Co myślicie o takim rozwiązaniu czyli dwa mniejsze silniki zamiast jednego mocarnego...

Co będzie lżejsze?
Jeden silnik i jeden regulator czy dwa i dwa?
Model z jednym silnikiem ma lepsze rozłożenie masy.

Stefan co porównujesz?
Jaki jeden silnik i jeden regulator?
Jakie dwa silniki i dwa regulatory?
Konkrety.

Trzeba by przeliczyć stosunek mocy (i ew. ciągu) do masy w obu przypadkach, bo inaczej to jest tylko czyjeś widzimisię

No dokładnie. Stefan od razu założył za pewnik, że jeden będzie lepszy.

Co do jednego silnika napisałem tylko, że model z jednym silnikiem ma lepsze rozłożenie masy w stosunku do punktu ciężkości niż z dwoma silnikami.
Natomiast gdy przyjąć, że dobiera się silnik/silniki i regulatory do nich dla tego samego ciągu to ten zestaw będzie lepszy, który jest lżejszy.
Natomiast nic nie zakładam z góry.

A czemu dla takiego samego ciągu? Dwa silniki teoretycznie mogą dać więcej ciągu przy mniejszej masie niż jeden. Mogą? Oczywiście, że mogą.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Teoretycznie to jeden dobry silnik też może dać więcej ciągu niż dwa mniejsze , no i większe śmigło ma lepszą sprawność.... można tak jeszcze długo się bawić w teoretyzowanie .

No dobrze Adam, to to samo inaczej.
Ten zestaw będzie lepszy, który przy tej samej masie zestawów da więcej ciągu.

Od razu trzeba było tak napisać. Nie dla mnie nie dla siebie tylko innych. Zabierasz głos, wyrażasz jakieś zdanie o czymś. Uzasadnij.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

A może ten zestaw który pobierze mniej energii ? Wg mnie w takiej konfiguracji dwa silniki to będzie więcej kłopotu niż zysku. Ani to większą niezawodność, ani czyściej konstrukcyjnie. Potencjalnie różny ciąg może generować niepotrzebne momenty, pamiętajmy że to krotki bezogonowiec. Może łatwiej się wyważy i tyle. Ale jako ciekawostka na pewno super.

Przepraszam
Napisałem zbyt lapidarnie.
Wczoraj zdradliwa pogoda mnie podziębiła i wszystkie kości mnie bolą.
Chciałem szybko, a wyszło szybko i byle jak.

Kazdy ma zle dni .

Oj Stefan strasznie mi przykro. Kuruj się i wracaj szybko do zdrowia.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Jest kilka długo lotów które dzięki temu że mają dwa silniki ciągnące mające bardzo dobry stosunek ciągu do efektywności co umożliwia dalekie latanie, takim przykładem jest np My Twin Dream MTD na którym gość zrobił przelot 100km i wrócił.

Tylko ze sie rozbił bo zrobiło sie ciemno i nie znalazł lotniska we mgle Widziałem ten film Ja bym tam mytwindreama nie porównywał do latającego skrzydła

Szymon, ale ja bym nie rozpatrywał tego kątem czy skrzydło czy ogoniasty ale pod kątem tego że napęd podwójny może być bardziej wydajny niż pojedynczy chociaż nie zawsze to trzeba brać jako pewnik.

Coś mi świta, że dwa silniki umieszczone na końcach płata mają same plusy w porównaniu do jednego umieszczonego na nosie. Chodziło o to, że końcówki płatów generują zakłócenia przepływu powietrza które działają hamująco na lot, jak również że usterzenie pracujące w strumieniu zaśmigłowym ma mniejszą efektywność. W układzie z dwoma silnikami na końcach płata te nieprzyjemności zanikają, ale ważniejsze było to że część powietrza zza śmigieł trafia pod płat zwiększając różnicę ciśnień, co wspomaga siłę nośną jako taką.

Ja tam się nie chcę spierać, bo się nie znam, ale to że ktoś poleciał modelem dwusilnikowym na 100km i wrócił (16Ah, 6s), to nie znaczy że taki napęd ma przewagę nad napędem jednosilnikowym (tak jak piszesz nie można tego traktować jako pewnik).

Tu kontrprzykłady:

Motoszybowiec z solarnym doładowaniem poleciał 100km i wrócił.
http://www.cortahierbas.es/wp/record-mu ... /100_3192/

Talon (4s 30Ah) FPV 100 km i powrót https://www.youtube.com/watch?v=ckcsCOvXBuw

A tu kolejne 100 km tam i 100 km z powrotem na MyTwinDreamie z krajowym zestawem zbig&pitlabem https://www.youtube.com/watch?v=NfzBiZUPSo0

Szymon, akurat ten szybol z doładowaniem słonecznym to raczej niefortunny przykład, pierwsza sprawa to ten szybowiec w porównaniu z Talonem i MTD ma mikroskopijną pojemność pakietu i dlatego dla bezpieczeństwa dostał doładowanie słoneczne, szybol = kominy, więc mając wiedzę jak z tego korzystać można praktycznie latać prawie za "darmo".

Wiecie co, ten temat to jest typowy kij w mrowisko, każdy napęd ma swoje zady i walety i efektywność zależy od bardzo wielu czynników więc to jak dyskusja o wyższości świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą

Świąt nie "zważysz", a do silników da się zastosować szkiełko i oko.

Oj Stefan, po po podpalasz ten kij włożony w przysłowiowe mrowisko

No tak, trzeba będzie spojrzeć na to przez inną optykę

Koledzy - ale ten konkretny model powstal po to aby mogl startowac z ziemi - pionowo. Jeden silnik w nosie - da sie - ale gdzie kamery i inne bajery? Silnik w d... - to problem ze startem - bo za blisko ziemi. Ot co - inne rozwazania to teoretyzowanie...
Najsprawniejszy naped (dajacy najwiecej ciagu pobierajac najmniej energii) to taki ktory kreci mozliwie najwiekszym smiglem.
Zagadnienia w stylu redundancja - jest w tym przypadku bezsensu - wywala jeden silnik i model wali w korkociag.
Jakies tam opory szkodliwe (wartosci dziesiatych czesci procenta) to przy naszych konstrukcjach tez gra nie warta swieczki - wiecej zysku bedzie pokrywajac pianke np tasma i wygladzajac powierzchnie...

W temacie dwóch silników tutaj gości dokonuje przeróbki swoje skrzydełka właśnie na 2 silniki ciągnące:


i STL do przeróbki:
https://www.thingiverse.com/thing:2569224

Widać, że koncept robi się popularny:
https://www.banggood.com/Eachine-Mirage ... 41201410X7

Ja też od dawna myślałem o skrzydełku dwusilnikowym. Co gorsza mam plan ale zawsze coś było naprzeciw
Mój przyszły modelik to owe cudo :