AV Fox, zdecydowałem się na 4s2p (Sony VTC5A). Silnik Turnigy D3542/5 1250 kv. Serwa również Turnigy w rozmiarze przewidzianym przez producenta. Link RC to eleres z odbiornikiem w wersji mini, umieszczonym w ogonie.
Jako FC pracuje Matek F722 Wing.
Model ma kadłub z tworzywa, które wydaje się być dość solidne. Skrzydła i usterzenie z dobrej jakości pianki.
Waga do lotu wynosi ok 1850g. Skrzydła są jednak dość smukłe i w porównaniu do Sky Surfera mają sporo mniejszą powierzchnię.
Załącznik:
ranger_02.jpg [ 244.06 KiB | Przeglądane 7113 razy ]
Załącznik:
ranger_03.jpg [ 358.93 KiB | Przeglądane 7113 razy ]
Załącznik:
ranger_04.jpg [ 319.6 KiB | Przeglądane 7113 razy ]
Dziś odbył się krótki oblot.
Start w manualu bez problemów. ŚĆ przewidziany przez producenta wynosi 75 +/- 5 mm od natarcia. Dałem więc 80 mm, czyli maksymalnie do tyłu, bo tak lubię. Zgodnie z oczekiwaniami, model jest dość szybki. Ładnie trzyma się powierza. Muszę tylko popracować nad ustawieniami FC, bo w trybie ANGLE, bez gazu wydaje się, że chce lecieć nadal poziomo, mocno przy tym zwalniając. Latałem dość nisko więc musiałem pilnować prędkości, bo nie znam jeszcze jego reakcji na przeciągnięcie. Przy większym gazie (w ANGLE) nie ma tendencji do zadzierania i raczej trzeba mu troszkę w tym pomagać wysokością. Tyle pierwszych spostrzeżeń z oblotu.
Muszę prawdopodobnie wymienić ESC (ZTW) bo chyba sieje po zasilaniu i wskazania prądu są błędne, stąd efektywność w statystyce jest całkiem bzdurna. W rzeczywistości, na podstawie ładowania pakietu po locie, zużycie prądu wychodzi 2x mniejsze. O tym problemie wiedziałem oczywiście już po pierwszych testach naziemnych, ale wymiana regulatora jest dość upierdliwa więc zrobię to pewnie po kilku lotach.