Witajcie,
Czekanie na bezwietrzną pogodę mi się uprzykrzyło, więc postanowiłem popełnić pulpit do aparatury.
Odkurzyłem więc kawałek materiału, który trzymałem od przeszło roku - nazywa się "Foamalite".
Wygląda jak kawał mocnego, twardego plastiku, ale pod wpływem temperatury mięknie i da się go formować.
Jako że w CAD jestem niekumaty, postanowiłem zrobić go tradycyjną metodą czyli ... chałupniczą

1. Zacząłem od wykonania obrysu aparatury na kawałku zwykłej tektury.

Dla zainteresowanych dodam, iż pochodzenie tektury jest udokumentowane - służyła jako pudło przeprowadzkowe...

:):)
2. Obłożyłem aparaturkę ze wszystkich stron (oprócz góry

), odrysowałem jak powinny przebiegać linie poszczególnych krawędzi:


3. Odrysowałem toto na białym arkuszu, jeszcze bez prawej części. Powstała ona po złożeniu arkusza na pół.
Żeby było symetrycznie...

4. Wycięty kształt z papieru:

5. Kształt przerysowany na wspomniany wcześniej materiał:

6. Kształt pulpitu wycięty już nożykiem. Materiał jest już gotowy do gięcia.

7. No i ... podgrzewamy jedną stronę i składamy pod kątem 90st:

8. Część przednią ładnie można zagiąć wraz z krzywizną aparatury:


9. Łączymy część tylną. Wszystkie cięcia łączone klejem CA.
Potem zostały zaszpachlowane, ale je trochę widać. Mogłem jeszcze polakierować pulpit, ale stwierdziłem, że nie przeszkadzają mi aż tak bardzo.


10. Dla pewności po każdym gięciu sprawdzam czy nie przedobrzyłem





11. Tu dorobiłem pręty z aluminium. Końcówki prętów są nawiercone - na ich końcach będą metalowe kółka do zaczepienia o karabińczyk uprzęży.
Pręty przyklejone do pulpitu Poxipolem. Ale chyba będę musiał je wzmocnić małymi śrubkami, bo takie połączenie nie jest super wytrzymałe. W każdym razie raczej podatne na skręcanie.


12. Środek pulpitu wyłożyłem pianką poliuretanową - super amortyzuje i dociska aparaturę.
Przykleiłem ją Poxipolem







13. Widok finalny:





Pozdrawiam!