Zawody odbyły się. Ponieważ były to pierwsze zawody tylko poduszkowców zorganizowane na sali, mam takie przekonanie graniczące z pewnością, zbieraliśmy doświadczenia. I te związane z konstrukcjami, i te z organizacją. Emocji było mnóstwo. Szczególnie w czasie wyścigu.
Wstawiam filmik Roberta Zielińskiego z Mińska Mazowieckiego, który z synem Konradem brał udział w tych zawodach. Z Robertem ścigaliśmy się już kilkakrotnie konkurencjach poduszkowców rozgrywanych w czasie zawodów wodnosamolotów w Narewce.
Filmik nagrany kamerką pokładową na największym modelu poduszkowca zawodów w rozmiarze A0. Jak zobaczycie na końcu, nawet jemu udało się przewrócić, co wydawało mi się niemożliwe.
Ja startowałem biało-czarnym Craftenem. Udało mi się zyskać nieoficjalny tytuł najczęstszego wywrotkowca.
A poza tym zająłem drugie miejsce w wyścigu