Zastanawiałem się, czy dobrze umieściłem wątek, ale makieta, to makieta.
Zaczynając zabawę z heli zawsze ciągnęło mnie do latania makietami. Jakoś bardziej to do mnie przemawiało, niż ostre 3D. Postanowiłem więc kupić budę makiety Helikoptera AgustaWestland A109 z chowanym podwoziem firmy HeliArtist. Jeżeli chodzi o malowanie, szału z wyborem nie było, więc skończyło się na Costa Guard.
W oryginale helikopter posiada wirnik czterołopatowy, czego nie mogło zabraknąć i u mnie. Zamontowałem więc E-BAR i kupiłem odpowiednią głowicę.
Po montażu dobrałem jeszcze odpowiednie kolory, żeby wszystko było jak należy i efekt był taki:
Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale robione były w bardzo słabym świetle i jeszcze gorszym telefonem.
Wpisując w google hasło "a109 450 heli", 85% wyszukanych odpowiedzi przedstawia tą właśnie makietę z lepiej lub gorzej zamontowanym oświetleniem i zazwyczaj z wirnikiem reksia 450.Pozostałe też nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, zwłaszcza malowanie wojskowe. Postanowiłem więc, że moja makieta będzie troszkę inna. Po bardo dłuuuuuuuuuugich prośbach namówiłem swoją kobietę, żeby pomogła mi dobrać i wykonać jakiś fajny wzór malowania w jakim ten helikopter występuje. Padło na malowanie Malaysian Army.
Efekty podrzucę niebawem, bo jeszcze farba schnie.