Umyśliłem Wam to pokazać, ale nie mam pojęcia, czy w dobrym dziale wstawiłem.
Na prośbę Przyjaciela (niemodelarza i antymajsterkowicza) buduję dla jego wnuka zamek dla rycerzyków. To znaczy, chciał to zbudować sam, ale jak zobaczyłem jakimi dysponuje narzędziami (praktycznie niczym) i jakimi materiałami (też niewielkimi ) że o praktyce nie wspomnę. Dlatego się zaoferowałem to w większości zbudować. Ma się tym bawić 5-latek i zapewne rówieśnicy - kuzynowie.
Za inspirację i częściowo wzór posłużyło nam zdjęcie znalezionego w necie zamku.



Zamek ma ok. 700 mm szerokości o 350 wysokości. Mają tam grandzić rycerze wysocy ok. 100 mm.



Po lewej pocięte ściany wież, po prawej ściany boczne wałów obronnych i podesty. Wszystko jeszcze poziomo leży.

Nie wspomniałem wcześniej, że zamek będzie rozbierany. W końcu to będzie kawał zamczyska W wieżach będą wycięte szpary, które będą nasuwane na zaczepy wystające z bocznych ścianek murów obronnych.





Ponieważ wydaje się, że oryginał był wycinany ze sklejki 5 ~6 mm a ja użyłem pozostałości jakiejś 4 - pod podestami są wklejone beleczki usztywniające 10x10 plus trójkąty. Na dodatek sklejka lekko wypaczona. Będą kłopoty w prostym klejeniu.



Wieże wstępnie posklejane połówkami. Też mają wzmacniające pionowe beleczki. I usztywniające pionowe pudełko górna podłoga i dno z wycięciami pod zaczepy.



Wklejona część podłóg. Niestety czuć skręcające się ściany. Trzeba z tym walczyć odpowiednim mocowaniem ściskami do prostej płyty.

Super sprawa takie zamczysko.
Temat pasuje do działu pozostałe, wszak to też modelarstwo.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

A gdzie Adam widzisz tam zdalne sterowanie?
Ale jak tak uważasz, to jako Zielony proszę przerzuć.

Brawo! A armaty będą? Bo aż się prosi o jakieś pukawki w końcu 5 lat to już na tyle poważny wiek, że można operować paroma małymi armatami.

http://folkstar.pl/products,show,342,1,Tradycyjna-zabawka-ludowa---pukawka.html

Hubert, no coś Ty taki zacofany?
Działa elektromagnetyczne, laserowe, handgranaty grawitacyjne...

Powiem tak, ja bym takie cos typu bum tam umieścił ale o tym mowy na razie nie było. Może potem będzie jakiś upgrate

Grześ sterowanie oczywiście zwodzonym mostem i bramą.
Świetna sprawa.

No to jak sterowanie RC będzie zwodzonym mostem i bramą oraz dodatkowo polewaniem wrzątkiem z murów obronnych to może jednak przeniosę wątek?

Na razie wykonanie ma być proste do bólu. I "niepsulne" Zwodzony most w wersji 1.0 będzie poruszany ręcznie kołowrotem z korbką. Potem może jakieś serwo obracające się bez końca...



Podest boczny lekko się skręcił i trzeba go w czasie klejenia do muru naprostować ściskami.

Z wieżą już jest gorzej. żeby zachować poste linie krawędzi, też potrzebowała kilku ścisków i prostej płyty.



Czy można było to jeszcze bardziej skomplikować?
Owszem, tak, tylko zabrakło mi już odpowiednich wielkości ścisków

edit: Powyższe się skleiło. Na płytę weszła następna wieża (ta jest mniej skręcona) i drugi bok.





Tylna ściana murów obronnych lekko pofalowana (taki materiał ) Po wyjęciu ze ścisków okazało się że tylni podest też lekko skręcony. Wspólne sklejenie na prostej płycie powinno prawie wszystko zniwelować. No, może jeszcze jakieś zastrzały.

Na tylną ścianę naklejam w dolnej części dodatkową listwę i trójkąty.





Narożne wieże prawie kompletne, brakuje poza ostatnim szlifem "zębów".
Boczne ściany po kolei przyklejam zaczepy, które wejdą z odpowiednie wycięcia w nasuwanych na nie wieżach.



Frontowa ściana powstaje etapami. Tutaj pierwsze elementy lewego skrzydła widziane od tyłu.

edit:



Pierwsze zestawienie "na sucho" tego co już jest. Zaczepy niekompletne, tylko ustalają względem siebie sąsiadujące moduły. Trochę brakuje frontowej ściany i bramy . Czyli zamek na razie jest łatwy do zdobycia.

Ściana frontowa z bramą robi się coraz bardziej kompletna.



Teraz już sama stoi.



Cały czas trzeba pomagać sobie prostą płaszczyzną do klejenia kolejnych elementów. Tutaj jeden z podestów. Sklejka po przecięciu na mniejsze elementy zaczyna "żyć" i wykrzywia się.



Wieże są prawie, prawie gotowe. Wyfrezowane szczeliny strzelnicze w ścianach. Brakuje jeszcze wianka zębów na szczycie. No i malowania pod kolor kamienia. Ale to już nie moja działka.

Zdajesz sobie sprawę, że bez filmu z oblotu się nie liczy?

Wiem nawet dzisiaj wspominałem o tym Koledze, dla któfego to robię. Z tym, że latać to będzie kamerka wokół zamku.

Przyczepiona do któregoś z Użytkowników?

Dalsze kompletowanie frontowej ściany zamku.



Jeszcze ciepłe "zęby" na wieniec murów i wież. Rozmiar 30x40. Razem ich będzie 82 sztuki.




Przymiarka rozstawienia.

edit:
Tak trochę przy okazji powstaje troszkę symbolicznego wyposażenia zamku.







Muszę sobie trochę lepiej przypomnieć zaplatanie lin

Pięknie, rycerze też będą ?

Zimą również i dla mnie przytrafiło się takie "niemodelarskie" zamówienie.





Do tego "biała" galanteria i dziesięć łóżek.



Całość w skali 1:50 służy jako wzorzec dla budowniczych domków drewnianych w jednym z pobliskich ośrodków wypoczynkowych.

Grześ z tymi wiadrami to normalnie po bandzie pojechałeś. Jeszcze chwila i za zegarmistrze będziesz mógł robić.

Adamie fajne. Też kupa z przewagą oczywiście kupy roboty z tym domkiem.

Rycerzami "zasiedli" już nowy właściciel:)
Taką "chatkę" też wcale nie łatwo zrobić Adamie. Dużo dokładniejsza robota od mojej. Podziwiam. A białą galanterią mnie normalnie powaliłeś. Ten rysowany efekt 3D

Cieszę się Konrad, że komuś się podoba moje rzeźbienie
Z przyjacielem ustaliliśmy, że wymborki będą na bramie. Ze smołą. Jakby nie było to zamek obronny A jak smoła nie pomoże, to się delikwenta utopi wodą z drugiego wiadra . A jak ogólnie nikt nie będzie akurat atakować zamku, ten sprzęciol będzie etatowym ppoż. Drabina też będzie.

Dno zrobiłem już z balsy. Klepki, oczywiście zauważyliście - z patyczków od lodów. Dno wciśnięte i wklejone dwustronnie. Nawet wodę będzie można nalać.





Drabina przed złożeniem.



Skompletowanie sprzętu ppoż. Wiem, nie jest czerwony, ale wtedy te przepisy dopiero raczkowały Patyczek od lodów dla porównania.

Nieuchronnie zbliża się finał. Właściwie wszystko jest pokompletowane. Most się podnosi, czasami też uda się go opuścić Problemem zgodnie z przewidywaniem okazuje się odepchnięcie mostu w położeniu pionowym od muru. To znaczy można by sobie pomóc ładując w górną krawędź sztabę ołowiu (niezdrowe) albo jakiś odbijacz ze sprężynką. ostatecznie, żeby nie komplikować sprawy, nie zamontowałem nic i trzeba po prostu pomóc palcem. Albo zwyczajnie nie dociągać mostu do samego muru.



Sznury podnoszące most będą jeszcze wymienione na bardziej stylowe, odpowiednio postarzone.



Nad kołowrotem są widoczne rurki do osadzenia chorągwi, sztandaru, czegoś tam. Po bokach można wstawić np. pochodnie. Rurki to osłonki od igieł do strzykawek.

Jak pisałem wcześniej, do mnie należało powycinanie większości detali i sklejenie. Do Kolegi - dziadka dla nowego właściciela - należało zbudowanie mostu i pomalowanie. "Mury" mają być kamienne czyli szare. Elementy drewniane - wszelkie pomosty - pociągnięte bejcą.








Jak widać na zdjęciach, zamek składa się w sekretnym miejscu. Żeby nie został za wcześnie odkryty. I czeka na zasiedlenie Rycerzami jutro.

Jak dla mnie to rewelacja bo wracają wspomnienia. Może nie budowałem ze sklejki ale podobne z piasku i też z ruchomymi wrotami.
Wyszedł Ci naprawdę świetnie, tylko żeby dziecku za szybko się nie znudził bo była by wielka szkoda bo zdecydowanie lepiej tak trenować i rozwijać swoją wyobraźnię niż przed głupim komputerem.

Projekt i wykonanie rewelacja Warto było by nagrać filmik z reakcją obdarowywanego


Komputer nie jest głupi, tylko ogłupiający Niestety, ale duża rola w tym jest Nas, czyli rodziców, aby zapewnić swoim latoroślom inne rozrywki, niż tylko monitor/myszka/klawiatura...

wczoraj w nocy,jak to ogladałem,to normalnie:

przepraszam,ale nie zawsze udaje mi się dobrze wstawić gifa...

I to jest właśnie kawał modelarskiej roboty która jest komuś potrzebna. ..

Świetny ten zamek! Myślę że młody rycerz który będzie się nim bawił na długo go zapamięta

No i gdzie ten film ?
Przeca tu ludzie czekaja ((((

Pamiętam A na razie mała zajawka, filmowa oczywiście...



I kilka zdjęć uzupełniających. Po pomalowaniu a jeszcze przed premierą zamek został wywieziony z sekretnego garażu w stanie złożonym. Transportowy box pasuje idealnie. Krótsze, boczne ściany na zewnątrz, potem dłuższe tyna i front. Na koniec zespół 4 wież.



Zostały wymienione liny podnoszące most ze sznureczków od podnoszenia żaluzji na specjalnie postarzone atomowo białe bawełniane liny. Postarzanie początkowo herbatą i atramentem. Potem poprawione brązowym tuszem.







Potem zestawiliśmy wszystkie moduły razem. Już z załogą.

Obiecany filmik z oblotu. Przepraszam za ascezę, program do obróbki zamykał się gdy jakikolwiek efekt dodawałem. Ledwo tytuł udało się dodać.



Zaliczone?

zaliczone!!!zaje...ście się prezentuje.Wspaniała robota i oblot jak należy...Gratulacje...

Nowy Pan na zamku zapewne przeżył pełny szok po pierwszym spojrzeniu?

Też bym chciał tak umieć, przymierzam się do domku na drzewie i jakoś to odkładam, zamczysko niczego sobie.

Dziadek mówił, że nowy właściciel jak wszedł do pokoju, to go zamurowało i zaniemówił. Po dooobrej chwili go ruszyło Powiem, tak, cieszył się bardzo, bardzo.
Natomiast dziadek już ma pomysł na ewentualną rozbudowę za jakiś czas. Jak zaczął o tym mówić, pomyślałem o tym samym. WIEŻA OBLĘŻNICZA! Telepatia?!
Więc wątku nie zamykamy. Za jakiś czas, jak oczywiście dziecku nie przejdzie "rycerstwo zamkowe" może odkopię wątek w nowej odsłonie.
Odnośnie pokazania reakcji dziecka na prezent i sfilmowania. pomyślałem, że to nie moje dziecko i raczej nie powinienem umieszczać jego zdjęć w sieci.

edit: Żeby było śmieszniej, to dzień wcześniej, w niedzielę malec dostał od cioć (ustalone z rodzicami wcześniej w katalogu ! ) pojedynczych nowych rycerzy. Mały ogromnie się ucieszył, bo nie miał oczywiście takich w swojej kolekcji. I na spokojnie patrząc w katalog ( bo ma go własnego) mówi "kiedy Dziadku kupisz mi zamek". I tu konsternacja... Czy nie wyjdzie: mówisz-masz... Na szczęście reakcja w pokoju wyjaśniła wszystko

Przydala by sie jakas bateria przeciwlotnicza w tym zamku jak masz go zamiar dronami atakowac
Super

Grzegorz, następne po wieży to już latające smoki.

Nic nie sugeruję

Eeeee tam, nie macha skrzydłami

Ten zielony smok ma już kilka lat. Widziałem wcześniej artykuły z jego budowy. Ma napęd odrzutowy. Ogólnie trudna sprawa.

Wiemy Grzesiu, że Ty masz różne "zboczenia" w kierunku takich "wynalazków"

A może, tak na razie, wystarczyłaby jedna albo ze dwie czarownice na miotłach?

Hubert, Ty się weź i zastanów, bo jak Gregora wqoorvisz, to Ci zasunie takiego kopa, że polecisz tak wysoko, że chmury obes...zafajdasz a karmić Cię trzeba będzie z procy...
Ty se weź pod rozwagę, nową robotę chcesz chłopu zapodać; ma swoje plany...

To w nie (czarownice) z zamku czarnymi latającymi kotami trzeba by ciskać.