Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 07:04

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 03:00 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
czyno napisał(a):
Trzeci link z google: http://www.charlesriverrc.org/articles/ ... kDrela.htm
To banalne podstawy...autor mocno konkretny. A jak to wykorzystać w zyciu...wystarczy pomysleć i wyjdzie kiedy warto zmieniać SC



Jurek , prosilem cie zebys ty wyjasnil kiedy, dlaczego i w jakin kierunku z twojego doswiadczenia zmieniasz SC

Dr Mark Drela jest bardzo znana postacia w swiecie modelarskim.
I w artykule do ktorego podales link obala mistyczne teorie i pisze
ze male zmiany SC nie wiele zmieniaja L/D ( sila nosna/ opory) opadanie, predkosc penetracji itd.
Nastepnie autor wyjasnia jak szybowiec zachwuje sie podczas testu nurkowania z przednim I z tylnym wywazeniem.
A najwazniejsze jest ze ustawiamy SC jednorazowo wedlog wlasnych upodoban i stylu latania. I tak jak pisze duzo ludzi lata z przednim wywazeniem I rowniez duzo z tylnym wywazeniem.
Najwyzszy czas zebys przekazal nam jak ty myslisz i kiedy zmieniasz SC.

A tak naprawde to mam tego dosc i obojetnie co robisz to twoja sprawa.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 06:50 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Stan - jesteś bardzo uparty i nie chcesz przeczytać tego co najważniejsze czyli tego co na dole artykułu - plusy i minusy tylnego i przedniego ŚĆ (to takie banalne podstawy). Szkoda. Nie zauważasz, że są tam tak jakby opisane różnice pomiędzy lataniem w wysokich górach i na niskim zboczu? Czy nie chcesz zauważyć? Z tego opisu także można wywnioskować (jak sie chce) że warto zmienić ŚĆ jeśli chcesz bawić się i łapać termikę nisko i wkręcać się wyżej, a jeśli tylko chcesz latać w termice bardzo wysoko. I tym na początek można się kierować. Można, bo jest lepiej - ale nie trzeba.
Z drugiej strony dla Ciebie kilkuprocentowe zmiany nie sa istotnie, dla mnie są. Śmieszniejsze jest to że je widać, choć nie poruszam sie w całym zakresie możliwych zmian ŚĆ.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 07:48 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2010, 21:15
Posty: 7375
Wiek: 54
Lokalizacja: Śrem
Koledzy 4 lata temu założyłem ten wątek aby tym, którzy opanowali już podstawy latania nauczyli się podstaw regulacji modelu. Ponieważ sam jeszcze mało wiem a 4 lata temu wiedziałem jeszcze mniej korzystałem z porad m.in. Jurka Markitona.
Uważam, że ktoś kto kilkakrotnie sięgał po najwyższe laury w klasie F3J, skonstruował modele F3B/F3F ASCOT jest osobą autorytatywną, zatem trudno się nie zgodzić z tym co powiedział Michał Wagner.
Fajnie, że temat jest nadal aktywny ale tą swoją przepychankę prosiłbym abyście przenieśli na PW, bo absolutnie nic nie wnosi do tematu, a cytując Piłsudskiego - Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

P.S. Osobiście też uważam, że zmiana SC jest wymysłem modelarskim i funkcjonuje jako zamiennik, bo łatwiej jest zmienić owe SC jak dociążyć model bez zmiany SC, stosownie do warunków w jakich się lata.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech; POL - 7728
Jantar Themisto; Jantar Magic; Futaba 18SZ
FILMY


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 07:52 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
Wojcio dziekuje i wiecej sie nie odzywam, ale zmiana SC i ballast modelu to zupelnie dwie inne sprawy.
I juz mnie nie ma,

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 08:33 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 20 marca 2010, 17:29
Posty: 5574
Wiek: 47
Lokalizacja: Huddersfield - taka dziura w UK :P
Pomijacie koledzy najistotniejszy czynnik ;)
REKA PILOTA.
2 takie same modele z roznymi ustawieniami u 2 pilotow beda osiagac podobne wyniki.
Widzialem tez modele pro super hiper ktore nie mogly sie utrzymac w powietrzu podczas gdy inny pilot piankowcem odrapanym lapal termy i nie mogl spasc czy tez laminaty za kupe kasy ktore lataly wolniej niz delty z epp ...
OK.
Temat dotyczy ustawiania szybowca - czyli mozemy przyjac, ze jest to temat dla tych bardziej poczatkujacych i tym nie ma co glowy zawracac jakimis szczegolami bo tylko szkody sie narobi jak zaczna kombinowac.
Pilot doswiadczony i tak ustawi jak mu pasuje.
Fakt - zabawa z SC brzmi ciekawie i mozna poeksperymentowac ale chyba byloby lepiej toczyc dyskusje w osobnym watku - podac model, warunki, jaka zmiana w ustawieniach i jaki efekt.
Od siebie dodam, ze mimo ze wiekszosc latam na zboczu to kilka mm SC w te czy tamta strone nie robi mi roznicy - ale zawodniczo nie latam - woze sie na lewo i prawo...
Proponuje aby zainteresowani tematem potestowali i opisali doswiadczenia ze zmiana sc i moze wtedy dojdzie sie do jakichs wnioskow - co jak gdzie i kiedy, a przede wszystkim dlaczego :D bedzie merytorycznie i bez zgrzytow.
A jak chcecie sie poklocic to pogadajcie sobie w innym watku o polityce ;)

_________________
Pozdrawiam Robert vel mammuth .
Wiele osob znajacych mnie tylko z "netu" podejrzewa, ze jestem aroganckim chamem.
Wszystko zmienia sie jak juz mnie poznaja osobiscie ...... maja pewnosc

jesli pomoglem - to kliknij >>> POMOGL <<<


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 08:40 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
wojcio69 napisał(a):
P.S. Osobiście też uważam, że zmiana SC jest wymysłem modelarskim i funkcjonuje jako zamiennik, bo łatwiej jest zmienić owe SC jak dociążyć model bez zmiany SC, stosownie do warunków w jakich się lata.


Widzisz Wojtku, wątek założyłeś i przepisałeś tekst z kilku innych stron. I tyle. Czasy sie zmieniają i za poprawa osiągów modeli idą rożne eksperymenty. Wiadomo ze na poczatku lata sie pasywnie z jednym SC. Ale z czasem mozna zaczac eksperymentować. Ja nie mowię ze trzeba zmieniać SC, ale sugeruje ze czasami warto. Szczegolnie jak chcesz latac coraz uniwersalnej i lepiej. W roznych miejscach i przy rożnej pogodzie. Jak wół jest to opisane w linku Ktory podałem. Tylko trzeba chcieć to zrozumieć.
Powołujesz sie na Jurka...a on w wielu istotnych sprawach radzi sie bardzo dobrego pilota ktory tez robi lepsze modele niz Ascot a zarazem zmienia SC i to bardzo czesto ;) Moze porozmawiaj z Jerzym nim nt SC zanim cos napiszesz i powołasz sie na niego? Bo przypuszczam ze on tez zmienia SC w czasie zawodow ;) Rowniez pojawia sie hasło model Ascot....jak Czesi i Polacy nim latali zmieniali SC. A ci co jeszcze nim latają tez to robia. A to po PS jest niestety calkowice bez sensu. Jak mocno i jak czesto balastujesz model zeby tak autoratywnie pisać?

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 09:31 
Autorytatywnie nic nie napiszę bo nie mogę takim być.
Mogę tylko napisać jak rozumiem/wyczuwam latanie szybowcami ze swoich doświadczeń.
Stosowanie doważenia modelu ma głęboki sens przy DUŻEJ różnicy prędkości wiatru, w zależności od dnia i to się sprawdza.
Natomiast przy małej prędkości wiatru od prawie flauty do wiatru umiarkowanego sprawdzało mi się cofanie SC przy mniejszych prędkościach wiatru przez lekkie przesuwanie pakietu.
Oczywiście nie poza wartości krytyczne. Model wtedy lata nieco wolniej, a ponieważ nie trzeba modelem skakać od komina do komina jak w przelotach dorosłymi szybowcami nie należy porównywać modeli z prawdziwymi samolotami.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 10:34 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Oddaj minimalnie na trymerze wysokości i model nie bedzie leciał wolniej. Choc trzeba pilnować predkosci. Z takim ustawieniem model lepiej pokazuje termiki.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Variometr i ustawienia SC 3
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 11:12 
Dokładnie jest jak Piszesz, widzę wyraźniejszą reakcję modelu na "bąbel", model to właśnie pokazuje.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 11:37 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2012, 13:21
Posty: 2174
Wiek: 56
Lokalizacja: Brudzew
Wiem że moja wiedza w pewnych kwestiach jest na poziomie przedszkolaka, ale ten temat widzę tak że różne warunki wymuszają różne ustawienia modelu. Start czy lądowanie - pomagają klapy, różne prędkości lotu - różne profile, latanie trenerkiem czy akrobatem - różne moce silnika czy różne wyważenia... Rozumiem że modelik latający w termice ma większość elementów konstrukcji dopasowanych do takiego sposobu latania, i adekwatnie modelik akrobacyjny czy do lotów na zboczu - akrobat ma nacisk na moc i zwinność, latający na zboczu - prędkość, itd itd..
To w czym dany model jest idealny w innych warunkach może nie nadawać się do lotu. Nie ma jednej konstrukcji idealnej do wszystkich warunków, ale też i w trakcie jednego lotu model może trafić na kilkanaście różnych warunków w powietrzu - stąd te zabawy z wyważeniem. Prawdziwe samototy myśliwskie mają zmienny profil skrzydła, prawdziwe pasażerskie - klapy i sloty, a to wszystko by dopasować konstrukcję latadła do różnych warunków lotu - dlaczego więc model wyczynowy (a więc taki którym chcemy na maxa dopasować się do panujących warunków by osiągnąć najlepsze możliwe efekty) nie może mieć różnego SC?? Jak dla mnie - to kolejna próba dpoasowania się z tym czy dysponujemy do tego co w danej chwili jest najlepsze, i jeśli różne SC poprawiają parametry lotu w różnych warunkach - to przesuwanie balastu (czy akusia) jest jedyną możliwością jaką dysponuje pilot. To tak samo jak z regatami - gdy jacht płynie prosto wszyscy siedzą na pokładzie, ale gdy chcą zrobić zwrot przy dużej prędkości - wszyscy wychylają się na zewnątrz by poprawić wyważenie jachtu. Owszem - nie muszą tego robić, ale wtedy jacht będzie musiał zwolnić by dokonać zwrotu..

Może i łopatologicznie to przedstawiłem ale tak właśnie to czuję i widzę. Zgadzam się z przedmówcami że nikt nikomu nie każe tego stosować, i jak dla mnie (czyt. na moje potrzeby i umiejętności) jest to nieistotne, jeśli jednak dożyję by osiągnąć wyższy poziom - na pewno będę korzystał z rad bardziej doświadczonych, a mistrz świata chyba jednak coś o tym wie ;)

_________________
Jak mówię że coś zrobię to zrobię, nie trzeba mi co pół roku przypominać..
- Sławek -


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 12:03 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 20 marca 2010, 17:29
Posty: 5574
Wiek: 47
Lokalizacja: Huddersfield - taka dziura w UK :P
Cos na rozluznienie ;)

Glosniki podkreccie !

_________________
Pozdrawiam Robert vel mammuth .
Wiele osob znajacych mnie tylko z "netu" podejrzewa, ze jestem aroganckim chamem.
Wszystko zmienia sie jak juz mnie poznaja osobiscie ...... maja pewnosc

jesli pomoglem - to kliknij >>> POMOGL <<<


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 12:30 
Jak już jest rozluźnienie i woda się pokazała to z obowiązku żeglarskiego napiszę; Sławku, nie do końca jest tak jak piszesz o zasadzie i potrzebie balastowania jachtu przez załogę, ale to nie to forum.
Dodam tylko, że w żeglarstwie też trymuje się łódki w zależności od warunków wiatrowych z przesuwaniem środka bocznego oporu włącznie.
Nie będę tego oczywiście rozwijał.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 12:57 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 6 września 2012, 13:21
Posty: 2174
Wiek: 56
Lokalizacja: Brudzew
Dokładnie - to było uproszczenie by pokazać że czsem trzeba na coś wpłynąć, coś zmienić by dopasować się do warunków:)

_________________
Jak mówię że coś zrobię to zrobię, nie trzeba mi co pół roku przypominać..
- Sławek -


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2015, 13:36 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Eksperymenty i zabawy ze ŚĆ trzeba robić z umiarem. I bardzo systematycznie. Najlepiej sprawdzić w domu na wyważarce o ile zmienia sie ŚĆ i w zależności od tego można wstępnie przetrymowac model. Przy starcie z nowym ŚĆ ciężkości trzeba byc świadomym tego jak model ma się zachować.
Dlatego te zabawy (jak wyżej pisałem) polecam juz osobom wlatanym w model i czującym go. W przeciwnym razie to może prowadzić jedynie do kłopotów.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 05:16 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
czyno napisał(a):
Stan - Nie zauważasz, że są tam tak jakby opisane różnice pomiędzy lataniem w wysokich górach i na niskim zboczu?.

Jurek, tak jakby opisane itd, mnie nie interesuja. Znam artykul Dr Drela na pamiec I czwarty raz prosze o twoja z twojego doswiadczenia wersje co I kiedy, dlaczego oraz w ktorym kierunku zmieniasz SC.
Panowie, prawda jest ze oblot szybowca w szczegolnosci wielo kanalowego gdzie lotki, klapy, motyl, camber, reflex, ster kierunku i wysokosci, miksowanie , wychylenia, ustawienia trimow miksami, regulacja przedniego lub tylnego optymalnego do perfekcji SC zajmuje dziesiatki, a moze I wiecej lotow. Przednie wywazenie-model latwiejszy w pilotazu, tylne pilot ma troche wiecej roboty. Dotyczy to szybowcow roznych kategorii: na zbocze, termicznych, dynamc soaring, makiet itd .

Stefan napisał(a):
Natomiast przy małej prędkości wiatru od prawie flauty do wiatru umiarkowanego sprawdzało mi się cofanie SC przy mniejszych prędkościach wiatru przez lekkie przesuwanie pakietu.
Oczywiście nie poza wartości krytyczne. Model wtedy lata nieco wolniej, a ponieważ nie trzeba modelem skakać od komina do komina jak w przelotach dorosłymi szybowcami nie należy porównywać modeli z prawdziwymi samolotami


Uwazam ze nie poswieciles duzo czasu na oblot to co napisales rowniez powinienes zaliczyc do oblotu gdzie ustawiles model na optymalne osiagi zmieniajac SC.
Stefan, kazdym modelem mozna skakac z komina do innego komina i jak poznasz "chinski jezyk" jakim szybowiec gada do ciebie loty moga byc wielo godzinne.
Jezeli ta chinsczyzna cie interesuje chetnie pomoge i w termice twoj model bedzie latal prawie jak prawdziwy szybowiec.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 07:52 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Wiesz, żyjesz we własnym świecie. Żyj dalej.
Innym kolegom powiem tyle, ze SC zmieniany jest przez wszystkich zawodników w kategoriach szybowcowych. Zarówno z Polski jak i z całego świata. Tych najlepszych i tych ze środka stawki. Zmieniaja i początkujący i Ci co latają ponad 40 lat. Kto jest świadom swego modelu niech zmienia i eksperymentuje. Komu wystarczają ustawienia ktore ma niech na nich lata. Ale nie popadajcie w gnuśność i rutynę. Rozwijajcie sie.
Pa
PS co do godzin latania o ustawienia naszych zabawek ..przez ostatnie 3 lata chyba udało mi sie wylatać zdrowo ponad 700godzin moimi rożnymi szybowcami. W tym tygodniu doszło kolejne ponad 5 godzin dwoma modelami. Niestety nie jestem tylko teoretykim.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 08:19 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
Zawsze mowisz co robia inni, czas zebys powiedzial co ty robisz, moze I Ja sie naucze

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Technika latania i ustawienia modelu szybowca
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 08:35 
Stan napisał(a):
Uwazam ze nie poswieciles duzo czasu na oblot to co napisales rowniez powinienes zaliczyc do oblotu gdzie ustawiles model na optymalne osiagi zmieniajac SC.

No tak to jest, że dzisiejsze warunki są inne niż były wczoraj i pod nie ustawiam SC. Te ciągłe regulacje na optymalne osiągi modelu to taki nigdy nie kończący się oblot.
Opisuję tylko "jak to jest u mnie", takie były prośby w wyższych postach.
Stan napisał(a):
Stefan, kazdym modelem mozna skakac z komina do innego komina i jak poznasz "chinski jezyk" jakim szybowiec gada do ciebie loty moga byc wielo godzinne.
Jezeli ta chinsczyzna cie interesuje chetnie pomoge i w termice twoj model bedzie latal prawie jak prawdziwy szybowiec.

Zgadzam się Stachu co do joty i usiłuję rozumieć co ten model do mnie "gada po chińsku" :D i czytam co tylko jest o tym "języku" napisane i analizuję i wyciągam wnioski.
To chyba też taka nigdy nie kończąca się szkoła pilota. :?: :mrgreen:
ED:
Stan napisał(a):
Zawsze mowisz co robia inni, czas zebys powiedzial co ty robisz, moze I Ja sie naucze

Przyłączam się do prośby "obiema skrzydłami" :!:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 09:13 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
No ale co ja moge napisać? Skoro Stan zna artykuł Dreli i podobne na pamięć i nie chce czy nie moze ich zrozumieć? Postaram sie w wolnej chwilo to porównanie SC przetłumaczyć. I moze dodam jakies uwagi. Ale musze miec troche czasu.
Tez kiedys myślałem ze warto latac z jednym SC...ale zycie mnie wyprostowało. Raz to nawet dość brutalnie ;) ja tam nie widze problemow zeby przenosic rozwiązania od zawodników do codziennego latania. Oni trenują mozolnie i sprawdzają rożne rozwiązania optymalizujac modele i ich zachowania. Tylko trzeba chcieć i nie zasłaniać sie teoria lotu w warunkach idealnych. Zycie to nie bajka. Szczegolnie dla naszych modeli.
Co do ustawien uniwersalnych modelu na każde warunki...kiedys w naszym kraju uniwersalnym klejem był Bitapren lub Guma Arabska. Bo o innych nikt nie słyszał i nie myślał.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 09:31 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2010, 21:15
Posty: 7375
Wiek: 54
Lokalizacja: Śrem
Jurku z tego co piszesz, to bliżej Ci do Sabały jak do modelarza.
Dopóki nie poprzesz swoich wywodów opisem własnych doświadczeń i wyciągniętych z nich wniosków oraz spostrzeżeń, to brzmi to jak opowieści Szeherezady.
Potrzebujesz trochę czasu na opisanie własnych eksperymentów (:)
A może ten czas jest Ci potrzebny na skonsultowanie ich z kimś kto je stosuje i potrafi wyciągnąć z nich wnioski :roll:
To nie prowokacja tylko skojarzenie, bo jak rozumieć niechęć opisania własnych eksperymentów i podzielenia się wnioskami z nich wynikającymi, zwłaszcza jak kilkakrotnie jest się o to proszonym.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech; POL - 7728
Jantar Themisto; Jantar Magic; Futaba 18SZ
FILMY


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 09:37 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
A na początek. Moje modele maja cięciwę płatów ok 240-250mm. A SC mam ustawiony w zakresie 94 do 104mm w zależności od modelu. Wiec troche dalej niz 1/3. Jak kiedys pojade pośmigać do Hiszpanii lub na Tajwan to zmienię SC do 110-112mm. Bo wtedy lata sie szybciej. A jak pojade jesienią nad Polskie morze polatac na wydmach w Krynicy to zmienię SC na 94-96mm. Bo wtedy dopiero daje sie płynnie latac. A w wysokich górach to ustawie sobie ze 102 choc po ostatnich zabawach uważam ze to za mało. I bede cieszył sie lataniem po całym niebie nawet ponad kilometr od siebie. Niestety takowe gory sa dostępne dla mnie kilka dni w roku, wiec nie da sie sprawdzic wszystkiego. Na łącze przy silnych termikach ustawie tak ze 100 bo po nudnym kręceniu sie w kominach mozna niezle pośmigać. W kręceniu termik od kilkudziesięciu metrów koledzy mnie opierdzielaja ze SC mam za bardzo z tylu (i chyba maja racje) to zmienię na troche bardzie przedni.
A na czym zmiana polega? Na włożeniu/zmienieniu balastu i przetrymowaniu modelu zgodnie z tym co oblatalem i zapisałem sobie wczesniej. Balast/wiatr/SC/miejsce/trym. Wiec kolejnym razem wszystko jest idealnie i nie musze nic trymowac czy ustawiać. Tylko cieszę sie lataniem i uczę sie. Banał radość i banan.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 09:50 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
wojcio69 napisał(a):
Jurku z tego co piszesz, to bliżej Ci do Sabały jak do modelarza.
Dopóki nie poprzesz swoich wywodów opisem własnych doświadczeń i wyciągniętych z nich wniosków oraz spostrzeżeń, to brzmi to jak opowieści Szeherezady.
Potrzebujesz trochę czasu na opisanie własnych eksperymentów (:)
A może ten czas jest Ci potrzebny na skonsultowanie ich z kimś kto je stosuje i potrafi wyciągnąć z nich wnioski :roll:


No skoro tak uważasz to moge byc i Sabałą a nawet Himenem. Mi to rybka. Co do konsultacji....jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i przebiegłości. Rozgryzłeś mnie jak nic. A przy okazji...do Jurka M juz dzwoniłeś? :P

A teraz to ide porobic przy modelach a potem polatac. Miłego komputerowania.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 29 sierpnia 2015, 10:18 
czyno napisał(a):
A na początek ...

Rozumiem, że Podasz uzasadnienia w dalszych wpisach?

Wyciągnąłem sobie książkę:
Załącznik:
S5000003.JPG
S5000003.JPG [ 115.62 KiB | Przeglądane 7929 razy ]

Załącznik:
S5000001.JPG
S5000001.JPG [ 92.02 KiB | Przeglądane 7929 razy ]

Może i stara, ale zawodnik w niej pisze. [Format A4, 297 str]
W podrozdziale 10.1. Oblatywanie,
Faza 6: "Obejmuje niewielkie korekty wszystkich parametrów modelu podczas wieloletniej niekiedy eksploatacji, ustalonych w poprzednich fazach. ..."
A zatem zawodnicy wciąż "grzebią" przy modelach.
Książki nie będę przepisywał. :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 09:29 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
czyno napisał(a):
A na początek. Moje modele maja cięciwę płatów ok 240-250mm. A SC mam ustawiony w zakresie 94 do 104mm w zależności od modelu. Wiec troche dalej niz 1/3. Jak kiedys pojade pośmigać do Hiszpanii lub na Tajwan to zmienię SC do 110-112mm. Bo wtedy lata sie szybciej. A jak pojade jesienią nad Polskie morze polatac na wydmach w Krynicy to zmienię SC na 94-96mm. Bo wtedy dopiero daje sie płynnie latac. A w wysokich górach to ustawie sobie ze 102 choc po ostatnich zabawach uważam ze to za mało. I bede cieszył sie lataniem po całym niebie nawet ponad kilometr od siebie. Niestety takowe gory sa dostępne dla mnie kilka dni w roku, wiec nie da sie sprawdzic wszystkiego. Na łącze przy silnych termikach ustawie tak ze 100 bo po nudnym kręceniu sie w kominach mozna niezle pośmigać. W kręceniu termik od kilkudziesięciu metrów koledzy mnie opierdzielaja ze SC mam za bardzo z tylu (i chyba maja racje) to zmienię na troche bardzie przedni.
A na czym zmiana polega? Na włożeniu/zmienieniu balastu i przetrymowaniu modelu zgodnie z tym co oblatalem i zapisałem sobie wczesniej. Balast/wiatr/SC/miejsce/trym. Wiec kolejnym razem wszystko jest idealnie i nie musze nic trymowac czy ustawiać. Tylko cieszę sie lataniem i uczę sie. Banał radość i banan.


Jurek, tak napisales jakbys mial w swoich modelach skrzydla prostokatne, mozesz podac w procentach punkt neutralny (%MAC) od krawedzi natarcia przy kadlubie i w milimetrach lub procentach swoje ustawienia SC od %MAC.
Do liczenia SC potrzebnych jest wiecej jak jedna cieciwa: Cieciwy i dlugosci paneli, ksztalt skrzydla, ramie tylne kadluba, wielkosc statecznka itd. Chcial bym tez wiedziec czym sie roznia warunki
w Hiszpanii, Tajwanie od polskich i dlaczego tylko w Krynicy latasz plynnie.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 10:57 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
A moze troche inne podejscie wziete z pieknego naturalnego srodowiska. Wiemy ze mewy lataja nad morzem i oceanami, a orly wysoko w gorach i te piekne ptaki roznia sie wydluzeniem skrzydel.

Moze powinnismy wziasc przyklad z natury.


Załączniki:
bald_eagle_stock_by_crystalsm.jpg
bald_eagle_stock_by_crystalsm.jpg [ 177.14 KiB | Przeglądane 7872 razy ]
SEAGULLS.jpg
SEAGULLS.jpg [ 109.66 KiB | Przeglądane 7872 razy ]

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.
Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 11:51 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2010, 21:15
Posty: 7375
Wiek: 54
Lokalizacja: Śrem
Stan przepraszam ale muszę, inaczej się uduszę :lol:
A jak taki orzeł przesuwa środek ciężkości?
Jak jest silniejszy wiatr to napycha sobie żołądek królikami a jak ledwo dmuch to lata na głodniaka?
Mewy (przynajmniej te nad polskim morzem) to w ogóle mają zwichrowany SC, bo ciągle są dokarmiane przez turystów.
Przypuszczam, że gdyby się dowiedziały, że mają źle ustawiony ten środek ciężkości, to przestałyby by latać, podobnie jak bąk :lol:

_________________
Pozdrawiam - Wojciech; POL - 7728
Jantar Themisto; Jantar Magic; Futaba 18SZ
FILMY


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 11:57 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
Wojtek, naprawde niewiem, ale napewno Jurek nam powie.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 17:21 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 kwietnia 2012, 10:46
Posty: 6037
Wiek: 45
Lokalizacja: Kraków
Nietrafiony przykład i niewłaściwe wnioskowanie, poza tym wszystko się zgadza.

_________________
pozdrawiam
Hubert
https://www.banggood.com/?p=WQ230911983820130156


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 20:38 
wojcio69 napisał(a):
Stan przepraszam ale muszę, inaczej się uduszę :lol:
A jak taki orzeł przesuwa środek ciężkości?

:D :D
To akurat wiem. :lol:
Ptaki przesuwają środek ciężkości wysuwając lub cofając "rzut" skrzydła" z góry.
Akurat na zdjęciu widać jak Mewa to robi.
W szybowcach np. Bocian miał skrzydło ze skosem do przodu, aby w kabinie oprócz instruktora (też waży) pomieścił się uczeń. :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 20:44 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Stan, sorki ale jesteś jednym z tych modelarzy którym teoria przesłania, to co można zobaczyć gołym okiem gdy wystarczająco dobrze obserwujesz (i znasz) swój model. Za wszelką cenę chcesz aby model szybowca zawsze latał dostojnie i powoli jak np. Blanik. Ja wole żeby mój model latał tak jak ja chce. Bo mam np. jeden model a latam gdzie sie da. Klapki na oczach mi ni odpowiadają - żadne, bo zamykają jakąkolwiek drogę rozwoju i eksperymentów. Poza tym poproszę o uzasadnienie na jakiej podstawie uważasz że mój model o wadze 2 kg (lub po zabalastowaniu 5kg) będzie latał w tym samym powietrzu jak szybowiec który wazy od 200kg w góre (z pilotem). Chętnie posłucham... Zawsze jeszcze możesz opisać i porównać jak szybowce i modele mogą sie zachowywać latając w gorącym i laminarnym powietrzu, a jak w zimnym i turbulentnym. Może wtedy coś sie wyjaśni...
A ptaszki...ptaszki to są tylko z grubsza podobne do modeli. Biorąc pod uwagę dzisiejszą wiedze i technologie, to bardzo głupawy przykład był...
Widzisz, ja uczę się również z modelarzami (i od nich) o dużym stażu modelarski (nawet i ponad 45letnim), którzy należeli i należą do najlepszych pilotów w Polsce (w różnych klasach - od uwięzi do szybowców), którzy projektowali i budowali wiele dobrych modeli (również wyczynowych) jak i wiele detali do nich. I wciąż są aktywnymi pilotami. Teraz uczę się również od najlepszych pilotów modeli w Europie (część z nich również tworzy i produkuje rewelacyjne modele). Dla nich zmiana ŚĆ nie jest niczym dziwnym i niezrozumiałym... Sorki, Twoje rozważania "teoretyczne" mnie nie przekonają. Czyżby oni wszyscy byli niedouczeni i tylko Ty jeden znasz zasady aerodynamiki (no i Wojtek)?? Przecież to najmniej kilkuset najlepszych pilotów nie modeli szybowców na świecie? Chyba żartujesz!!!

Wojtek - cenie Cie za zapał jako pilota i podziwiam. I życzył bym sobie żeby każdy był tak zawziętym i wytrwałym pilotem. Ale przepraszam - jako modelarz jeszcze nie jesteś dla mnie autorytetem. A Twój przykład z najedzonymi ptaszkami jesz żałosny...jak poprzedni. Ptaki kolego jeden i drugi, mają ruchomą głowę, ruchome nogi, ruchomą szyje, ruchome skrzydła, ruchomą kuper jak i że sie wyrażę ruchome wnętrzności. Ciekawe jak koledzy obliczają ten stały środek ciężkości dla ptaka i w którym momencie był liczony...Jak to mówią tonący głupot się chwyta.

Ja nie wiem czemu u Was taki opór przed zmianą ŚĆ czy innych eksperymentów? Czy to strach przed nieznanym? Weźcie się otwórzcie na coś innego niż to, co było pisane dawno temu.
Tak aby wam uzmysłowić jeszcze jedną rzecz - większość opisów ustawień modeli z początku wątku o ustawieniu szybowców jest do niczego jeśli chodzi o modele DLG które latają bez steru kierunku. Mimo że piloci na tych modelach potrafią wykręcić termik z kilu metrów i wyczyniać cudy w powietrzu (nawet bez zmian ŚĆ :) ). Więc wiele z cudownych poradników modelarskich (znam jeszcze kilka) jest względne i nie może być jednoznaczną wyrocznią do wszystkiego.
Ja latam sam, teorią się nie przejmuje. Latam, metodycznie zmieniam poszczególne rzeczy, obserwuje model i zapisuje. Jak mnie coś mocno zaintryguje lucb czegoś nie wiem to rozmawiam z doświadczonymi kolegami. O teorii. Wiele rzeczy mam jeszcze do sprawdzenia. Więc nie liczcie na analizy teoretycznie bo mam takowe poważaniu, tym bardziej jeśli teoria odbiega od tego co widzą moje gały... Ja mogę podać moje sugestie ;) Zresztą sprawdzone.

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 21:14 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 marca 2013, 02:24
Posty: 405
Wiek: 43
Lokalizacja: Wwa
To ja się teraz "obrażę" za dlg. Nie wyobrażam sobie latania bez kierunku. A i tutaj też eksperymentowałem z SC :) ale jeszcze duuuuuzo przede mną w temacie ustawiania modeli. Cały czas się uczę :)

_________________
--
Pozdrawiam, Adam
Quad FPV MultiWii, Hexa KFC32, Hexa AutoQuad!, MultiWii Y4, Quad Edward AutoQuad, Autoquad M4 x2, Pioneer 1400, Skysurfer 2000, DG-1000, ESA Ił2m3, ESA Hawker Typhoon, ESA Ki-61 Hien, DLG GROT, Breeze PRO EVO


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 21:23 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Nie każde DLG lata bez kierunku. Ale z kierunkiem też lata dziwnie (na zawodach) ;) Eksperymentuj...skoro sam producent, który również eksperymentuje, namaścił Twój model ;)

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 30 sierpnia 2015, 21:44 
bluuu napisał(a):
A i tutaj też eksperymentowałem z SC :) ale jeszcze duuuuuzo przede mną w temacie ustawiania modeli. Cały czas się uczę :)

Adam, prośba, TU piszmy jaki był cel eksperymentu no i dla czego, efekt, wnioski.
Wszystkich o to proszę, nie śmiećmy, może jakoś coś z tych przemyśleń wyjdzie pożytecznego :?:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: poniedziałek, 31 sierpnia 2015, 02:28 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
Panowie, tak na szybko I w skrócie:
Ja rowniez experymetuje z ustawieniem modeli roznych typow, ale kiedys one sa zakonczone i ciagle zaliczam to do oblotu, ale juz na zawodach nie ma czasu na zadne zmiany.
Znajomosc neutralnego punktu SC jest bardzo istotna dla pilota czy lata w bezpiecznym zakresie SC i moim zdaniem max tylne wywazenie jest okolo 5%
od neutralnego punktu. Polecam rowniez poczytac doswiadczenia czolowych RC szybownikow http://www.rcsoaringdigest.com/
Cytuj:
to bardzo głupawy przykład był

Teraz co do przykladu ptaszkow ktore lataja w termice, na gorskich zboczach,
na wydmach na falach oceanu: wydluzenie skrzydla jest bardzo istotne i jest juz od dawna brane pod uwage rowniez w malym lotnistwie.
Wszystkie ptaki bija duze I male lotnistwo mechanizacja skrzydla. Posiadaja one “dziesiatki mikro serw” I mechanika skrzydel jest mocno skompikowana.
Rowniez ptaki zmieniaja SC ale w zupelnie innych sytuacjach jak my to prubujemy robic.
Jak ptaszkow skrzydla sa inne: https://www.youtube.com/watch?v=4jKokxPRtck
Koniec o ptakach

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: niedziela, 6 września 2015, 15:33 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
Praca mnie ostatnio mocno zajmuje i jeszcze co najmniej przez tydzień nic nie uda "wygenerować".
Rcsoaring czytuje a i czasami mam styczność z osobami które tam piszą.
Na zawodach również nic nie zmieniam, ale się do nich przygotowuje. Choć każde zawody wymagają od modelu czego innego. A że ze np. dwie klasy załatwiam jednym modelem, to jest co sprawdza i zmieniać i przygotowywać. Jeszcze dwa lata temu temu też tak jak Ty myślałem o ŚĆ. Ale liczne wyjazdy i co ważniejsze obserwacje, pozmieniały moje punty widzenie. I teraz wiem że maksymalnie cofnięty aczkolwiek bezpieczny punktu ŚĆ - w jednym miejscu wynosi on np 97mm, w innym 100, a w innym 110mm dla tego samego modelu. Trochę mniejsze rozbieżności występują w zależności od tego czy chcemy latać modelem w danym miejscu wolno czy szybko i wykorzystać pełne możliwości modelu.
ŚĆ modeli staramy się zmieniać statycznie przed startem - w zależności od tego co i gdzie chcemy głównie robić z modelem w czasie lotu - i uważam że nie różni się to od tego co robią ptaki dynamicznie w locie (oczywiście nie przy starcie, lądowaniu czy w zawisie).
Z drugiej strony można by sie pokusić o dynamiczną zmianę ŚĆ w locie, jednak wymagało by to zastosowania sprytnych radyjek, zmieniających jednocześnie kilka innych parametrów. To dopiero była by zabawa ;)
Jasną sprawą jest że można sobie znaleźć jakieś tam uniwersalne ustawienie SC, ale jak to bywa z uniwersalnymi ustawieniami - mogą być :)

I tak na marginesie - im dłużej toczy się ten wątek, tym więcej myślę i jeszcze więcej zaczynam rozumieć jeśli chodzi o zmiany ŚĆ. I kurcze...mam kolejne pomysły i rozwiązania moich problemów. Nawet teraz, kiedy jeszcze raz przeczytałem na szybko kilka znanych mi wcześniej artykułów na RCSD, porównałem je z pewnymi informacjami w sieci, upewniłem sie że w moich modelach trzeba zmieniać ŚĆ. Dobrze że zbliża sie ciepła jesień i zima - będzie można zrobić kolejne pakiety ustawień, które przetestuje w przyszłym roku.
Stan - pamiętaj o jeszcze jednej sprawie, bo kolejny raz widzę że to Ci ucieka - szybowce, samoloty, ptaki jak i część modeli (np makiety) zostały stworzone w pewnym konkretnym celu. I dlatego pewne ustawienia muszą mieć z grubsza stałe. Ale z innymi modelami (i chyba tylko modelami) bywa inaczej - wiele modeli jest bardzo uniwersalnych i dopiero stosowna zmiana ich ustawień, dopasowuje je idealnie do zadania i celu który chcemy osiągnąć.

do usłyszenia....

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: poniedziałek, 7 września 2015, 12:49 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 22:20
Posty: 1024
Wiek: 77
Lokalizacja: Australia Canberra
czyno napisał(a):
I teraz wiem że maksymalnie cofnięty aczkolwiek bezpieczny punktu ŚĆ - w jednym miejscu wynosi on np 97mm, w innym 100, a w innym 110mm dla tego samego modelu. Trochę mniejsze rozbieżności występują w zależności od tego czy chcemy latać modelem w danym miejscu wolno czy szybko i wykorzystać pełne możliwości modelu.
ŚĆ modeli staramy się zmieniać statycznie przed startem - w zależności od tego co i gdzie chcemy głównie robić z modelem w czasie lotu



Jurek, cala ta dyskusja naprawde nie ma sensu, juz kilka razy prosze zebys wyjasnil: co, gdzie i dlaczego?
Bezpieczne tylne wywazenie jest okolo 5% od neutralnego punktu w danym modelu i nie ma innego. Fizyka, matematyka nie uwzglednia we wzorach na liczenie SC zmian cisnienia w zwiazku z inna wysokoscia, temperatury, wilgotnosci, wiatru itd
Ja na zawody zabieram 2 lub 3 rozne modele, ktore maja np. inne parametry, profile skrzydel, predkosci itd. Moje ulubione kategorie to F5B i F5J. Do F5B jestem juz troche za “mlody”, a w F5J jestem czwarty w Australi.
Rowniez kazdy z tych modeli jest osobno wywazany oblatywany i testowany na najlepsze osiagi, a pozycja na zawodach zalezy tylko od moich umiejetnosci, czasami troche szczescia.

Ostatni post w temacie.

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Vario i ustawienia SC
PostNapisane: sobota, 7 listopada 2015, 22:43 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 29 października 2014, 22:55
Posty: 81
Wiek: 54
Lokalizacja: Wrocław
niestety wciąż jestem jeszcze zbyty zajęty i nie mam kiedy przysiąść i coś rozsądnie napisać. Przepraszam za zwłokę
Widzisz Stan - matematyka to jedno, a rzeczywistość to drugie. Model jest tylko troche podobny do samolotu. Jak pisałem najistotniejsza różnica to ... rozmiar.
Z australijskimi pilotami jeszcze nie latałem więc nie wiem jak tam latają ;) Niestety Jtki to dla mnie nudy, wole coś tam bardziej dynamicznego. Ale bez silnika. I dlatego miewam większe rozpiętości prędkości i ŚĆ ;)

_________________
Buziaki Jurek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  

118,294,982 Wyświetlone Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL