RcClub.eu https://rcclub.eu/ |
|
Fregata V 2.0 z Modelot https://rcclub.eu/viewtopic.php?f=13&t=9391 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | GrzegorzP [ niedziela, 5 czerwca 2016, 20:18 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Konrad dokładnie tak jak Jurek napisał, wygląda idealnie bo jest lakierowany, taki sobie zamówiłem czerwony aż taki zdolny to nie jestem ale dzięki, że wierzyłeś we mnie Z dwoma warstwami hmm nie do końca wiedziałem ile tego dać, więc wolałem za dużo niż za mało choć taki system nie zawsze jest dobry, myślę, że tu się akurat sprawdzi. Co do skrzydeł jestem zadowolony z efektu wyszło fajnie ale to zaleta wykończenia płatów przez Modelot, ja nic nie robiłem tylko położyłem folię. Poniżej fotki z dzisiejszej walki, góra już na gotowo Załącznik: Na dół niestety zabrakło kawałeczka czerwonej folii, jutro dokupię i dokończę Załącznik:
|
Autor: | Konrad_P [ niedziela, 5 czerwca 2016, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
No ładnie. |
Autor: | GrzegorzP [ poniedziałek, 6 czerwca 2016, 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dokupiłem przykleiłem i niniejszym oznajmiam zakończenie prac dekoracyjno - upiększających Tak prezentują się skrzydła z dołu na gotowo Załącznik: Ogarnąłem też jedną część prac z lutowaniem (nie lubię nie lubię ) od strony odbiornika złącza MPX gotowe, jak zrobię mocowanie serw to przedłużki i druga strona. Jurku pytanko, jak wyprowadziłeś kable ze skrzydeł? mi wychodzi, że trafiają za ten drewniany łącznik do którego przykręca się skrzydła a chcę tam dać serwa jak u Ciebie i nie bardzo mi się te kable latające po serwach widzą. |
Autor: | gjery [ poniedziałek, 6 czerwca 2016, 18:00 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Kable od serw wychodzą zaraz za łącznikiem. Później są podciągnięte do przodu od dołu łącznika, nic do tej pory nie wplątało się w orczyki, to raczej jest dobrze. Oczywiście jest ciasno, ale da radę zrobić. Super to wychodzi. |
Autor: | GrzegorzP [ poniedziałek, 6 czerwca 2016, 18:31 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dzięki za kolejne uspokojenie moich wątpliwości i za dobre słowo Taki miałem zamysł kolorystyczny na ten model, dla tego kadłub zamówiłem czerwony a szczegóły wyszły same w trakcie Teraz schną sobie wklejone na epoxy mocowania serw w skrzydłach, jutro lutowanie drugiej strony MPX'ów i zabiorę się za półki w kadłubie pod serwa i pakiet (pod którym jak myślę pójdzie sobie regulator) ED Nie no nie mogę !@#$%^& Poległem na dzwigienkach od stateczników Jakiś pomysł co tam będzie pasowało? |
Autor: | gjery [ poniedziałek, 6 czerwca 2016, 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Takie coś krzywe powklejałem. Załącznik: DSC00207.jpg [ 260.4 KiB | Przeglądane 7261 razy ] |
Autor: | GrzegorzP [ poniedziałek, 6 czerwca 2016, 21:37 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
No takie coś miałem w zestawie i niestety przy próbie zapięcia bowdena z plastikowymi końcówkami zgodnie połamały się obie strony Jutro po drodze z pracy wstąpię do "zaprzyjaźnionego" sklepu modelarskiego i coś wykombinuję |
Autor: | gjery [ wtorek, 7 czerwca 2016, 06:26 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Te dźwignie są trochę większe niż te z zestawu. Muszą tu być pod kątem. Do tego snap kulowy lub Z-ka. |
Autor: | GrzegorzP [ wtorek, 7 czerwca 2016, 19:46 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Byłem w sklepie i kupiłem fajne aluminiowe dźwigienki, dogiąłem sobie jak potrzeba i jest bajka. W związku z tym, że nasz kolega Rumcajs reanimował mój silnik przeznaczony do tego modelu (dzięki Sławek) zakupiłem też kołpak i łopatki. Niestety szlag mnie trafił więc odkładam robotę na dziś bo jeszcze się modelowi coś stanie Wklejałem bowdeny do kadłuba, złapałem sobie je magnesami przez kadłub i pięknie, niestety..., g...o widać, brak dostępu, więc na "ślepo" lutnąłem trochę CA i zakleiła menda bowden na amen nawet nie wiem jak to mam teraz stamtąd wyciągnąć ja pier...dziu dość na dziś |
Autor: | Konrad_P [ wtorek, 7 czerwca 2016, 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Cóż też przez to przeszedłem. Teraz jak wklejam bowndeny to obie końcówki zaklejam taśmą żeby przez przypadek nic się nie skleiło. Teraz masz dwie metody, albo się szarpać i wyjmować na siłę, albo obciąć tak daleko jak się da i obok wkleić nowego. |
Autor: | GrzegorzP [ wtorek, 7 czerwca 2016, 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Szarpanie przećwiczyłem i wyszarpałem wszystko oprócz białego plastikowej rurki Wyciąć nie ma jak albo ja nie mam tak małego nożyka... nie chcę nawet dziś na niego patrzeć bo będę musiał nowy kadłub zamawiać ... (chyba już nie jestem modelarzem... wqrw mnie bierze w pół sekundy, że na prawdę muszę sprzęt odłożyć bo mu się coś stanie ) |
Autor: | gjery [ wtorek, 7 czerwca 2016, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Mam kadłub po przejściach jak by co, z wklejonymi temi rurkami |
Autor: | Konrad_P [ wtorek, 7 czerwca 2016, 20:28 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
GrzegorzP napisał(a): ... (chyba już nie jestem modelarzem... wqrw mnie bierze w pół sekundy, że na prawdę muszę sprzęt odłożyć bo mu się coś stanie ) Skąd ja to znam. Szkoda słów. |
Autor: | Rumcajs [ wtorek, 7 czerwca 2016, 20:28 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Konrad_P napisał(a): ..albo obciąć tak daleko jak się da i obok wkleić nowego. A machnąć łapką na obecny, nie szrpać się z wycinką tylko puścić całkiem nowy? |
Autor: | gjery [ środa, 8 czerwca 2016, 06:13 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Problem z bowdenami tu jest taki że za bardzo nie ma dostępu. Do tego trzeba je ustawić w odpowiedniej pozycji względem serwa, potem przykleić. Wyrwać tego to już nie da rady kiedyś w czymś próbowałem. Słyszałem że jest taka technika aby bowdena w takim kadłubie unieruchomić za pomocą pianki montażowej, takiej do okien. Jak już całkiem nic z tego zrobić nie da rady to trza kadłub chyba zamówić. Teraz jak to wkleiłem. Na początku i końcu bowdena taśma pakowa okręcona ściśle, nie trzeba dużo. Potem strzykawka z igłą i problemu nie było. |
Autor: | MiQ27 [ środa, 8 czerwca 2016, 07:10 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
CA debonder nie pomoże? |
Autor: | GrzegorzP [ środa, 8 czerwca 2016, 07:27 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dobra, ostygłem i na spokojnie spojrzałem na ten bajzel, jakimś (nikomu nie znanym) sposobem udało mi się wy - szarpać - ciąć - targać... usunąć kawałki zaklejonego bowdena z jednej i drugiej strony więc zrobiło się miejsce na poprawne wklejenie nowego. Uff |
Autor: | Artu [ środa, 8 czerwca 2016, 07:28 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Nie na darmo się mówi: "Prześpij się z tematem" |
Autor: | Konrad_P [ środa, 8 czerwca 2016, 07:37 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Grzegorz a teraz metoda ekstremalna na pozbycie się pozostałości. Mi to o dziwo nawet wyszło. Rozgrzej szprychę od roweru do białości i resztki po prosty wytop. Ja musiałem bo pozostałości bardzo przeszkadzały przy wklejaniu nowego. Oczywiście mówimy tu o pancerzu czyli o tej zewnętrznej rurce. |
Autor: | GrzegorzP [ środa, 8 czerwca 2016, 07:57 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Jest to jakiś sposób, ryzykowny ale jest. Największym problemem tutaj były same końcówki bo z przodu musi trafiać w serwo a z tyłu gorzej bo ciasniej na dźwignię ale udało się i mam jakieś 6cm miejsca z przodu i podobnie z tyłu, więc się zmieści. A teraz jakieś dobre wieści, serwa w skrzydłach na miejscu ze zrobionymi przedłużkami zostało tylko przekręcić. Załącznik: Wysłane z telefonu |
Autor: | GrzegorzP [ środa, 8 czerwca 2016, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Zamontowałem na gotowo serwa w skrzydłach, dopasowałem dźwignie lotek i klap, i kleją się półki pod serwa stateczników i pakietu. Załącznik: Wysłane z telefonu ED. Wymyśliłem fajny sposób na wklejanie bowdenów biorę samą zewnętrzną rurkę/pancerz i wkładam do niej zakupiony osobno stalowy pręcik (taki jak w samym bowdenie jest) łapię to magnesami w pozycji w jakiej ma być i podaję CA, pięknie siada i nic się nie zakleja później wsuwam właściwe popychacze do pancerzy i gra gitara Właśnie schnie sobie epoxy które trzyma wręgę silnikową ponieważ dziś dotarł do mnie reanimowany silnik od kolegi Rumcajsa Sławek jeszcze raz wielkie dzięki |
Autor: | GrzegorzP [ piątek, 10 czerwca 2016, 23:28 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Podziałałem co nieco przy Fregacie, przeklętego lutowania reszta zrobiona Załącznik: No i model został uzbrojony w silnik, kołpak i łopatki Załącznik: Zrobiłem też popychacze i wszystko fajnie I już myślałem, że jutro jakiś oblot zrobię no ale niestety, przy mojej "ulubionej czynności" czyli lutowaniu oczywiście coś poszło nie tak... lewa klapa nie łączy więc muszę to polutować na nowo Nie cierpię pieprzonej lutownicy ale dziś już się nie będę wkurzał. |
Autor: | gjery [ sobota, 11 czerwca 2016, 09:15 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Grzesiek, mógłbyś podać parametry napędu do porównania. |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 09:33 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Nooo parametry... wyszła z silnika niezła bestia na pełnym gwizdku z pakietem 3s 2200 i smigłem 10x6 brał 80A i oddawał 810 W Musieliśmy ograniczyć End Point na gazie na ok 60% żeby się mieścił w 40A. Ustawienia końcowe pokazały 38A i jakieś 470W. Wysłane z telefonu |
Autor: | MarekJ [ sobota, 11 czerwca 2016, 09:39 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Grzegorz, a nie lepiej dać po prostu mniejsze śmigło. Po tak drastycznym zmniejszeniu EP masz prawie włącz-wyłącz a nie płynną regulację. Można też spróbować pakietu 2s. Masz wtedy możliwość dać większą pojemność w tej samej wadze. |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 09:46 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
E no 60% gazu to jeszcze nie włącz/wyłącz ale prawie połowa drążka gazu martwa to fakt. No możliwości jest kilka i dzięki że wspomniałeś o pakiecie bo jakoś na szybko na to nie wpadłem tym bardziej, że sprawdziłem wczoraj SC i w punkcie wyznaczonym przez producenta z pakietem najdalej jak to możliwe w tyle, model nie to że jest ciężki na dziób wręcz "wali się na ryj" więc potrzebuję zejść z wagi na przodzie. Dziwne, że aż tak bo silnik ma 106g hmm. Jurku a jak u Ciebie wyszło z wyważeniem? |
Autor: | gjery [ sobota, 11 czerwca 2016, 11:05 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Silnik mam podobnej wielkości, ale nie jest tak prądożerny (Pulso X2814/20) Regulator 33A i wystarcza, pakiet 2400 3S Kokam. W sumie bateria jest pod skrzydłem kabina prawie pusta, nie licząc regulatora i dodatkowego bec-a. Wyważenie do oblotu jak podane było, teraz może z 0,5-1cm do tyłu i podkładka z tyłu statecznika z dwóch warstw papieru ściernego 150, taka kostka cm/cm. Jak miałem gps-logera to sprawdzałem i udało się rozpędzić model do 120km/h. |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 11:50 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dzięki, ale właśnie odnośnie bec'a bo zapomniałem o tym całkiem, 3A z regulatora poradzi sobie z 6 serwami? (mam cyfrowe z TP MG92B) czy raczej muszę jakiś zewnętrzny bec zastosować? |
Autor: | gjery [ sobota, 11 czerwca 2016, 14:34 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Mam trochę inne serwa: 2xHS125MG - lotki 2xHS85MG - klapy 2xTP MG16 - usterzenie Bec mam 6A, po locie jest przyjemnie ciepły około 40* W locie to pewnie serwa mało biorą prądu, ale przy wytracaniu prędkości to już raczej sporo, nie wiem czy wystarczy 3A. Też miałem ten dylemat co Ty, ale wolałem nie ryzykować. |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
No chyba masz rację, polutowałem kabelki na nowo już wszystko działa, ale przy regulacji wychyleń punktów końcowych i takich tam zabawach po kilku minutach regulator był lekko ciepły a silnika nie ruszałem, więc w locie może być problem. Lepiej zorganizuję jakiś bec będzie pewniej. ED: Prace można uznać za zakończone, wszystko uruchomione wstępnie poustawiane. Tak wygląda z góry Załącznik: A tak z dołu Załącznik: Zamówiłem 6A bec'a w poniedziałek powinienem mieć to dołożę i myślę, że w tygodniu jakiś oblot zrobię |
Autor: | Konrad_P [ sobota, 11 czerwca 2016, 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Ładnie. Naprawde pięknie się prezentuje. Z tym BEC to dobry pomysł jesli regulator się grzeje jak jest nie obciążony. |
Autor: | gjery [ sobota, 11 czerwca 2016, 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Fajnie wyszła, tylko bym klapki na żółto pomalował od serw jeszcze. Latałeś już podobnym modelem, czy to pierwszy taki? |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dzięki Panowie Jurku, też mnie drażnią te białe plamy , jeżeli można uznać za podobny to Condor Voodoo z JSB rozpiętość 3,2m (piękny model i nie mogę go odżałować do dziś) ale to był raczej termiczny. |
Autor: | Konrad_P [ sobota, 11 czerwca 2016, 20:46 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Tu musisz uważać na prędkość, zwłaszcza w zakrętach. Tego typu modele potrzebują trochę, oczywiście bez przesady, prędkości. Ja mojego pierwszego właśnie przez brak odpowiedniej prędkości w zakręcie rozwaliłem, po prostu przepadł. |
Autor: | gjery [ sobota, 11 czerwca 2016, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Da sobie radę, to nie jest Slipso 400 |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
No to będę uważał na prędkość, naczytałem się o nim trochę i wiem, że lubi prędkość i co najważniejsze (dla mnie) nie boi się wiatru Kurde walczę z radiem i ustawiam butterfly i wszystko pięknie ale nie mogę znaleźć opcji zmiany przełącznika tej funkcji a jak latałem Condorem to na pewno ją miałem na prawym "slider" (klapy ustawiłem sobie na lewym "slider" bez problemu) i teraz nie mogę tego zmienić bo domyślnie mi to oczywiście ładuje na drążek gazu... ech ten czas, kiedyś miałem to radio w małym paluszku |
Autor: | Konrad_P [ sobota, 11 czerwca 2016, 21:05 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
A nie może zostać właśnie na drążku gazu? Ja pierwsze moje laminaty Falcony miałem - wydawało misię - klasycznie, czyli na drążku silnik na pstryczku motylek. Jak kupiłem Relaxa Witold kazał mi przejść na inny system. Gaz na pstryczku a butterfly właśnie na drążku. Musze powiedzieć, że bardzo się bałem, że coś mi się popierdzieli i rozwalę model, ale w zasadzie natychmiast okazało się że to jest to. nagle stało się to dla mnie naturalne i oczywiste. Nie namawiam, ale o niebo lepiej się startuje na pstryczku a o dwa nieba lepiej ląduje mając drążek w ręce. |
Autor: | MarekJ [ sobota, 11 czerwca 2016, 21:10 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Grzegorz, jak sobie przypomnisz to napisz jak to zrobiłeś. Mnie się nigdy nie udało przenieść butterfly'a na slider. Między innymi dla tego Futaba leży na półce, a ja używam na co dzień TG 9xr, gdzie mogę ustawić wszystko, tak jak chcę i jedynym ograniczeniem jest moja wyobraźnia. Model bardzo ładnie się prezentuje, będzie wiec też dobrze będzie latał . Udanego oblotu życzę. |
Autor: | Konrad_P [ sobota, 11 czerwca 2016, 21:14 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
A która Futaba? |
Autor: | GrzegorzP [ sobota, 11 czerwca 2016, 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Fregata V 2.0 z Modelot |
Dzięki Marku wiesz o tym, że czerwone latają najszybciej? Jak sobie przypomnę to na pewno dam Ci znać, weruję instrukcję i jest tam opisane, że można zmienić pstryczek w SW/MODE ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było Konrad dzięki za informację i wiem, że wielu ludzi tak lata ale... Po 1. mnie się do niczego nie zmusza bo jak już to idę dokładnie w przeciwnym kierunku Po 2. dla mnie jest to bardzo wygodne bo slider który też jest proporcjonalny i ile wychylę tyle mam a że mam go pod palcem wskazującym a gaz jak zwykle pod kciukiem to gra gitara Moja Futaba to stara dobra T9CAP |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |