Krzyśku, do czasu zakupu kasetek, moje wszystkie pakiety (łącznie jakieś 70000mAh
) "składowałem" w zwykłej walizce "ameliniowej"
Jak zobaczyłem pierwszy film z palącym się LiPo, kupiłem hurtowo 4 kasetki i pakiety powędrowały do garażu na metalowy regał (na podłodze nie mogę postawić, bo pojawia się woda...).
Ładować, to ładuję w domu, w ceramicznej, a dokładnie glinianej donicy stojącej na terakocie
Rumcajs napisał(a):
Daaaawno temu gdzieś znalazłem info o super prostym zabezpieczeniu - akusie ładować na kawałku czegoś niepalnego i przykryć ceramiczną donicą. Myk polega na tym, że wewnątrz donicy trzeba umocować reklamówkę z piaskiem - gdy akusie się zapalą temperatura stopi foliówkę, a wysypujący się piasek zasypie akusie odcinając je od powietrza.
Łatwiej chyba pakiet wsadzić do donicy, i przykryć jakimś deklem z "podklejonym" workiem z piaskiem w plastikowej reklamówce
Chociaż donice mają dziurkę w dnie, i można tamtędy "wysupłać" jakiś sznurek podtrzymujący worek z piaskiem...
Niemniej cały czas "chodzi mi po głowie" zrobienie bezpiecznej "skrzyneczki" do ładowania LiPo...