Kółko ogonowe jest już wklejone na stałe.
Oklejanie, oklejanie i oklejanie... Jest ciężko ale na tym etapie nie warto już się poddawać ;]
W porównaniu do modelu cyrax_ojz widać, że barwy papieru japońskiego pozostawiają wiele do życzenia (widać też brak doświadczenia w moim oklejaniu). Spływ nie wszedł do końca bo nie miałem czasu wykręcić śrub z kadłuba ;]
Środek (balsowy) kabinki pomaluje dla wygubienia niedoskonałości wykonania.
Dokleiłem, listewkę sosnową w kadłubie za spływem (łącząca pod kątem 45 stopni wręgę i listwy w dolnej-ogonowej części kadłuba.
Wyposażenie czeka na oklejenie i wycelonowanie modelu.
Gdyby nie różne zdarzenia już cieszył bym się modelem w powietrzu ;]
Jeśli ktoś to jeszcze czyta, odradzam eksperymentować przy budowie (bez doświadczenia) modeli. Oczywistą sprawą jest to, że coś może wyjść lepiej niż w planach ale można też coś zepsuć (poprawki to dodatkowy czas, stracone nerwy i materiał!)