Witam.
Mam mały problem z moją aparaturą i ustawieniami miksera.
Zbudowałem niewielki modelik delty i chciałem żeby wychylenia były idealne (w dużym modelu delty, były - takie jak wyszły).
Tutaj chciałem precyzyjnie ustawić, aby lotka wychylała się tyle samo w górę, co w dół. Jednak z powodu początkowego ustawiania obu lotek minimalnie uniesionych ku górze, wychylenia do dołu są mniejsze. Sięgnąłem do instrukcji, próbowałem z EPA, próbowałem zmieniać wartości w mikserze ELVN (włączony) i nic. Obecnie mam wszystkie możliwe wartości w mikserze na 75%. Nie mogę połapać się która strzałka musi być nad którym kanałem, a która pod którym żeby, ustawić np. 80% wychylenia w dół i 70% wychylenia do góry.
Z instrukcji wychodzą mi jakieś dziwne rzeczy, że raz jedna dobrze w dół, ale źle w górę, albo obie dobrze w górę i źle w dół etc.
Mam nadzieję, że ktoś już kombinował coś z tym mikserem i jakoś mi pomoże
(wszystko chodzi poprawnie i od biedy dałoby się latać, ale chciałem mieć równe wychylenia przy sterowaniu).
Pozdrawiam i liczę na szybkie wsparcie, gdyż oblot kusi

Ale po co ci równe skoro do "pikowania" wystarczą dużo mniejsze wychylenia niz do wznoszenia. Jesli teraz masz wychylone w neutrum np o wartosć 20, a max wychylenie to 125 to odejmij od 125 20. do takiej wartości wychyląś sie w górę, w dół dalej 125 i to już chyba będzie "równo" w obie strony uwzględniając wartośc w neutrum...
Ja z tym nie mam problemów już w 5 skrzydle.

Hmm Optica raczej nie znam , ale to co proponuje Irek raczej nie zawsze pokrywa się z prawdą , bo są to wartości kątowe a nie liniowe ruchu .
W standardowym latadle nie ma to niby znaczenia , ale jak chcemy ustawić coś dokładnie to już inna bajka

...no i ten nieszczęsny lot na plecach

Karol - ale o co chodzi? W skrzydle wychylenia w dół mam mniejsze niż do góry - uwzględniając wychylenie w neutrum - ale nie wpływa to na wykonanie lotu na plecach. Oczywiście skrzydła nie moich pleców . Poza tym powiedz ile razy w życiu latałes na plecach? Modelem oczywiście , ja w sumie baaaardzo mało.

...a ja właśnie sporo, bo nie lubię się wozić po niebie i parę delt i skrzydełek miałem przyjemność pilotować
Jeśli wychylenia w dół są małe, to w locie plecowym może braknąć steru wysokości do np. pętli, bo i profil jest, zazwyczaj, nośny.
Miałem kiedyś taki przypadek z deltą kolegi; przewróciłem gada na plecy i kombinowałem przelecieć nisko nad pasem. Wszystko było niby dobrze, ale wyjść pólpętlą w górę nie mogłem i musiałem pólbeczką wrócić do lotu poziomego.

I właśnie o to mi chodzi, że czasami nie ma za co pociągnąć gdy leci się na pleckach, lub podczas pikowania chce się na nich zacząć lecieć kilka centymetrów nad ziemią (oczywiście różnie to wychodzi ).
Model już oblatałem, pokombinowałem z ustawieniem orczyka i jest względnie równo i z niczym nie mam problemów. Jak się okazało to nawet zaledwie 60% wychyleń to dla tej delty za dużo i mogłem wszystko ładnie ustawić.