Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 07:28

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 03:50 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 maja 2010, 18:38
Posty: 1013
Wiek: 55
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Można ewentualnie zamówić sam kadłub z bowdenami np. w Riku, nr katalogowy Multiplexa to 224268, a cena 98 zł brutto.

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 06:36 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 stycznia 2014, 17:39
Posty: 493
Wiek: 48
Lokalizacja: Konin
Podgiął się dość ostro aluminiowy dźwigar jednego ze skrzydeł - trzeba by go wymienić a cienko widzę bezinwazyjne wyklejenie go i wklejenie z powrotem. Za cholerę nie mogłem znaleźć brakującego fragmentu pianki w polu( wczoraj wieczorem znalazłem :)). Na katastrofę pewnie wpłynął mój poprzedni błąd z SW.

Sprawdzałem ceny części zamiennych i wyszło, że najrozsądniej wyjdzie zakup w Modelmotor Pandy w całości za 186 zł - będę miał kołpaki do eksperymentów i kupę części zamiennych. Jutro od rana jestem w Poznaniu to tam zajrzę.

Może nie będzie to wyglądało najlepiej ale w nowej Pandzie wkleję węgiel 1,5 mm w ilości 1 szt od góry i 2 szt od dołu jak w ESA, wolę brzydszy ale mocniejszy kadłub, który podkreślam w miejscu złamania jest bardzo słaby.

Węgiel wklejony - udało mi się wkleić od środka kadłuba - góra bezproblemowo z wykorzystaniem oryginalnego rowka prowadzącego - przed skrzydłem - za skrzydłem w wykonanym specjalnie rowku.

Boki nakłute gruba igłą do strzykawek aby wzmocnienie pokryło się na zakładkę z aluminiowym wzmocnieniem kadłuba, pręt zamoczony sporo w CA i wciśnięty w otwór - dalej w tradycyjnym rowku. nie mam porównania, bo nie skleiłem starego kadłuba, ale ten po wzmocnieniach jest sztywny. Połowki kadłuba sklejone na klej polimerowy, jest elastyczniejszy i sprawdził się przy okazji sklejania trenerka "falcon" MF.

Wygląda to tak - na zewnątrz nie psuje modelu:
Załącznik:
pandawzm.jpg
pandawzm.jpg [ 59.12 KiB | Przeglądane 5446 razy ]



Udało mi sie namówić juniora na nakręcenie mojej Pandy - niestety nakręcił start - pozostałe sekwencje urywane po 2 sek :D



Junior ma 5 lat więc to i tak dobrze. Kilka słów o obecnym wyposażeniu - Silnik Turnigy d2822-14 KV 1450 i oryginalne śmigło z Pandy spokojnie wystarcza aby model szedł prawie pionowo w górę przy, akrobacjach też daję rade rozpędzić model do słusznej prędkości. Na pakiecie 1300 3S mam w miarę spokojnego latania około 30 minut - tak 30 minut. Podejście do lądowania - szczególnie w dzień filmu - no tu trzeba uzbroić się w cierpliwość - maiłem bezwietrzną pogodę i chyba grunt się rozgrzał wieczorem, bo model do prędkości lądowania ślizgał się 1 m nad ziemią tak z 200 m bez silnika.

_________________
Roman.

Nie bój się spróbować czegoś nowego. Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: poniedziałek, 1 sierpnia 2016, 21:13 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 marca 2010, 09:07
Posty: 1705
Wiek: 57
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Odświeżam temat, nie chcąc zakładać nowego.
Owoż moja Panda, nie, nie, nie dokonała żywota a tylko pionowo przygwoździła w glebę.
Jak to się stało ?. Normalnie rozpędziłem ją i czekałem na efekt. Pogięty dźwigar ten ameluniowy.
Od razu znalazł się jeden taki, co to go zaraz mnie naprawił, wyprostował itd.
No więc ..... drugi raz przydzwoniłem w glebę.
I niby, ze przy naprawie :) połamał się...sam :)
A wszystko to po to by ją przerobić. A najlepiej się przerabia modele ...... uszkodzone :)
Przeróbka moja polegała będzie na :
- wzmocnieniu i usztywnieniu kadłuba głownie w części przedniej
- likwidacji wzniosu, gdyż jakoś trudno mi wykonać tym modelem równa żyletę
- likwidacja wzniosu łączy się z całkowita przeróbka płata, najpewniej zostanie on
na stałe połączony z kadłubem. Dodatkowo wszystko to muszę robić tak, by zbyt
mocno nie wzrosła waga modelu.
- być może na stałe wkleję też usterzenie poziome.
Po co to wszystko ?
A kto głupiemu zabroni ? :)
A tu jakieś tam zaszłe filmy z pandowania przy okazji : https://motylasty.blogspot.com/2016/07/ ... bka-i.html

_________________
..:: Modelarstwo to nie kółko różańcowe - tu trzeba myśleć ::..
Najnowsze nowości u mnie : http://www.motylasty.blogspot.com , no i oczywiście -http://www.motylasty.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2016, 09:59 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 15 marca 2012, 08:05
Posty: 405
Wiek: 64
Lokalizacja: Słupsk
:-) ile to cza siem narobić żeby przerobić :-), a potem laminat i wydłub te białe kulki ze środka.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2016, 21:35 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 marca 2010, 09:07
Posty: 1705
Wiek: 57
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Podoba mi się ta koncepcja.

_________________
..:: Modelarstwo to nie kółko różańcowe - tu trzeba myśleć ::..
Najnowsze nowości u mnie : http://www.motylasty.blogspot.com , no i oczywiście -http://www.motylasty.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: środa, 3 sierpnia 2016, 07:13 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 15 marca 2012, 08:05
Posty: 405
Wiek: 64
Lokalizacja: Słupsk
A widzi :-)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: PANDA - sport Multiplexa zresztą.
PostNapisane: wtorek, 13 września 2016, 21:49 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 marca 2010, 09:07
Posty: 1705
Wiek: 57
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jak się powiedziało, tak się i stało. Panda przerobiona.
Zabawę w przeróbkę rozpocząłem od wybebeszenia elektroniki, wyczyszczenia modelu.

Na pierwszy ogień poszedł kadłub, z obu boków naciąłem go i w te rowy wpakowałem
pręta węglowego. Zalałem ładnie CA, usztywniło to cały kadłub głownie w części przedniej,
wszak a belce już siedzi ameliniowy profil.

Obrazek

Na to szpachla z żywicy 5 min mieszanej z talkiem i szlif.

Obrazek

Teraz płaty.

Po pierwsze postanowiłem się pozbyć jak wspominałem wzniosu, a wznios
"definiuje" w tym modelu masywny plastikowy łącznik.

Obrazek

No to go wytłem.

Obrazek

Czas na nowy łącznik i zarazem dźwigar.
Skleiłem ze sobą cztery warstwy płaskownika węglowego 6 x 1
Widok z góry.

Obrazek

Próba przed sklejeniem.

Obrazek

Samo klejenie. Wpierw wkleiłem dźwigar w jedną połówkę płata.
Kleiłem SOUDALEM 66A w ten sposób, że posmarowałem połówkę dźwigara i zaraz go
"wcisłem" w amelinium i wlałem trochę CA i potraktowałem przyspieszaczem.
SOUDAL się pięknie w środku tego amelinium zapienił i wypełnił.
Po wyschnięciu wsadziłem tę połówkę płata w kadłub, wysmarowałem dźwigar znów SOUDALEM
i nasadziłem druga połówkę. Soudalem wypełniłem szczeliny pomiędzy płatem a kadłubem.
Odpowiedni przyrząd montażowy z tego co było pod ręką,
na szybko CA i przyspieszacz i ostawiłem tak połączony kadłub z płatem do wyschnięcia.
Po wyschnięciu wyszlifowaniu miejsca połączenia znów szpachla z żywicy i talku i szlif.

Obrazek

Obrazek

Przy okazji zabezpieczyłem krawędź natarcia pasem białej folii reklamowej.
Odnowiłem zawiasy lotek.

Poprawiłem estetykę modelu, nowe malowanie kabinki niebieskim MOTIPEM,
pomalowanie kadłuba i części płata od góry białym MOTIPEM.
PANDA dostała drugie życie.

Widok od przodu na brak wzniosu :)

Obrazek

Widok z góry.

Obrazek

Obrazek

Oczywiście za tym wszystkim poszły zmiany w ustawieniach modelu.
SC poszedł trochę do tyłu.

Jak to lata ?

Inaczej :)

Zmiany w geometrii spowodowały to, że modelu należy teraz pilnować,
brak wzniosu całkowicie zmienił charakterystykę lotu, PANDA już się sama nie "prostuje".
Jak ją zostawisz, tak gna. Nie ma mowy o lataniu ( szybowaniu ) na samym kierunku i wysokości.
Ster kierunku już tylko powoduje odchylenie kadłuba od osi lotu , ale nie wprowadza modelu w zakręt.
O ile poprzednia PANDA chętnie wchodziła w lot plecowy i o dziwo nie wykazywała tendencji do samoistnego wychodzenia
z tego stanu pomimo wzniosu, o tyle nowa PANDA nie widzi teraz sama różnicy, czy gna normalnie czy też na pleckach.
Normalnie widać, że jest jej wszystko jedno :)
I co najweselsze PANDA lata bez problemu na żyletę.
Przede mną jeszcze tylko próba zawisu :)

Wykonałem jeden ( słownie 1 ) lot, filmu nie nakręciłem - czyli nie liczy się.

Obiecuję poprawę :)

_________________
..:: Modelarstwo to nie kółko różańcowe - tu trzeba myśleć ::..
Najnowsze nowości u mnie : http://www.motylasty.blogspot.com , no i oczywiście -http://www.motylasty.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron

118,296,277 Wyświetlone Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL