Do tej pory jakoś mi się to nie zdarzyło ale nagle pojawiły mi się pomiędzy warstwami takie miejsca jakby np przez chwilę ilość filamentu była niewystarczająca i robiły się szczeliny, niby w zasadzie nie przeszkadza ale paskudnie wygląda.
Czym może być spowodowane takie coś ?

Aż się boję rozpoczynać jakiś większy wydruk

Jak słusznie obserwujesz tak się dzieje jak jest za mało filamentu. Jest kilka powodów:
1. Filament ma zła średnicę
2. Radelko ekstrudera jest zanieczyszczone plastikiem i po prostu się minimalnie ślizga
3. Czasami niefortunne złożenie się prędkości i temperatury i retrakcji. W tym sensie jak masz za mała retrakcji i za wysoka temperaturę to Filament zamienia się w ciecz i tego nie da się pociągnąć. W chwili ruchu cześć cieczy sie wyciaga i masz miejscami wloskowanie i przy restarcie brakuje Ci trochę filamentu który się wyciągnął.

czyli najpewniej temperatura za wysoka, bo coś mnie napadło żeby podnieść do 230/235 stopni (PLA)

Edyta:
faktycznie, wygląda że poprostu przesadziłem z temperaturą, zmniejszyłem 220, wygląda ok:)
później zrobię cały klocek to się okaże
Jeszcze mam jakies minimalne falowanie w osi X ale to wina luzów, tak mi się wydaje, moje pręty nie są idealnie dopwasowane do łożysk.