Jeśli miałbym diagnozować... za dużo 'na odwagę' i sterujesz nogami Zgadłem? Co wygrałem?
Lata, zaliczone.

Wygląda ślicznie lata ładnie , tylko tymi skrzydełkami macha jakoś anemicznie

Karol to tak jakoś dziwnie wygląda, steruje końcówkami skrzydeł tymi z tyłu, o tymi dwoma, sterowanie jak w delcie + ogonek.

Środek ciężkości tak jak w planie z kurczakiem.

Do tego przeniosłem bateryjkę na dzioba do góry, aby zapewnić drugi środek ciężkości, ale dalej buja go na wszystkie strony, no to nie wiem o co chodzi. Skrzydełka faktycznie anemicznie się ruszają, ale już macha to szybciej (trzeba dodać w ustawieniach nadajnika wychylenie serwa na 120 %). Mogę przestawić też na orczykach popychacze, aby była większa amplituda.
Nie ma co za bardzo wydziwiać, tak ma być, trza przywyknąć i nauczyć się tym latać
Najważniejsze to że po każdym przyziemieniu dalej można tym latać

Ale jaja ... lata, skrzydłami macha i nawet na grzędzie siada.
Jestem pełen uznania, ja pewnie po 5 sekundach bym go posadził .... w śmietniku.

Dziś się poobijał trochę bardziej, prawie tak jak w grze ze świniami. Na razie się klei, aby być gotowy na jutrzejsze wygłupy. Wychodzi że trzeba zrobić ich kilka, aby opanować latanie jako tako, jak nie będzie już można posklejać go do kupy a wyposażenie ocaleje to zrobię nowego. Grzesiek a jak tam twój, no bo ile można kleić dwa, lub trzy kawałki epp

Ciekawy jestem czy Darek swojego jutro oblata?

Ogólnie to jest coraz bliżej końca a na tę chwilę wygląda to tak:



Trochę jestem zaskoczony niepokryciem czarnych usztywnień sprayem. Pomaluję na biało i jeszcze raz psiknę, ale to po oblocie.
Staram się zrobić go na jutro, na Święto Latawca, jako uzupełnienie dla Zenobii i białego orła. Ale jak nie zdążę, to zrobię oblatanie po imprezie. Bo "rozpoznanie bojem" na oczach dzieciaków nie wchodzi w grę.

Kurczak posklejany i lata nadal, film krótki był to w całości wstawię, wygląda że idzie mi coraz lepiej, pięć minut bez katastrofy



Ciekawe jak będą latać inne ptaki, już się nie mogę doczekać wrażeń z lotu. Na pierwszy ogień to nie radzę wykańczać idealnie, może być byle jak, potem sobie zrobimy nowe jak uznamy że pora i umiemy tym latać, chyba że mój jest jakiś nieudacznik.

Jurku, wylacz to machanie skrzydelek , zobaczysz ze ten kogutek zacznie latac jak Twoje bocki.

Pozdrawiam Wladek.

Z wyłączonym napędem skrzydeł lata tak samo, czyli nic nowego w temacie.
Poczekamy, zobaczymy jak inne latają.

Mój jest praktycznie gotowy. Pozostało tylko malowanie. Macha skrzydami jak szalony . Waży na razie 201g , ale jest nieznacznie powiększony , ma 64 cm rozpiętości Mam nadzieję , że w tym tygodniu uda się go oblatać

Trenuj na symulatorze. Pobierz z gier.
Ja załatwię bezwiatr na sobotę.

Pogoda nielotna więc trzeba budować Moje ptaszysko jest gotowe, pozostało tylko malowanie. Pojawił sie problem , z którym nie moge sobie poradzić, a mianowicie jak /czym przykleić do EPP papierowe szablony osłaniające części których nie chce malować. Żadna taśma się tego nie trzyma

Cześć. Będziesz malował aerografem? Jeżeli tak to może spróbuj sposobu, który ja zastosowałem, a podpowiedział mi kolega z sąsiedniego forum. Wykonałem w ten sposób oznaczenia na moim esiaku. Sposób polega na przypięciu szablonu na miejsce które ma być niepomalowane szpilkami, maksymalnie dużą ilością. Kolega do wykonania szablonów używał koszulki foliowej, ale nie tej najcieńszej, tylko troszkę grubszej i gładkiej, ja wykonałem szablony z brystolu. Nawet nieźle to wyszło, chociaż miejscami dmuchnęło troszkę farby pod szablon, ale ja nie przypiąłem takiej ilości szpilek jak kolega. Na jego modelu wyszło to naprawdę fajnie. Wygląda to mniej więcej tak:





Pozdrawiam Krzysiek

Przygotowałem złe ptaszysko wycinając szablonu z kartonu i dociskając je do pianki spinaczami do bielizny oraz dzięki radzie Krzysztofa szpilkami. Pomysła prosty i skuteczny dziękuję.



Już jeden kolorek położony i się suszy

Ja swojego pomalowałem maskując taśmą, ale nie wiedziałem że taśma się nie trzyma epp, to radę dałem

Stary sposób to pomalować piankę klejem polimerowym, rozcieńczonym uprzednio denaturatem. Wygodniej, ale drożej jest wykorzystać do tego aerozol Glue Spray Permanent firmy UHU. Farba też chyba będzie lepiej się trzymała.

Puk .. puk !, dobry wieczór, Jolka może jest
No ile można malować taki model