Zanim zabiorę się za dokończenie Cataliny z depronu będę powoli dokańczał Hołkiego którego budowę rozpocząłem w 2008 roku?
Na to wskazują właściwości zdjęcia ale nie dam sobie głowy uciąć czy faktycznie, wręcz wydaje mi się, że wcześniej. Niech będzie 2008 rok.
Pogrzebałem na fotosiku i wygrzebałem kilka fotek:












Teraz "model" troszkę się zmienił. Skrzydło z balsowego zmieniłem na styrodurowe tamto było oparte o "jakieś" żeberka, obecnie jest takie jakie mi bardziej pasuje.

Jakie wymiary i napęd?

Wymiary:
około 1200mm rozpiętości
Napęd miała być spalina ale ponieważ skopałem budowę po drodze musi być elektryk. Planowany silnik już zamontowany niestety nie pamiętam jaki, coś ze stajni Silver Blue. Jeszcze kilka fotek wrzucę potem. Robiłem update do Win8.1 i mi niestety przerwało zamieszczanie relacvji....
Stan na w zeszłym tygodniu:



dobudowałem domek silnika, który obecnie jest zalaminowany tkaninką i żywiczką epkosydową



Maska silnika wytłoczona na termoformierce, materiał ABS 2mm.

CDN...

P.S. Musze kupić serwa i pakiety

Super tradycyjne modelarstwo z użyciem obecnie możliwych materiałowych udogodnień i technologii.
Tak się dopytuję o tego Twojego Hurricane'a bo to mój ulubiony Anglik.
No jeszcze Tempest i Moscito, ale tych nie muszę mieć.
Nie uda mi się wszystkiego zrobić samemu bo życia nie starczy.
Natomiast jak było w piosence Grechuty i Rodowicz "do puki drzemią żądze, do puki są pieniądze" to może uda się dogonić 40 lat mojego zastoju modelarskiego?
Zaraz zamówię "oglądany przez szybkę monitora" wcześniej w jednym sklepie zestaw.
Fajnie by było polatać w dwa na naszym lotnisku.

ED: Zamówiłem. Odbiorę w poniedziałek.
Jeszcze poszukam odpowiedniego silnika, bo tam nie mają jaki bym chciał.

Adam. Ty spiesz się z wykończeniem bo ja mam swojego już w domu i myślę nad malowaniem.

Qrde a czemu nie z deprony ?

Bo nie umiem.
Natomiast ten Krasnodębski podobno wie jak tym się lata.

To ja już czekam jak Motylasty podejmie rękawicę i z depronu zrobi Hurricane takiego jak Spit Kesto.

Stefan, przemaluj szybko Krasnodębskiego na jakiś ładny, ciemnoniebieski kolor, bo teraz wygląda na jakiegoś zakichanego Jankesa.

No i koniecznie POLAND na rękawie.
W białym kombinezonie to latał Keith Park wizytując podległe mu dywizjony myśliwskie w czasie Bitwy o Anglię.
Aby trzymać się realizmu, to musisz jeszcze przemalować szalik Ten co na zdjęciu (granatowy w białe grochy) to nosili piloci 309 Dywizjonu. Krasnodębski był dowódcą 303, a tam piloci nosili szaliki koloru szkarłatnego

Stefan jak ty go poznałeś w masce i goglach?

Chyba czas na porządki w wątkach

To chyba ja trochę narozrabiałem, przepraszam Adam.
Weź ściereczkę i ...

ED: na przeprosiny zrobię do Twojego 1:10. [Na uczczenie oblotu]

Skrzydełka styrodurowe oklejałeś papierem na wikol?

Stefan żartuję oczywiście
Skrzydło centropłat jak widać styrodur różowy, końcówki styrodur biały trochę bardziej kruchy niż różowy ale wydaje mi się, że lżejszy. Skrzydło drążone w środku ale w części pod dzwigarem pełne. Dzwigar lista sosna. Oklejanie papierem na wikol we wstępnej fazie, pozostało oszlifować i położyć jakiś podkład, ewentualnie coś uzupełnić szpachlówką.

Przejście kadłuba w skrzydło wykonałem ze styropianu oklejonego wspomnianym wcześniej papierem na wikol, następnie po odjęciu skrzydła dwustronnie oblaminowałem tkaninką. Skrzydło demontowalne z przodu kołek ustalający z tyłu dwie śruby nylon.

Ja nie żartuję.

Chciałem Cię "gotowcem" dogonić to teraz będę miał przeróbki


Tak to jest jak nie robi się od podstaw. To się da poprawić niewielkim nakładem pracy.

Stefan Twój jest 1:10?

Adam, podałeś, że Twój jest ok. 120 cm, więc 1:10 i takiego pilota Ci obiecałem po oblocie, a mój
Słaaaby jestem w skalowaniu i w ogóle coraz gorzej widzę.
Nie potrafię określić.

ED:

Mi chodzi o Twojego hołkiego bo mam zagwozdkę przy kabinie.
Może by jakiś gotowiec się trafił choć mam jeden pomysł jak ją wykonać;)

Mój to wnętrza kabiny w zasadzie jeszcze nie ma, ale służę zdjęciami co Cię interesuje?

Stefan, podmień "D" na "Z" i będziesz miał z 316Sq. Warszawski.

No i jeszcze numer seryjny.

ED:
Też dobrze.

No to szalik bordowy

Zostanę jednak przy Głowackim

Jak byś mi jeszcze Krzysiu szaliczek 501 podrzucił, bo nie mogę znaleźć.
Szachownicę i tak mu dolepię.

Adam, a ty już wiesz jak pomalujesz swojego garbusa? Bo chyba zaraz będziesz się przymierzał do wykończenia.

No nie wybrałem jeszcze, może nocne;)?

Może ten?
Nasi na nim latali.

Dla mnie się podoba . Proste malowanie, a efekt czarnego myśliwca na niebie - szokujący

Zdecydowałem pozostawić SD N bo to samolot historyczny i jego pilot też.
Antoni Głowacki to jeden z dwóch alianckich pilotów, którzy w ciągu jednego dnia zestrzelili pięć wrogich samolotów.
No i zgodnie z sugestią Karola to też "chłopak" z Warszawy, choć nie warszawski dywizjon 303 czy 316.


Szalik Przyjmijmy, że figurka pochodzi z czasów gdy Pułkownik Głowacki latał w 309.

Adam, czy Twoja figurka ma być do pasa?

Czarne jest piękne ale niepraktyczne, trudno...
Do figurki daleka droga i do pasa to raczej nie wejdzie pod kabiną mam półeczkę na RC

No Wiesz ... z samochodem zawsze można jechać do myjni, a model to są ślady naturalnej eksploatacji.

U mnie też nie lepiej,

ale na szczęście jest z czego podziałać ...

Najwyżej pilot sam będzie poruszał serwami.

Tablica przyrządów w moim jest "nie wiadoma".
Będę drukował nową, pewnie Tobie też się przyda

Złożyłem do kupy tego mojego.
Skrzydła ujdą, ale ster wysokości do poprawki:

Adaś, jak postępy u Ciebie?

Mam pytanie o dobór silnika.
Czy 4 takt ze stosunkiem ciągu/masy modelu 0,72 da radę?

Dać da, ale trzeba już pewnie latać, bo mocy na ewentualny ratunek nie ma zbyt wiele.

Nadarzyła się okazja aby Ci się "oddźwięczyć".

Szymon swoją zimną głową jak zwykle sprowadza mnie na ziemię, oby zawsze w lotach też, a ponieważ nie wiem kiedy nastąpi "moje pewne latanie" nie będzie 4 taktu, a "skuterek" z nadmiarem mocy.




Nad dźwiękiem najwyżej popracuję po dotarciu dorobieniem specjalnych dodatkowych puszek/tłumików.
Miejsca pod maską jest dosyć.

szalejesz Stefan , tylko nie zapomnij o PZL-P8

Stefan, silnik stanowczo za maly
Pytanko tak przy okazji,gdzie Ty chcesz ten model oblatac ?
Pozdrawiam Wladek.

Władku, co do oblotu jest kilka możliwości, coś zdecyduję.
Ten "za mały" silniczek to nowszy odpowiednik silnika dedykowanego przez producenta Hurricane'a.
Przywiozłem go z Gocławia, szkoda że nie pomyślałem zrobić Tobie i Stachowi zdjęcia jak tam teraz wygląda.