Dawno nic nie pisałem bo i nie było o czym Powstają drobne elementy kadłuba i podwozia. Nie spieszy mi się zbytnio ze sklejeniem wszystkiego razem, pewne rzeczy muszę przemyśleć, np. zbiornik paliwa i jego mocowanie (jaka wielkość), podwozie czy rozstaw kół około 260 mm wystarczy czy może to za mało albo za dużo Na razie pręt podwozia z nierdzewki na próbę. Sprawa półki na serwa: każde mocowane indywidualnie czy wspólne mocowanie na sklejce


cdn...

Nierdzewka to lipa jest na podwozie, mam 4mm i po ugięciu już tak zostaje.

Adaś pisałem, że ta kwasówka to na próbę

Uff to się wystraszyłem .

Dziś troszkę miałem wolnego DEN więc posiedziałem w zaciszu mojej modelarni. Dorabiam kolejne elementy kadłuba. Dziś na ogień poszła półeczka pod serwa i odbiornik. Powierciłem też otwory pod zbiornik, popychacz gazu i koła przedniego w przedniej wrędze Zamówiłem między czasie zbiornik 150 ml, dwa brakujące serwa, bowdeny i takie tam. Myślę sobie, że niedługo skleję dwie połówki ze sobą


Małymi kroczkami do przodu
cdn...

To Masz długie nogi.
Piękna robota.

Mam zaledwie 168 cm wzrostu, nie są więc długie Dzięki za miłe słowa

"...Mam zaledwie 168 cm wzrostu..."
Nie przejmuj się; jak Ci ktoś zasunie porządnego kopa w ... nabiał, to dociągniesz do dwóch metrów...
Twoje "małe kroczki" są całkiem nieźle duże, tak trzymaj Kibicuję.

Tak jak pisałem wcześniej poszło małe zamówienie na brakujące części i materiały. Co do podwozia to powyginałem to z utwardzonego pręta fi 4 mm. Zbiornik 150 ml. Mam też komplet serw, tak więc prace będą trwały nadal. Chęci są, doping jest, cóż chcieć więcej


Na ostatniej fotce małe przymiarki do przyszłego kształtu kadłuba a właściwie jego tylnej części
cdn...

Piotrek, Piotrek, PIOTREEEK...

Oszlifowałem dwie połówki razem coby wszystko było symetryczne. Jak miałem wszystko skręcone wywierciłem otwór pod kołek fi 6 mm. Wywierciłem otwory pod bowden we wrędze. Powoli wszystko sklejam do kupy


Coś powoli zaczyna nabierać kształtów

cdn...

Mam nadzieję, że teraz będzie już z górki. Wkleiłem wręgę silnikową na żywicę. kilka wzmocnień też znalazło swoje miejsce. Kadłub ustawiłem na bloku milimetrowym aby wszystko było w osi. Mała porcja tego co zrobiłem dzisiaj

Kadłub ustabilizowałem za pomocą kawałków stalowych bloczków

Oczywiście pamiętając o symetri

Gdy już wszystko ustawiłem przyszedł czas na pierwsze poprzeczne wzmocnienia ogona

cdn...

Mała aktualizacja tego co zrobiłem wczoraj - uzupełniłem poprzeczki na ogonie. Oczywiście nie umiałem się powstrzymać i dołożyłem do kadłuba statecznik poziomy i pionowy. Kadecik nabiera rumieńców, coraz bardziej mi się to zaczyna podobać

cdn...

Coś ostatnio się rozleniwiłem Dorobiłem dwa małe elementy, które przyjdą na koniec kadłuba. Częściowo pokryłem kadłub od spodu

Pozostawiłem małą dziurę przy podwoziu którą zatkałem w poniższy sposób

W międzyczasie dorobiłem popychacze steru kierunku i wysokości. Konstrukcja tradycyjna: balsa o przekroju 6x8 mm, pręt stalowy średnicy fi 2 mm, z jednej strony nagwintowany narzynką M2 pod snap


cdn...

Podpatrując inne relacje z budowy zauważyłem( może jestem w błędzie ), że dobrze jest np statecznik pionowy okleić folią przed przyklejeniem do kadłuba Mój statecznik jeszcze nie jest do końca ukończony - brak zawiasków. Przedstawiam w jaki sposób robię otwory pod owe zawiaski. Może komuś się przyda Wiertełko 1 mm, multi szlifierka i kilka listewek poskręcanych wkrętami do drewna.


Przyznam szczerze, że chce troszkę zmodernizować przyrząd, aby można regulować wysokość "stołu" za pomocą śruby
cdn...

No widzisz, a ja durny nie wiedziałem jak sobie życie ułatwić, a teraz już wiem.
Popychacze będziesz jeszcze owijał nicią czy tak zostaje? Chodzi mi o to miejsce połączenia stali z drewnem.

Będę owijać nitką oraz papierem japońskim przesączając wszystko celonem

Niema potrzeby papieru japońskiego i cellonu. Dokładnie owinąć nicią i zasmarować (delikatnie)całość klejem do drewna. Robię tak od wielu, wielu lat. Nigdy nic się nie stało. Tym bardziej, że jest to mały model.

Popychacze prawie ukończone, wystarczy pociągnąć leciutko klejem jak pisał Andrzej i będzie git

Dokleiłem końcówki do ogona kadłuba

Przyszedł też czas na docięcie (doszlifowanie na nowym urządzonku ) statecznika poziomego.


Z ostatniej fotki jestem zadowolony, nie ma zbytnio dużo do dopasowywania
cdn...

Te popychacze...
Jeśli już musisz bandażować (nicią) tylko na pewnym odcinku, to lepiej od początku łączenia szprycha-popychacz. Teraz masz sporą dźwignię; może wyłamać.

Dzięki za podpowiedź ostatecznie będzie tak

W miedzy czasie prace posunęły się troszkę do przodu Wyfrezowałem otwory pod zawiaski SW, przykryłem kadłub od góry balsa 2,5 mm i jak zwykle zrobiłem małe przymiarki

Czy przyklejenie statecznika pionowego do kadłuba na żywicę załatwi sprawę, czy może wzmocnić to miejsce przez zastosowanie powiedzmy trzech kołeczków np fi 2 mm Nie ukrywam, że podkleiłem pokrycie kadłuba klockiem z balsy (tak na wszelki wypadek ) w miejscu ewentualnego kołka.

Kołeczki wskazane; można uprościć sprawę i dać trójkątne listewki klejone do poziomego i pionowego, ale ucierpi na tym estetyka

Pozostanę przy kołeczkach. Tymczasem wszystko trzeba dopieścić bo niedługo (mam nadzieję) przyjdzie czas na oklejanie (przynajmniej stateczników) Doszlifowałem ster kierunku. Tak z ciekawości ile musi wychylić się ster Żeby nie było zakłóceń w opływaniu powietrza po stateczniku pionowym i sterze kierunku, zminimalizowałem przerwę między tymi elementami

Muszę się pochwalić, że mój mały warsztat modelarski powiększył się o małą maszynkę Docelowo na górze będzie na stałe zamontowana frezareczka do zawiasków Choć nie ukrywam coś mi jeszcze chodzi po głowie

cdn...

Troszkę skaczę po tych elementach ale to wszystko z przypływu nowych możliwości Dziś miałem sposobność potoczyć na tokarce. Jak tu nie skorzystać i nie dorobić małej pierdółki do modelu. Muszę się przyznać, że przednie zawieszenie było by już dawno na swoim miejscu gdyby nie fakt że podczas zaginania goleni pękł pręt, który wcześniej rozgrzałem do czerwoności Element wystygł bardzo szybko, jedno uderzenie i po sprawie Moja wina, trzeba było rozgrzać pręt jeszcze raz. No cóż człowiek uczy się na błędach. Pręt obciąłem na równo i dorobiłem ośkę , którą przedstawiam na kilku foteczkach

Tak więc kadłub stanął na własnych kołach

Moja szlifiereczka otrzymała włącznik i dwa dodatkowe gniazdka, które teraz zawsze będą pod ręką

cdn...

Przyszedł czas na połączenie stateczników z kadłubem w jedną całość Kołek bambusowy średnicy 3 mm załatwił sprawę

Na dziś wygląda to mniej więcej tak

Mała przymiarka popychaczy. Następny krok montaż popychaczy i dźwigienek SK i SW
cdn...

Szaszłyk niegłupim jest... Wygląda, że wkleiłeś osiowo, ale okaże się w praniu

Mam nadzieję, że tak będzie Tymczasem po usprawnieniu frezarki na ogień poszły lotki skrzydła.Nagrałem nawet filmik. Czas frezowania jednego otworu około 30 sekund


Chciałem tylko nadmienić, że stół frezarki na stałe jest skręcony z szlifierką
cdn..

Fajna sprawa taka frezarka, pozwoliłem sobie wykorzystać Twój pomysł i zacząłem też takie coś majstrować, muszę tylko odebrać od Andrzeja szlifierki.

Adam nie ma najmniejszego z problemu. Znając twoje podejście do tematu na pewno coś usprawnisz, czego Tobie i sobie życzę Co niektóre budowy idą pełną parą, zatem i ja jeszcze w starym roku chciałem zobaczyć jak to mniej więcej będzie wyglądać Wiem, że jestem jeszcze w lesie, ale na chwilę obecną jestem zadowolony
Po wstępnym dopasowaniu i doszlifowaniu połówek skleiłem je w całość. Podkładem była szyba i kawałek foli coby równiutko wyszło.

Więcej fotek w galerii W tym roku chyba już nic nie zrobię Mam jednak nadzieję, że w nowym roku poleci w górę.
Szczęśliwego Nowego Roku 2016 życzy Piotrek

Witam w Nowym Roku Wczoraj dorobiłem mocowanie serwa lotek skrzydła. Wyszło całkiem przyzwoicie. W planach jest jakaś ramka plastykowa, nie miałem takiej pod ręka więc dorobiłem ją z płytki laminatowej


cdn...

A więc jedno serwo na dwie lotki. Nie lepiej dac po jednym na lotkę?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Przy tej wielkości modelu, spokojnie jedno standard wystarczy.

Chodziło mi bardziej o uproszczenie w zabudowie i wyregulowaniu

Odetchnąłem z ulgą Przy następnym modelu będą oddzielne serwa.

Takie tam małe co nieco

Niedługo oklejanie, będę miał dużo pytań. Znalazłem troszkę tutaj Będzie to mój drugi model oklejany folią (nie całkowicie) i nie chciałbym dać gafy. Chodzi mi głównie o odpowiedni rodzaj foli.

Co wybrać? Na przykład kolor czerwony
Folia Oracover Easycoat Bright Red
Folia Oracover Standard Bright Red
Napiszę szczerze, że model Flipera jakoś tam wyszedł ale przy tym modelu chciałbym zagrać kolorami tzn. czerwonym, czarnym i białym Jak się takie coś technicznie wykonuje. Bo jak widać z prostokącikami sobie jakoś poradziłem. Chciałbym aby model finalnie wyglądał tak

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję
cdn...

Prace przy modelu trwają. Troszkę minęło od ostatniego wpisu ale musiałem dokupić głowiczkę wiertarską do mojej multiszlifierki. Lotki skrzydła prawie gotowe

Po kolei: wklejenie dźwigni i kawalków balsy maskującej mechanizm napędu lotek. Potem szlifowanie

Mam nadzieję, że wychylenia są odpowiednie

cdn...

Masz Dremela czy coś dremelopodobnego?

Dremelopodobne, a głowiczka Proxon'a

I pasuje plug&play?
Muszę bliżej przyjrzeć się temu.
Będzie okazja zwiększyć funkcjonalność narzędziowni...

I przy okazji - czy mógłbyś coś zmienić w ustawieniach swojej galerii fotek w Picasaweb, żeby przy próbie powiększenia fotki z tej tutaj Twojej fotorelacji z budowy nie przenosiło do pierwszej fotki z całej galerii?
Teraz dotarcie do bieżących fotek w całej galerii wymaga tyle klikania, że aż styki w myszce/klawiaturze się grzeją.
W sumie najlepiej byłoby, żebyś wrzucał fotki jako załączniki bezpośrednio na forum - niezależnie od galerii w Picasa.

Na miniaturkach w relacji niewiele widać, a prześwietlanie całej galerii zaczyna już być co najmniej upierdliwe przy tej ilości fotek w niej zawartych.