Stan, sorki ale jesteś jednym z tych modelarzy którym teoria przesłania, to co można zobaczyć gołym okiem gdy wystarczająco dobrze obserwujesz (i znasz) swój model. Za wszelką cenę chcesz aby model szybowca zawsze latał dostojnie i powoli jak np. Blanik. Ja wole żeby mój model latał tak jak ja chce. Bo mam np. jeden model a latam gdzie sie da. Klapki na oczach mi ni odpowiadają - żadne, bo zamykają jakąkolwiek drogę rozwoju i eksperymentów. Poza tym poproszę o uzasadnienie na jakiej podstawie uważasz że mój model o wadze 2 kg (lub po zabalastowaniu 5kg) będzie latał
w tym samym powietrzu jak szybowiec który wazy od 200kg w góre (z pilotem). Chętnie posłucham... Zawsze jeszcze możesz opisać i porównać jak
szybowce i modele mogą sie zachowywać latając w gorącym i laminarnym powietrzu, a jak w zimnym i turbulentnym. Może wtedy coś sie wyjaśni...
A ptaszki...ptaszki to są tylko z grubsza podobne do modeli. Biorąc pod uwagę dzisiejszą wiedze i technologie, to bardzo głupawy przykład był...
Widzisz, ja uczę się również z modelarzami (i od nich) o dużym stażu modelarski (nawet i ponad 45letnim), którzy należeli i należą do najlepszych pilotów w Polsce (w różnych klasach - od uwięzi do szybowców), którzy projektowali i budowali wiele dobrych modeli (również wyczynowych) jak i wiele detali do nich. I wciąż są aktywnymi pilotami. Teraz uczę się również od najlepszych pilotów modeli w Europie (część z nich również tworzy i produkuje rewelacyjne modele). Dla nich zmiana ŚĆ nie jest niczym dziwnym i niezrozumiałym... Sorki, Twoje rozważania "teoretyczne" mnie nie przekonają. Czyżby oni wszyscy byli niedouczeni i tylko Ty jeden znasz zasady aerodynamiki (no i Wojtek)?? Przecież to najmniej kilkuset najlepszych pilotów nie modeli szybowców na świecie? Chyba żartujesz!!!
Wojtek - cenie Cie za zapał jako pilota i podziwiam. I życzył bym sobie żeby każdy był tak zawziętym i wytrwałym pilotem. Ale przepraszam - jako modelarz jeszcze nie jesteś dla mnie autorytetem. A Twój przykład z najedzonymi ptaszkami jesz żałosny...jak poprzedni. Ptaki kolego jeden i drugi, mają ruchomą głowę, ruchome nogi, ruchomą szyje, ruchome skrzydła, ruchomą kuper jak i że sie wyrażę ruchome wnętrzności. Ciekawe jak koledzy obliczają ten stały środek ciężkości dla ptaka i w którym momencie był liczony...Jak to mówią tonący głupot się chwyta.
Ja nie wiem czemu u Was taki opór przed zmianą ŚĆ czy innych eksperymentów? Czy to strach przed nieznanym? Weźcie się otwórzcie na coś innego niż to, co było pisane dawno temu.
Tak aby wam uzmysłowić jeszcze jedną rzecz - większość opisów ustawień modeli z początku wątku o ustawieniu szybowców jest do niczego jeśli chodzi o modele DLG które latają bez steru kierunku. Mimo że piloci na tych modelach potrafią wykręcić termik z kilu metrów i wyczyniać cudy w powietrzu (nawet bez zmian ŚĆ
). Więc wiele z cudownych poradników modelarskich (znam jeszcze kilka) jest względne i nie może być jednoznaczną wyrocznią do wszystkiego.
Ja latam sam, teorią się nie przejmuje. Latam, metodycznie zmieniam poszczególne rzeczy, obserwuje model i zapisuje. Jak mnie coś mocno zaintryguje lucb czegoś nie wiem to rozmawiam z doświadczonymi kolegami. O teorii. Wiele rzeczy mam jeszcze do sprawdzenia. Więc nie liczcie na analizy teoretycznie bo mam takowe poważaniu, tym bardziej jeśli teoria odbiega od tego co widzą moje gały... Ja mogę podać moje sugestie
Zresztą sprawdzone.