Generalnie notoryczny brak czasu na budowę własnej konstrukcji i chęć polatania 3D modelem sprawdzonym i zadomowionym na rynku zadecydowały o kupnie Park Mastera. Jakoś latanie halowe tak bardzo mi się spodobało, ze postanowiłem popróbować owegoż "na dworzu"
Oczywiście istnieje całe gro podobnych konstrukcji różnych firm, tutaj zadecydowała jakość wykonania MULTIPLEXA.
Decyzja zapadła, pudło z modelem przyszło.
Wyposażenie modelu to :
- napęd - EMAX 2210/15 + śmigło SF 10x4,7
- regulator 30A
- serwa 9g plastikowe
Nie będę się tu rozpisywał o samej budowie, jej meandrach itd.
Model w budowie prosty jak cep.
Wprowadzone przeze mnie zmiany to usztywnienie samego usterzenia poziomego dwoma
prętami węglowymi i wklejenie płozy z pręta szklanego.
Foty ze składania.
Po rozpakowaniu pudła.
A potem to już wg instrukcji.
Wpierw wklejam łoże ( UHU POR i CA )
Oklejam kadłub i maluje kabinkę srebrny, potem czarny i na koniec SIDLUX
Składam podwozie.
Wklejam w ogon serwa, zakrywam je folia reklamową białą
Składam usterzenie poziome, wzmacniam je prętami węgla.
Składam skrzydła, znaczy wklejam płaskowniki - dźwigary, zawiasy i
wszystko ładnie oklejam naklejkami.
Składam do kupy, mocuję silnik, regulator, wklejam płozę w ogon.
Golę nogi, chudnę drastycznie, zakładam kieckę i tradycyjnie czerwone szpilki
Przed samym oblotem.
I w powietrzu.
Wiem, bez filmu się nie liczy, na razie tylko był sam oblot.
Filma się wyprodukuje , jak tylko cały ten szał ze SMOLEŃSKIEM minie.
Gdzie mnie tam konkurować z dziełem sztuki filmowej.